Legendarny reżyser horrorów John Carpenter zasugerował , że kontynuacja The Thing może być w przygotowaniu. Podczas panelu na Fan Expo Philadelphia, Carpenter został zapytany o możliwość sequela. Odpowiedział, „Pracujemy nad tym teraz,” ale szybko dodał, „Nie wiem. Zobaczymy.” Tak więc, chociaż nic nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzone, fani mają powody do ostrożnego optymizmu.
Carpenter nie reżyserował filmu od 2010 roku, kiedy to powstał The Ward, ale jego filmy od tego czasu przeżyły renesans—są teraz uważane za klasyki, mimo że wiele z nich początkowo było niedocenianych przez krytyków.
Oryginalne The Thing (1982), z Kurtem Russellem w roli głównej, początkowo było rozczarowaniem kasowym i spotkało się z krytyką za swój ponury ton i szokujące efekty specjalne. Jednak z biegiem czasu stało się ulubieńcem kultowym i jest teraz uważane za jeden z najlepszych filmów horroru wszech czasów.
Wpływ Carpentera można dostrzec dzisiaj w pracach nowoczesnych twórców filmowych, takich jak Robert Eggers, Jordan Peele i bracia Duffer. Dlatego możliwość powrotu Carpentera do reżyserii—szczególnie dla The Thing—byłaby wielkim wydarzeniem dla miłośników kina.
Na początku tego roku, Carpenter również zasugerował, że istnieje klucz do zrozumienia zakończenia filmu, co wciąż podsyca debaty fanów do dziś.
W związku z tym, w czerwcu została wydana gra survival horror z perspektywy pierwszej osoby zatytułowana NEDRA, inspirowana duchem „The Thing.”
-
Zainspirowany The Thing, Dead Space i Dark Souls — Bloober Team wydaje Cronos: Dziennik dewelopera Nowego Świtu -
Variety: HBO rozwija serial telewizyjny V jak Vendetta -
Drew Struzan, ikoniczny artysta plakatów za The Thing, Gwiezdnymi Wojnami i innymi, odszedł. -
Zakończenie w końcu ujawnione? 43 lata później, reżyser "Rzeczy" rzuca dużą wskazówkę -
Nowa gra survival horror NEDRA inspirowana Lovecraftem i The Thing zadebiutowała na Steamie
Hennadiy Chemеris

