Prawdopodobnie najlepsza gra, w jaką kiedykolwiek grałem. Prawie wszystko jest idealne, od projektu i muzyki, po mechanikę walki i projekt poziomów.
Jako ktoś, kto grał w Hollow Knight, nie spodziewałem się wiele po tej grze, zakładając, że będzie to kolejny klon Hollow, sklecony bez żadnego zrozumienia, jak poprawnie współgrać ze światem gry i wszystkim innym. Szczerze mówiąc, to był duży błąd.
Rozgrywka: 9/10. Właściwie można by dać 10, ale więcej o tym później. Rozgrywka opiera się głównie na walce, z okazjonalnymi sekcjami platformowymi. I, co zaskakujące, MOŻESZ TU PORZĄDNIE WALCZYĆ! Nawet w Hollow Knight nie rozumiałem, jak mogę kontrować niektórych wrogów, takich jak przyspieszające muchy i tak dalej. Niezwykle irytujący byli też potężni wrogowie, których zabicie, nawet z w pełni ulepszonym gwoździem, wymagało 7-8 ciosów. Kolejnym aspektem, który utknął w martwym punkcie, była całkowita niezdolność protagonisty Hollow Knight do radzenia sobie z bossami; Nie ma możliwości przerwania łańcucha ataków bossa ani przejęcia inicjatywy. W rezultacie walki z bossami w Hollow Knight zamieniły się w ciągłe zapamiętywanie jego ruchów i chowanie się za ciosami, co nie jest takie złe, ale może nie do końca mi odpowiada. W Nine Sols (a dopiero teraz doszedłem do opisu samej gry) twórcy postanowili całkowicie przeprojektować mechanikę walki i dać bohaterowi więcej narzędzi do radzenia sobie z przeciwnikami. Magia została zastąpiona różnymi talizmanami – ładunkami, które gromadzi się, parując ataki wroga, a następnie rozładowuje, zadając znaczne obrażenia. Gra wykorzystuje nie tylko parowanie (zarówno doskonałe, jak i niedoskonałe, które zadaje bohaterowi obrażenia wewnętrzne), ale także Koncentrację (która również jest parowaniem, ale wymaga ładowania Koncentracji; może odbijać ataki specjalne, których nie potrafią zwykłe parowania i ataki). Ta zmiana sprawiła, że system walki stał się bardziej agresywny; w połowie gry, przy wystarczających umiejętnościach, możesz po prostu stać w miejscu i odbijać wszystkie ataki bossów. Może się to wydawać niezrównoważone, ale bossowie doskonale radzą sobie z zakłócaniem planów gracza i łączeniem ataków, aby nie był przygotowany na każdy atak. Grupa przeciwników jest również dość zróżnicowana: latający przeciwnicy, uciekający przeciwnicy, nieśmiertelni przeciwnicy i inni stanowią prawdziwe wyzwanie, gdy po raz pierwszy wchodzisz do danej lokacji.
Jedyną wadą, na jaką natrafiłem podczas gry, było to, że nie dano nam szansy na swobodne działanie. Chcę powiedzieć, że gdy już wystarczająco rozwiniesz swoje umiejętności i zmaksymalizujesz wszystkie zdolności, nie będziesz miał innego wyboru, jak tylko ukończyć grę. Brakuje tu szczególnie Hollow Knight Colosseum lub moda do walki z bossami.
Fabuła: Mógłbym tu pisać dziesiątki zdań, ale uproszczę sprawę. Gra oferuje kilka zakończeń, każde o zupełnie innym znaczeniu. Sekretna faza z bossem odblokowuje się w zależności od tego, jak ukończysz zadanie poboczne. Były momenty, które wywołały u mnie dreszcze, zakończenie wzruszające do łez, a sama fabuła, którą będziemy zgłębiać w miarę postępów w grze, jest całkiem interesująca. Jest jednak jeden minus: fabuła jest bezpośrednio powiązana z rozgrywką, co oznacza, że w miarę postępów w grze zobaczysz przerywniki filmowe i inscenizowane momenty. Po ukończeniu gry trzy razy, odkryciu wszystkich zakończeń i zdobyciu platyny, szczerze mówiąc, mam już dość ciągłego słuchania historii bez możliwości pominięcia historii, którą już znałem. Gra cierpi również na całkowitą liniowość. Być może pamiętacie, że w poprzedniej grze mogliśmy używać umiejętności, aby dotrzeć do lokacji, na których eksplorację nie byliśmy jeszcze gotowi. Tutaj dostęp do nowej lokacji, a raczej przejście z jednej rozgrywki solo do drugiej, zależy wyłącznie od rozgrywki i odblokowanych umiejętności.
Poza tym gra jest świetna, jedna z moich trzech ulubionych. Świetnie byłoby zobaczyć DLC albo coś w tym stylu, o tak. Brakuje też elementów platformowych; jest mnóstwo gadżetów, ale poza jednym, nie ma absolutnie żadnych miejsc, w których gracz mógłby cieszyć się wymagającą i wymagającą grą platformową.