To pierwsza gra, w której zabijają cię tuż przy punkcie odrodzenia. Za każdym razem, co 3-5 minut, zabijają cię tuż przy punkcie odrodzenia. Jeśli to oszuści, to gra jest do bani. Nie rozumiem, jak można kogoś zabić tuż przy punkcie odrodzenia. Nie masz czasu, żeby zrobić 50 kroków, albo po prostu bierzesz środek przeciwbólowy, przechodzisz 10 metrów, a oni cię zabijają znikąd. To po prostu idiotyczne. Jeśli to nie oszuści, to po co punkty odrodzenia różnych drużyn są tak blisko siebie?
1.0