TOP-15 Dobrych Filmów 2024, Które Mogłeś Przegapić
Dmitry Pytakhin
For the third year in a row, on the eve of the New Year holidays, we recall films that might have been lost among the loud premieres and popcorn blockbuster attractions of the past year. This time, the list includes only those projects that were equally liked by both critics and audiences, or those that we personally enjoyed. We understand that cinema is always a matter of taste, and it can be very specific, but give these films a chance. They might pleasantly surprise you.
The Fall Guy
- Kraj: USA, Australia, Kanada;
- Gatunek: akcja, komedia, melodrama;
- Reżyser: David Leitch;
- Premiera światowa: 12 marca 2024;
- Ocena IMDb: 6.9.
Wydaje się, że zaczynamy zapominać, jak wyglądają klasyczne komedie. Bez agend, bez podtekstów i bez potrzeby wyrażania lub nadmiernego analizowania czegokolwiek. „Kaskaderzy” to dokładnie taki film i opowiada historię młodego Colta Seaversa. Mężczyzna pracuje jako dubler znanego aktora i regularnie wykonuje wszystkie akrobacje za niego. Po niefortunnym wypadku Colt łamie kręgosłup i przez długi czas nie bierze udziału w produkcji, popadając w depresję. Wszystko zmienia się, gdy kaskader dowiaduje się o debiucie reżyserskim swojej byłej dziewczyny, która jest operatorką. Postanawia wziąć udział w filmie i odzyskać swoją miłość.
Można pomyśleć, że mamy przed sobą standardową komedię romantyczną, ale jest to trochę bardziej skomplikowane. Obok prób Colta, aby zaimponować swojej byłej (nazywa się Jodie), rozwija się ogólny wątek fabularny. Główna gwiazda filmu znika, a kaskader angażuje się w prawdziwą historię detektywistyczną. Efektem jest miłe połączenie lekkiej komedii romantycznej i niezbyt skomplikowanego śledztwa, które w międzyczasie zaskakuje kilkoma „zwrotami akcji”.
Główne role nie grają byle kto, ale prawdziwe gwiazdy. Główną rolę gra niezrównany Ryan Gosling, a to już wystarczy. Ale poważnie, w obsadzie są także Emily Blunt, Aaron Taylor-Johnson i Hannah Waddingham. Wszyscy grają z pełnym zaangażowaniem i tak, jak można się tego spodziewać.
Szczególne uznanie należy się momentom akcji, ponieważ są one tutaj unikalne. Najczęściej Colt występuje na planie, więc widzimy wszystkie akrobacje dosłownie z perspektywy ekipy filmowej. To naprawdę odświeżające, a różne liny i trampoliny nie ułatwiają pracy kaskaderskiej. W filmie jest wiele scen, w których naprawdę kibicujesz Coltowi, a wynik wydaje się niepewny.
Jeśli przegapiłeś ten film z powodu recenzji takich jak „głupi”, „zbyt prosty” lub „po prostu zwykła komedia”, nie słuchaj nikogo i obejrzyj go sam. Minęło dużo czasu, odkąd na ekrany trafiła taka jakościowa komedia bez żadnych „ale”.
The Count of Monte Cristo
- Kraj: Francja, Belgia;
- Gatunek: thriller, dramat, melodramat;
- Reżyser: Alexandre de La Patellière, Mathieu Delaporte;
- Premiera światowa: 22 maja 2024;
- Premiera w Rosji: 19 września 2024;
- Ocena IMDb: 7.7.
Klasyczna literatura przygodowa ostatnio nie miała zbyt wiele szczęścia. Każdy reżyser i scenarzysta, który zaczyna adaptować coś takiego jak „Trzej muszkieterowie”, stara się dodać coś osobistego, autorskiego. Zwykle nie wychodzi to zbyt dobrze, dlatego takie filmy są wydawane konsekwentnie i równie konsekwentnie znikają z pamięci kilka godzin po obejrzeniu.
Oryginalne historie wciąż potrafią robić wrażenie, zwłaszcza w erze, gdy ludzie prawie przestali czytać literaturę dłuższą niż post w mediach społecznościowych. „Hrabia Monte Christo” to jedna z głównych powieści Alexandre'a Dumasa i dzieło, z którym każdy powinien się zapoznać. Niemniej jednak „Trzej muszkieterowie” są znacznie bardziej rozgłaszani w przestrzeni medialnej. Powodem tego jest objętość i złożoność adaptacji.
Historia hrabiego to ogromny tekst, w którym wiele się dzieje przez dłuższy czas. Zmieszczenie tego w dwóch godzinach jest prawie niemożliwe, a podział na kilka części jest ryzykowny. W rezultacie jakościowa opowieść o zemście i sile ludzkiej woli od dłuższego czasu kurzy się gdzieś głęboko w archiwach studiów filmowych. Wszystkie istniejące adaptacje znacznie odbiegały od oryginału, zmieniając kluczowe szczegóły.
Jednak tym razem produkcję podjęli się sami Francuzi. „Hrabia Monte Christo” jest obecnie jednym z najdroższych filmów w europejskim segmencie produkcji filmowej i słusznie. Jest wiele świetnych scen i naprawdę angażujących momentów akcji. Proces został przeprowadzony z godną pochwały starannością, chociaż ostatecznie wprowadzono zmiany do oryginału.
To jest główna krytyka nowej wersji. Proste wymienienie odstępstw od powieści skutkowałoby długim artykułem. Co więcej, zakończenie również zostało dostosowane, co powinno skłonić wielu zapalonych fanów do ukrzyżowania filmu w słusznym gniewie. Ale oto niuans — fanów praktycznie już nie ma.
Większość recenzentów na YouTube nigdy nie widziała książki, a cała krytyka pochodzi od profesjonalnych dziennikarzy, którzy zapominają o potrzebie zmodernizowania historii i uczynienia jej jak najbardziej przystępną dla nowej publiczności. Ważne jest, że twórcy zdołali oddać odpowiednią atmosferę oryginału, pokazać przygotowania hrabiego do zemsty i usunąć te wątki fabularne, które niewiele wnosiły do głównych postaci, ale zajmowały strony. The film trwa imponujące trzy godziny i zawiera prawie wszystko, co pamiętasz o "Hrabim Monte Christo", jeśli czytałeś (ahem, "uczyłeś się") go w czasie szkolnych lat.
Szczególne uznanie należy się aktorom w rolach głównych. Wszyscy doskonale pasują do swoich postaci i wydają się organiczni. Sam hrabia, grany przez Pierre'a Nineya, to prawdziwy klejnot, ponieważ ma bardzo ekspresyjną aparycję, która pasuje zarówno do 20-letniego młodzieńca, jak i do mężczyzny w średnim wieku.
Ogólnie rzecz biorąc, "Hrabia Monte Christo" to doskonała okazja, aby dotknąć klasyki. Tak, film różni się od książki, tak, wiele momentów jest zmodernizowanych, sceny są przyspieszone, a niektóre wątki fabularne są wycięte, ale to jest "Hrabia Monte Christo" w najlepszej dotychczasowej adaptacji filmowej.
Marmalade
- Kraj: Wielka Brytania;
- Gatunek: thriller, dramat, melodramat, komedia, kryminał;
- Reżyser: Keir O'Donnell;
- Premiera światowa: 8 lutego 2024;
- Premiera w Rosji: 8 lutego 2024;
- Ocena IMDb: 6.2.
"Marmalade" to debiut reżyserski Keira O'Donnella, który wielu mogło przeoczyć. Dzieje się tak, ponieważ film początkowo udaje coś, czym nie jest. Z trailerów może wydawać się, że to kolejny dramat o Bonnie i Clyde, i na początku rzeczywiście tak jest. Nieszczęśliwy facet z wiejskiej Ameryki, Baron, to stereotypowy głupek, który jest całkowicie nieprzystosowany do życia. Ma chorą matkę, głupi fryzurę i jest bezrobotny.
Wszystko zmienia się, gdy pojawia się dziewczyna Marmalade. Ambitna i kapryśna dama szybko sprawia, że prostak się w niej zakochuje, po czym, pod pretekstem pomocy jego matce, sugeruje obrabowanie lokalnego banku. W rezultacie Baron trafia do więzienia, w pełni przekonany, że ratuje miłość swojego życia, podczas gdy dziewczyna ma bardziej przyziemne cele. W celi protagonista spotyka innego więźnia, który może zorganizować ucieczkę, ale w tym celu Baron musi go przekonać, że warto. Tutaj zaczyna się historia głównego bohatera o niedawnych wydarzeniach.
Jednak nie spiesz się z uśmiechem, film zręcznie gra na znajomości widzów i może zaskoczyć dokładnie w momencie, gdy wydaje się, że wynik jest już znany. To film zagadkowy, w którym każda scena i każde słowo mają znaczenie, ale można je zrozumieć tylko w ściśle określonym momencie. Nie ma sensu opowiadać więcej o fabule, dodamy tylko, że romantyczny dramat szybko przechodzi w kryminał, a nawet szpiegowską akcję.
Główną rolę gra Joe Keery, znany z "Stranger Things". Jeśli w serialu najczęściej jest odważnym bohaterem-ratownikiem, tutaj ma zupełnie inną rolę. Watching Baron's transformation is very interesting, and Keery does an excellent job of demonstrating the multifaceted nature of the character with just facial expressions and barely noticeable movements of the eyes and lips. It's a worthy role in the actor's portfolio.
Kneecap
- Kraj: Irlandia, Wielka Brytania;
- Gatunek: biografia, komedia, muzyka, dramat;
- Reżyser: Rich Peppiatt;
- Premiera światowa: 18 stycznia 2024;
- Ocena IMDb: 7.6.
Bardzo interesujący film, o którym tutaj słyszało bardzo niewiele osób. To film autobiograficzny o dwóch raperach, którzy żyli w Belfaście i wykonywali swoje teksty w swoim rodzimym irlandzkim, a nie w angielskim. Jednak historia jest znacznie bardziej złożona. Wszystkie wydarzenia rozgrywają się na tle fali protestów na rzecz zachowania irlandzkiego dziedzictwa, w tym języka.
Nauczycielka jest wzywana na komisariat jako tłumacz, ponieważ jeden z zatrzymanych chuliganów uporczywie odmawia mówienia po angielsku. W trakcie procesu nauczycielka natrafia na zeszyt chuligana, w którym znajduje całą kolekcję doskonałych wierszy. To budzi w niej młodzieńcze marzenie o scenie i przekonuje chuligana oraz jego przyjaciela do rozpoczęcia występów rapowych na publiczności. Tak powstaje grupa trzech bardzo różnych ludzi.
Pod względem atmosfery film przypomina wczesne dzieła Guy'a Ritchie'ego z powodu kryminalnego romansu angielskiej prowincji, "Trainspotting" z powodu częstego pojawiania się różnych substancji na ekranie oraz obecnie popularnego serialu "Brassic" z powodu ogólnej głupkowatości głównych bohaterów. Dodatkowo w obsadzie znajduje się nikt inny jak Michael Fassbender w roli jednego z ojców głównych bohaterów, a ten pan ma talent do jakościowych i nietypowych projektów.
Dziki Robot
- Kraj: USA, Japonia;
- Gatunek: animacja, rodzinna, sci-fi, przygoda;
- Reżyser: Chris Sanders;
- Premiera światowa: 8 września 2024;
- Ocena IMDb: 8.2.
Tak, technicznie to jest kreskówka, a tak, jest w naszym zestawieniu filmów. Chodzi o to, że to niesamowicie fajny pełnometrażowy film animowany, który niestety nie zdobył tej samej fali hype'u co coś takiego jak „W głowie się nie mieści 2.” Historia opowiada o robocie pomocniczym (żeńskim) ROZZUM 7134, który, z powodu nieznanych (na początku) okoliczności, trafia na bezludną wyspę. W poszukiwaniu kogoś do pomocy, maszyna regularnie szkodzi lokalnej florze i faunie, szybko stając się potworem dla zwierząt.
Stopniowo ROZZUM uczy się języka otaczającej natury i zaczyna rozumieć, co mówią lokalni mieszkańcy. Spotyka matkę oposum, która radzi robotowi, aby zaopiekował się gąsiątkiem, którego rodzinę ROZZUM przypadkowo zgniótł. Lis Fink zgłasza się na ochotnika jako asystent nowo upieczonej matki. Razem, ta dziwna para staje się rodzicami zastępczymi dla pisklęcia, co prowadzi do serii wydarzeń, które skutkują jednym z najlepszych zbiorów czarnego humoru, bardzo trafnych obserwacji na temat życia rodzinnego i rodzicielstwa, miłej baśni oraz pięknego, choć technicznie prostego, filmu animowanego.
Film jest równie atrakcyjny zarówno dla dorosłych, jak i dzieci. Fabuła nie wpada w moralizowanie, a jednocześnie umiejętnie przekazuje ważne i dobre przesłania tak subtelnie, że niemal niemożliwe jest powstrzymanie łzy. Wizualizacje są również przyjemne. Jak wspomnieliśmy wcześniej, „Dzikie Roboty” wyglądają prosto według dzisiejszych standardów, ale takie oszczędności kosztów i uproszczenia wcale nie psują wrażenia.
Prąd
- Kraj: Łotwa, Belgia, Francja;
- Gatunek: animacja, przygoda, sci-fi, rodzina;
- Reżyser: Gints Zilbalodis;
- Premiera światowa: 22 maja 2024;
- Ocena IMDb: 7.9.
Kolejny film animowany na naszej liście, który w wielu aspektach jest przeciwieństwem „Dzikiego Robota.” Tutaj zwierzęta nie mówią i zachowują się tak, jakby w prawdziwym życiu. Jednocześnie film wygląda bardzo nietypowo, a wiele animacji zostało uznanych przez krytyków za nowatorskie.
Czarny kot ucieka przed powodzią i zmuszony jest dzielić łódź z kilkoma innymi zwierzętami. Prosta fabuła nie powinna cię oszukiwać, ponieważ w historii jest wiele napiętych momentów. Różnorodna załoga łodzi jest również bardzo interesująca. Ich interakcje są najlepszą częścią „Prądu.”
Kreskówka była nominowana do Festiwalu Filmowego w Cannes, i słusznie. Warto ją obejrzeć przynajmniej dla interesujących wizualizacji i kinematografii. Kamera naśladuje prawdziwy ruch zwierząt, więc trzęsie się w odpowiednich momentach i pokazuje nietypowe kąty.
Rodzaje życzliwości
- Kraj: Irlandia, Wielka Brytania, USA, Grecja;
- Gatunek: horror, dramat, komedia;
- Reżyser: Yorgos Lanthimos;
- Premiera światowa: 17 maja 2024;
- Ocena IMDb: 6.5.
Ten film nie jest dla każdego. W rzeczywistości, to nie jest film w ogóle, ale trzy krótkie opowieści, każda na swój temat. Yorgos Lanthimos jest znany ze swojej niekonwencjonalnej wizji autorskiej. „Homar”, „Zabicie świętego jelenia”, „Biedne rzeczy” — wszystkie te filmy są bardzo, bardzo osobliwe, co czyni je wartościowymi. Co więcej, reżyser lubi pracować z tymi samymi aktorami, dlatego na przykład Emma Stone od dawna postrzegana jest jako integralna część projektów Lanthimosa.
„Rodzaje dobroci” nie oszczędza widza. Pierwsza historia dotyczy pracownika biurowego o imieniu Robert, który przez wiele lat żył według surowego harmonogramu swojego szefa (dosłownie nawet jedząc określone potrawy). W drugiej, policjant zaczyna wątpić, czy jego żona, badaczka cudownie uratowana z nieudanej ekspedycji, jest tym, za kogo się podaje. W trzeciej, dziwna para — członkowie kultu opartego na seksie — poszukuje dziewczyny zdolnej do wskrzeszenia zmarłych.
Wszystko to brzmi tak, jak wygląda — absurdalny surrealizm. Jednak jeśli odłożysz na bok stereotypy i zaakceptujesz pomysł, że autor nie jest szaleńcem, możesz znaleźć wiele interesujących myśli do refleksji w nowelach. Chodzi o zwykłych ludzi i ich problemy, o nadużycia, manipulacje, utratę tożsamości i wiele więcej. Wszystko to jest oczywiście przesadzone, ale to tylko czyni je bardziej uderzającymi. Wiele z tego, co się dzieje, nie powinno być traktowane dosłownie, pozostawiając każdego widza z indywidualnym zestawem wrażeń po seansie.
Obsada w „Rodzajach dobroci” jest niezwykle silna. Oprócz wspomnianej Emmy Stone występują Jesse Plemons, Willem Dafoe i Margaret Qualley. Wszyscy są uznawanymi mistrzami swojego rzemiosła i dają z siebie wszystko. Gorąco polecam.
LaRoy, Teksas
- Kraj: USA, Francja, Austria;
- Gatunek: komedia, dramat, kryminał;
- Reżyser: Shane Atkinson;
- Premiera światowa: 8 czerwca 2023;
- Premiera cyfrowa: 16 kwietnia 2024;
- Ocena IMDb: 6.5.
Prosta komedia kryminalna, która miała ogromny potencjał, ale została pominięta z powodu dziwnych decyzji reżysera i scenarzysty. Ray to typowy przegrany, który pracuje dla swojego młodszego brata i znosi niewierności swojej żony. Rozczarowany życiem i sobą, postanawia popełnić samobójstwo, ale w ostatniej chwili zostaje wzięty za płatnego zabójcę i dostaje zlecenie na zabójstwo.
Bohater ma również przyjaciela — niezbyt udanego detektywa w zabawnym kowbojskim kapeluszu, który postanawia pomóc swojemu kumplowi zrealizować plan. To uruchamia łańcuch wydarzeń, który zmusza Raya do zanurzenia się w przestępcze interesy i skonfrontowania się z prawdziwym płatnym zabójcą, którego pracę przypadkowo przejął.
Początkowo film wydaje się być bardzo zabawną i dynamiczną komedią, szczególnie w scenach z Rayem i jego przyjacielem. Jednak z biegiem czasu reżyser przesuwa uwagę na jednego głównego bohatera, zamiast kontynuować śledzenie duetu. Zabawa znika, a obsesyjne pragnienie Raya, by zadowolić swoją niewierną żonę, staje się coraz bardziej irytujące. Sam główny bohater również staje się nieco nieprzyjemny. Niemniej jednak film ma zaskakujące zakończenie, a ogólnie jest to przyzwoity film na wieczór, który nie wymaga od ciebie zbyt dużego wysiłku intelektualnego.
Król Tides
- Kraj: Kanada;
- Gatunek: thriller;
- Reżyser: Christian Sparkes;
- Premiera światowa: 11 września 2023;
- Premiera w Rosji: 15 sierpnia 2024;
- Ocena IMDb: 6.4.
Kanadyjski thriller o dziewczynie imieniem Isla, która staje się niemal boginią dla izolowanej społeczności na wyspie. Dziecko potrafi kontrolować zwierzęta i leczyć choroby, ale w pewnym momencie jej moc ją opuszcza. Mieszkańcy zaczynają się kłócić, czy pokazać Isłę lekarzowi, czy zachować tajemnicę. Narastające napięcie, oczywiście, znacząco zmienia nastrój na wyspie.
Jeśli kiedykolwiek oglądałeś filmy o boskiej mocy w zwykłych ludziach, niemal natychmiast zrozumiesz, dokąd prowadzi sytuacja. Nie będzie żadnej szczególnej mistyki ani wyjaśnienia zdolności Isły, więc nie oczekuj filozoficznej przypowieści owiniętej w thriller. Niemniej jednak, to wciąż przyzwoity film, który może dostarczyć rozrywki. Aktorzy grają dobrze, konflikt działa w skonstruowanym świecie, a to więcej niż wystarczająco.
Przenieś mnie na Księżyc
- Kraj: USA, Wielka Brytania;
- Gatunek: komedia, melodramat;
- Reżyser: Greg Berlanti;
- Premiera światowa: 3 lipca 2024;
- Wydanie cyfrowe: 6 grudnia 2024;
- Ocena IMDb: 6.6.
Cudowny, ale nieidealny film, który przeszedł niezauważony przez większość naszych widzów, ponieważ został wydany na Apple TV+.
Późne lata 60., szczyt wyścigu kosmicznego. Agent rządowy Mo Berkus zatrudnia utalentowaną specjalistkę PR Kelly Jones, aby poprawić wizerunek NASA w oczach opinii publicznej. To prowadzi do tego, że oboje głównych bohaterów staje się odpowiedzialnych za inscenizowane lądowanie amerykańskich astronautów na Księżycu i musi to nakręcić w studiu na wypadek, gdyby prawdziwe wydarzenie się nie odbyło.
Strukturalnie film jest mieszanką romantycznego melodramatu i intrygującej komedii o prawdziwej reklamie. Brzmi to naprawdę niezwykle i fascynująco. Dwie główne role grają Scarlett Johansson i Channing Tatum. Niestety, to być może główny problem filmu.
Indywidualnie aktorzy wypadają doskonale. Johansson potrafi tworzyć złożone i sprzeczne postacie kobiece, a jej oglądanie to prawdziwa przyjemność. Tatum równie dobrze radzi sobie zarówno z charyzmą, jak i autoironią. Jednak duet nie działa. Dwaj niezaprzeczalni mistrzowie nie potrafią stworzyć realistycznej chemii między swoimi postaciami, przez co cała linia miłosna wydaje się nieco nienaturalna. Film mógłby być też nieco krótszy, chociaż to kwestia gustu.
Warto obejrzeć, jeśli chcesz zobaczyć wydarzenie historyczne z oryginalnej artystycznej perspektywy. Nie oczekuj zbyt dużej dokładności, ale nie jest to tutaj potrzebne.
Żyjemy w czasie
- Kraj: Francja, Wielka Brytania;
- Gatunek: dramat, melodramat;
- Reżyser: John Crowley;
- Premiera światowa: 7 września 2024;
- Premiera w Rosji: 31 października 2024;
- Ocena IMDb: 7.
To poważny dramat, który na pewno przypadnie do gustu każdemu, kto kocha takie projekty. Jednak nawet ci, którzy zazwyczaj unikają tych gatunków, powinni zwrócić uwagę na ten film. Krytycy już nazwali "We Live in Time" jednym z głównych hitów roku, a to coś znaczy.
Fabuła wydaje się prosta, wręcz podręcznikowa. Tobias ma podpisać papiery rozwodowe, ale długopis przestaje pisać, więc biegnie do sklepu w samej szlafrok. Przypadkowo uderza w niego dziewczyna o imieniu Almut, która od dawna stara się zostać szefem kuchni. Nieznajomi niemal natychmiast się zakochują, a potem... Następuje skok w czasie, w którym widzimy Tobiasza i Almut jako szczęśliwą rodzinę z córką.
Skoki w czasie to bardzo ryzykowny ruch narracyjny, i nie każdy reżyser potrafi sobie z tym poradzić. Na szczęście John Crowley jest mistrzem swojego rzemiosła. Film jest podzielony na trzy segmenty czasowe, ale ciągle się mieszają, uzupełniając się nawzajem i wrażenia widzów. Wiedząc o szczęśliwym rozwoju relacji, inaczej postrzegamy jej początek, a rozumiejąc straszny problem, z którym para będzie musiała się zmierzyć, inaczej patrzymy na chwile radości i miłości. Mówiąc o problemie, jest on bardzo prosty, ale nie mniej wyzwaniowy — Almie zdiagnozowano raka. Postanawia przeżyć swoje ostatnie sześć miesięcy w pełni i prosi męża o wsparcie. Tutaj zaczyna się prawdziwy dramat.
Znaczną część sukcesu zawdzięczamy aktorom. Andrew Garfield i Florence Pugh to dwie z największych gwiazd naszego pokolenia. Chemia, którą tworzą, jest hipnotyzująca. To przyjemność oglądać ich duet i obserwować rozwój ich postaci w zależności od okoliczności, co czyni ten projekt naprawdę jednym z najlepszych o ludziach i ich problemach — nie przegap tego.
Młoda Kobieta i Morze
- Kraj: USA, Węgry, Włochy, Wielka Brytania, Francja;
- Gatunek: sportowy, biografia, dramat, melodramat;
- Reżyser: Joachim Rønning;
- Premiera światowa: 31 maja 2024;
- Ocena IMDb: 7.5.
Film biograficzny o amerykańskiej pływaczce Gertrude Ederle, która przepłynęła kanał La Manche. To po jej wyczynie uznano w głównych sportach, że kobiety mogą brać udział w profesjonalnych zawodach pływackich i osiągać wyniki równie dobre jak mężczyźni.
Takie filmy są często interesujące z kilku powodów. Po pierwsze, przedstawiają kawałek epoki. W naszym przypadku, lat 20-tych XX wieku. Trudny czas wypełniony uprzedzeniami, z którymi nowoczesne narracje feministyczne aktywnie walczą, gdy były one wciąż rzeczywistością. Po drugie, oferują możliwość nauki, choć w adaptacji, o życiu niezwykłych ludzi, którzy stali się żywymi bohaterami nie w komiksach, ale w rzeczywistości.
Gertruda pochodziła z rodziny rzeźników i nie była przeznaczona do bycia sportowcem. Twórcy mieli tutaj wolną rękę, ponieważ silna postać kobieca nie musiała być bolesnie stworzona z serii wątpliwych zwycięstw nad głupimi i słabymi mężczyznami. Ta kobieta naprawdę istniała. Co więcej, Trudy była mocno wpływana przez swoją matkę, która sprzeciwiała się opinii swojego konserwatywnego męża i pomagała swoim dwóm córkom odnieść sukces. Cud, i doskonały materiał na film w naszych czasach.
Nic dziwnego, że Disney sam wziął udział w produkcji, ponieważ ostatnio na wszelkie sposoby promują takie historie na dużych i małych ekranach. Jednak w tym przypadku eksperyment jest dość udany. Dobra grafika, przyjemni aktorzy i solidny materiał źródłowy (jest książka) zrobiły swoje — film spodobał się nie tylko krytykom, ale także widzom.
Nawet Daisy Ridley, która po nowej trylogii "Gwiezdnych Wojen" jest w jakiś sposób uważana za dobrą aktorkę, stara się tutaj mocno i przekazuje znacznie więcej emocji swoją twarzą niż tylko słuszne oburzenie.
Mówiąc prosto, "Młoda Kobieta i Morze" to po prostu bardzo dobry film, który interesująco się ogląda, nawet jeśli nigdy nie interesowałeś się historią pływania. Przedstawia silne postacie kobiece rozwiązujące prawdziwe problemy, a także dobrze skonstruowaną fabułę.
Zwykłe Anioły
- Kraj: USA;
- Gatunek: dramat;
- Reżyser: Jon Gunn;
- Premiera światowa: 23 lutego 2024;
- Ocena IMDb: 7.4.
Nie jest to najbardziej pomysłowa ani oryginalna historia w naszym zestawieniu, ale jedna z najbardziej poruszających. "Zwykłe Anioły" to klasyczny dramat "nie o miłości." Porusza inne, równie ważne ludzkie problemy, które mogą zainteresować widzów, którzy zazwyczaj omijają waniliowe opowieści i nadmierny romans.
Sharon jest fryzjerką i alkoholiczką. Publicznie zaprzecza swojemu uzależnieniu, ale coraz bardziej martwi się o przyszłość. Na jednym z spotkań Anonimowych Alkoholików bohaterka słyszy, że aby pokonać chorobę, trzeba znaleźć cel w życiu, który jest ważniejszy niż samemu sobie. To robi wrażenie na Sharon, i szybko znajduje tych, którzy mogą potrzebować pomocy.
Single father Ed niedawno pochował swoją żonę po długiej chorobie, a teraz jego najmłodsza córka potrzebuje przeszczepu wątroby. Ed, oczywiście, nie ma pieniędzy, a sytuacja jest krytyczna. Sharon bez ceremonii wkracza w życie nieszczęśliwego mężczyzny i natychmiast bierze sprawy w swoje ręce, zmuszając wszystkich wokół do zwrócenia uwagi na chorobę dziewczynki. Jednocześnie bohaterka rozwiązuje swój własny problem, pomagając innym.
W fabule nie ma niespodzianek. To podnoszący na duchu film o zwykłych ludziach i ich człowieczeństwie. Twórcy umiejętnie naciskają na emocjonalne przyciski, co sprawia, że nawet najbardziej odporni mają trudności z powstrzymaniem łez. Tymczasem wieloaspektowy charakter projektu zasługuje na uznanie. Porusza uzależnienia, problematyczny amerykański system opieki zdrowotnej oraz samych ludzi. Jeśli szukasz dramatu, ale nie znosisz przesadnej miłości w takich filmach, „Zwykli Aniołowie” są dla ciebie. Udane połączenie humoru, odpowiedniego poziomu wzruszenia i manifestacji najlepszych cech człowieka to przepis na doskonały film. Polecam.
Arthur Król
- Kraj: USA, Kanada;
- Gatunek: dramat, przygoda, sport;
- Reżyser: Simon Cellan Jones;
- Premiera światowa: 22 lutego 2024;
- Premiera w Rosji: 4 kwietnia 2024;
- Ocena IMDb: 7.
Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach o psie imieniem Arthur i jego przyjaźni z kapitanem zespołu wyścigowego. Ta rywalizacja w pewnym sensie przypomina nasze „bieg na orientację” i składa się z kilku etapów, rozciągających się na wiele setek kilometrów, które należy pokonać na różne sposoby (rowerem, kajakiem, wspinając się po skałach lub w inny sposób). Pies natychmiast zaimponował zespołowi swoją wytrzymałością i pomysłowością, co sprawiło, że najpierw nazwali go królem, a potem Królem Arturem.
Nie ma wiele do powiedzenia o filmie. Jego istota polega na pokonywaniu różnych przeszkód i determinacji postaci. Tymczasem więź między Arthurem a Michaelem, kapitanem zespołu, staje się coraz silniejsza.
Historie z udziałem zwierząt niemal zawsze skazane są na sukces, a ten film nie jest wyjątkiem. Od razu zyskał sympatię zarówno widzów, jak i krytyków. Pochwały otrzymali zarówno główny aktor Mark Wahlberg, jak i sam pies, który okazał się nie mniej wytrzymały niż jego rzeczywisty odpowiednik. „Arthur Król” to wzruszający film, który z pewnością przyniesie wiele pozytywnych emocji.
Anora
- Kraj: USA;
- Gatunek: dramat, melodramat, komedia;
- Reżyser: Sean Baker;
- Premiera światowa: 21 maja 2024;
- Premiera w Rosji: 17 października 2024;
- Ocena IMDb: 8.
„Anora” to jeden z najciekawszych filmów na naszej liście. To film, między innymi, o Rosjanach, którzy, po raz pierwszy, nie są wszyscy źli. Szczególnie ważny przekaz w naszych czasach. Co więcej, film zdobył Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes w 2024 roku, co jest ogromnym sukcesem. Co więc jest takiego wyjątkowego w „Anora”?
Fabuła śledzi młodą striptizerkę imieniem Anora, lub jak woli się nazywać, Annie z Brooklynu, która spotyka rosyjskiego chłopaka imieniem Ivan (naturalnie), który coraz częściej zaczyna kupować jej czas. Anora mówi trochę po rosyjsku dzięki swoim uzbeckim korzeniom, a Ivan jest tym zachwycony. Chłopak jest synem oligarchy, więc kwestie finansowe go nie dotyczą. W pewnym momencie kupuje Anorę na tydzień, leci z nią do Las Vegas i spontanicznie się oświadcza. Anora początkowo jest sceptyczna, ale hormony biorą górę i zgadza się. Rodzina Ivana, znajdująca się w Moskwie, dowiaduje się o nowinach. Jego matka, oczywiście, nie chce takiej żony dla swojego ukochanego i postanawia podjąć działania.
Ustawienie filmu łatwo porównać do „Pretty Woman” lub bardziej fundamentalnej historii Kopciuszka, ale główny zwrot akcji polega na tym, że „Anora” jest anty-Kopciuszkiem. Reżyser wziął utartą historię dziewczyny spotykającej czarującego księcia i dodał do niej realizm. Taka dekonstrukcja nie jest nowością. Na przykład, w komiksowej serii „Fables”, czarujący książę był tym samym, który bezczelnie oszukiwał zarówno Kopciuszka, jak i Śnieżkę oraz wiele innych księżniczek. Jednak w kinie takie podejście jest stosunkowo rzadkie i wciąż uważane za dość nietypowe.
Rodzice grożą, że przywiozą Vanyę do domu i wysyłają kilku ludzi do jego posiadłości. Dwaj Ormianie i rosyjski „załatwiacz” imieniem Igor nie są agresywni, ale mają za zadanie wpłynąć na Anorę i unieważnić małżeństwo. Zwrot w sytuacji zapewnia sam Vanya, który, przerażony spotkaniem rodzinnym, zostawia swoją młodą żonę z trzema „ciężkimi” i ucieka. Co robi, będąc niedojrzałym dzieckiem? Oczywiście, pije na umór w różnych barach. Anora, wraz z ludźmi oligarchy, musi gonić go całą noc, aby przypomnieć mu o miłości, którą jej przysiągł.
Jeśli odłożysz na bok filmowe stereotypy szczęśliwych zakończeń, szybko zrozumiesz, jak kończy się ta historia. Nie będziemy psuć zabawy, ponieważ „Anora” zasługuje na to, aby zobaczyć ją samodzielnie.
Jednak wartość filmu nie polega tylko na dekonstrukcji gatunku sentymentalnych bajek dla dziewcząt. Historia ma znacznie więcej do omówienia, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Jest osobista walka Anory, która przez całe życie musiała walczyć o swoje miejsce w słońcu w nieprzyjaznej rzeczywistości. Obalanie mitów o księciach z głębokimi kieszeniami, którzy wezmą pełną odpowiedzialność za swoich wybrańców i rozwiążą wszystkie ich problemy. A także prosta ludzkość tych, którzy nie mają władzy ani wpływów, ale potrafią okazać współczucie i akceptację. A nawet idea, że są dobrzy i źli ludzie, niezależnie od narodowości. Wszystkie te tematy są umiejętnie wplecione w prostą fabułę, co czyni ją bardziej złożoną i kompletną.
Szczególne uznanie należy się aktorom, w tym obecnym Rosjanom. Główną rolę zagrała Mikey Madison, i to zdecydowanie nominacja do Oscara, ponieważ dostarcza tak potężnego występu, że niewielu znanych aktorów może się z nią równać. Film niemal nie zawiera ekspozycji na temat życia Anory, ale wszystko rozumiemy z jej wyrazów twarzy i reakcji na różne sytuacje, intonacji i dialogów z innymi ludźmi.
Wanyę zagrał Mark Eidelstein, który już został nazwany rosyjskim Timothée Chalametem. Chłopak dobrze sobie radzi, ale w tym przypadku, bądźmy szczerzy, miał łatwiejsze zadanie. Mark nie musiał mieć szerokiego zakresu emocjonalnego, wręcz przeciwnie. Ale to, kto naprawdę zabłysnął, to Yura Borisov, który zagrał Igora. Filmografia Borisova ostatnio rośnie w bardzo różnorodne role, a on jest naprawdę potężnym i obiecującym aktorem. W „Anorze” Igor przez długi czas pozostaje w tle, milczący i słuchający. Ale nawet to, Yura potrafił uczynić interesującym. „Naprawiacz” nie tylko istnieje w kadrze; starannie analizuje informacje i wyciąga wnioski, po prostu milcząc, aż zostanie zapytany. Finał ukazuje pomocnika rosyjskiego oligarchy w zupełnie nowym świetle, pokazując, że jest również osobą z własnymi przekonaniami i zasadami.
Podsumowując, „Anora” robi teraz to, co „Pretty Woman” robiło wtedy, ale, naszym zdaniem, bardziej poprawnie i sprawiedliwie. Trudno sobie wyobrazić, ile dziewcząt pielęgnowało nierealistyczne oczekiwania wobec życia i mężczyzn z powodu romantycznych dramatów, takich jak dzieło Garry'ego Marshalla, ale rzeczywistość jest pełna rozczarowań, a czasami to, co należy docenić, może nie mieć nic wspólnego z pieniędzmi, ostentacyjną troską i nadmierną hojnością.
-
Donnie Yen potwierdza, że film "Sleeping Dogs", ogłoszony w 2017 roku, nie jest już w produkcji -
Pożary w Kalifornii powodują opóźnienie w ogłoszeniu nominacji do Oscara oraz wstrzymanie produkcji drugiego sezonu Fallout. -
Metacritic ujawnia 20 najlepszych gier na Nintendo Switch w 2024 roku -
Najbardziej obiecujące adaptacje gier wideo, które nadejdą w ciągu najbliższych kilku lat -
Metacritic ujawnia 25 najlepszych filmów 2024 roku





























