W końcu udało mi się zagrać w Cyberpunk 2077 cztery lata po premierze i mogę wam o tym opowiedzieć. Zacznę od krótkiego prologu, potem opowiem o wadach, a potem o zaletach.
Aby zagrać w Cyberpunk 2077, potrzebny jest porządny sprzęt, dlatego dopiero teraz go ukończyłem. Kiedy próbowałem grać w Cyberpunk 2077 na PlayStation 4 w 2020 roku, byłem trochę rozczarowany niską liczbą klatek na sekundę (30 kl./s) i rozmyciem obrazu podczas skręcania. Ale teraz w końcu zbudowałem porządny komputer i mogę grać na ustawieniach ultra przy 150 kl./s bez RTX i przy 50 kl./s z RTX przy 60 kl./s. Gra ma doskonałą grafikę, świetną muzykę, dość ciekawą fabułę i całkiem niezły system walki, ale jest pełna błędów. Błędy to główny problem gry. Chciałbym również zwrócić uwagę na stosunkowo niewielki rozmiar mapy. Na początku wydaje się duży, ale potem zdajesz sobie sprawę, że można go przemierzyć pojazdem w zaledwie 8-10 minut, ale drobne szczegóły to rekompensują. Podobało mi się również to, że na ulicach prawie zawsze pojawiają się inni ludzie. Zauważyłem, że oni (a raczej ich ubrania i dodatki) są generowane losowo, co nadaje każdemu NPC-owi odrobinę tożsamości.
Wady Cyberpunk 2077:
1) Pierwszą wadą są błędy. Podczas walki przeciwnicy prawie zawsze utkną w teksturach podczas upadku, a dokładniej w swoich kończynach, takich jak ręka lub noga. Po przeczytaniu forów dowiedziałem się, że wiele osób doświadczało błędów, takich jak brakujący przycisk dialogowy (trzeba było zainicjować dialog, aby rozpocząć misję fabularną). W rezultacie, jeśli nie możesz zainicjować dialogu, nie możesz kontynuować fabuły, a co za tym idzie, nie możesz ukończyć gry. Błędy te wahają się od niegroźnych i zabawnych po takie, które całkowicie rujnują postępy.
2) Drugą, choć niewielką, wadą jest to, że wiele postaci niezależnych (NPC) zawsze stoi w tym samym miejscu. Niezależnie od tego, ile razy opuścisz mieszkanie głównego bohatera, ludzie wokół niego zawsze robią to samo. To trochę brak życia w tym świecie. Chociaż porównywanie tego świata do świata Red Dead Redemption 2 może nie być warte zachodu, ALE świat, choć bez ciebie nie żyje, jest bogaty, piękny i interesujący.
Plusy Cyberpunka 2077:
1) Pierwszy plus: grafika Grafika w Cyberpunk 2077 była prawdopodobnie priorytetem twórców i im się to udało. Piękny, a zarazem surowy świat z mnóstwem neonów i innych elementów oświetlenia to jeden z głównych atutów Cyberpunk 2077.
2) Drugi plus. Fabuła jest bardzo interesująca i wciągająca. Po niedawnym graniu w Dead Island 2, gdzie fabuła była jedynie dodatkiem, fabuła w Cyberpunk 2077 była powiewem świeżości.
3) Trzeci plus. Ścieżka dźwiękowa i muzyka w grze są idealne i jest ich mnóstwo. Będziesz nieustannie walczyć przy epickiej, pięknej muzyce — to niesamowita frajda.
4) Czwarty plus. Główni bohaterowie i ich charyzma są świetni. Wszyscy główni bohaterowie, którzy w taki czy inny sposób są zaangażowani w główny wątek fabularny, są świetnie zrobieni, wystarczy spojrzeć na Johnny'ego Silverhanda i dość zabawne rozmowy z przekleństwami.
5) Piąty plus. Lokalizacja rosyjska — nie ma tu o czym mówić, wszystkie rozmowy są tłumaczone na rosyjski. (Jedynym wyjątkiem jest sytuacja, gdy główny bohater mówi po angielsku, co wynika z fabuły.)
6) Szósty plus. Mnóstwo zadań pobocznych — jest ich mnóstwo. Nie ukończyłem wszystkich, ale mam na koncie około dziesięciu, a przynajmniej wszystkie były interesujące. Czytając recenzje na różnych forach i na VGTimes, widziałem nie raz, że wiele osób spędziło prawie 90-100 godzin na wykonywaniu zadań pobocznych.
7) Siódma zaleta. Bogactwo otwartego świata — jest w nim mnóstwo różnych rzeczy. Można kupić mieszkania, samochody, są sklepy odzieżowe, zarówno na bazarze, jak i w elitarnych dzielnicach, w prawdziwym sklepie. Są sklepy z bronią, zarówno proste, jak i te bardziej luksusowe, z drogą bronią, która kosztuje tyle, co mieszkanie, sprzedawcy wszelkiego rodzaju gratów, rozmaite restauracje, ringi, na których można walczyć o pieniądze, kluby nocne, gdzie można tańczyć, bary, skrzynki pocztowe, gdzie można sprzedawać graty i mnóstwo innych ciekawych rzeczy.
Możliwe, że… zapomniałem o czymś wspomnieć, ale skoro omówiłem wszystko w prologu, wady i zalety, nie sądzę, żeby zakończenie było konieczne, ale powiem tylko tyle:
9/10 Dałem ocenę za dobrą grafikę, fabułę, muzykę i, cóż, plusy, które wymieniłem powyżej, ale odjąłem punkt za błędy. To wszystko. Ogólnie rzecz biorąc, moja ocena to 9/10.