Wreckfest 2 Zapowiedź. Wrażenia po zapoznaniu się z wersją wczesnego dostępu

Wreckfest 2 Zapowiedź. Wrażenia po zapoznaniu się z wersją wczesnego dostępu

Ilya Yakimkin

Wreckfest 2 jest kontynuacją sukcesora ikonicznego FlatOut, który nie tylko zachował kluczowe zalety pierwszej części, ale także podążył jej śladem: gra została wydana w wersji wczesnego dostępu jako surowy szkic, oferując jedynie ramy mechaniki rozgrywki i demonstrację silnika. Niewątpliwie, fani pierwszej części od razu docenią poprawioną konstrukcję torów, fizykę, dźwięki i wrażenia z jazdy, ale dla zwykłych graczy to może być niewystarczające. To, co deweloperzy obecnie oferują na Steamie, trudno nawet nazwać wersją demo — zawartość jest tak skąpa. W tej recenzji postaramy się ustalić, czy warto teraz kupić Wreckfest 2, czy lepiej poczekać na pełne wydanie, które odbędzie się za kilka lat.

Płatna wersja demonstracyjna

Studio Bugbear przeszło przez niesamowite trudności, tworząc duchowego następcę ikonicznego FlatOut. Początkowo żaden inwestor ani wydawca nie chciał finansować kolejnej gry o demolce, a następnie kampania Kickstartera zakończyła się niepowodzeniem. Następnie sprzedano surową wersję na oficjalnej stronie, aby jakoś kontynuować rozwój. Ostatecznie gra została wydana w Steam Early Access, otrzymała pozytywne recenzje i dobre wyniki sprzedaży, co pozwoliło na dalszy rozwój przez kolejne 4 lata — z całkowitą przebudową silnika fizyki i nawet zmianą nazwy.

Wizualizacje są na wysokim poziomie. W porównaniu do poprzedniej części, wczesna wersja Wreckfest 2 wygląda przyzwoicie i nie zawodzi pod względem jakości grafiki

Bugbear nie tylko nosił na swoich barkach «następcę FlatOut», ale także osiągnął sukces komercyjny. Wreckfest został przeniesiony na wszystkie możliwe platformy, w tym smartfony i Switcha. Pod koniec 2018 roku wydawca THQ Nordic wziął studio pod swoje skrzydła, a wydawało się, że problemy finansowe będą przeszłością. Jednak z niejasnych powodów, kontynuacja została ponownie wydana w wersji wczesnego dostępu — i to w jeszcze bardziej okrojonej formie niż pierwsza część. Deweloperzy obiecują zakończyć projekt w ciągu roku (zamiast czterech, jak ostatnio), ale doświadczenie pokazuje, że niewiele gier opuszcza wczesny dostęp na czas.

Deweloperzy nawet nie próbowali z projektem głównego menu

Jesteśmy przyzwyczajeni do widzenia półwykończonych projektów z surowymi wadami w wersji wczesnego dostępu, ale to, co Bugbear przedstawia jako Wreckfest 2, raczej przypomina płatną wersję demonstracyjną. To nie jest gra w zwykłym tego słowa znaczeniu i nawet nie jest to pionowy wycinek — tylko cztery samochody, kilka torów, zestaw obietnic i słabo działający tryb wieloosobowy. Jeśli taka decyzja była uzasadniona dla pierwszej części (gracze działali jako inwestorzy), to wydanie „dema technicznego” bez treści po raz drugi jest dziwną decyzją.

Jeśli, tak jak my, mieliście nadzieję, że Bugbear posłucha fanów i przekształci Wreckfest 2 w nowoczesny odpowiednik FlatOut 2 z szalonymi wyścigami z dużą prędkością, a nie nudnymi pseudo-realistycznymi okrążeniami, gdzie każda kolizja zmusza do ponownego rozpoczęcia wyścigu — musimy was rozczarować. Kontynuacja to pierwsza część z ulepszonym silnikiem. Przynajmniej takie wrażenie odnosi się po zapoznaniu się z wczesną wersją. Nie ma radykalnych zmian w projektowaniu gry. I wątpić można, że gra znacząco się zmieni do wersji wydania.

Are you familiar with the FlatOut series?

Wyniki

Więcej remake niż kontynuacja

Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy po uruchomieniu Wreckfest 2, są ulepszone wizualizacje. Nowe tory stały się bardziej szczegółowe i dopracowane. Tak, to te same złomowiska z stosami opon i zardzewiałymi samochodami, ale teraz mają więcej polygonów i nie wyglądają tak monotonnie jak w pierwszej części. Główną cechą Wreckfest 2 jest możliwość „odczuwania” otoczenia. Zderzanie się z zardzewiałymi odpadami i obserwowanie, jak kawałki zgniecionej blachy z dziesiątkami opon rozprzestrzeniają się w różnych kierunkach, to prawdziwa przyjemność.

Bardzo przyzwoite szczegóły torów

Wybór samochodów we wczesnym dostępie jest tak ubogi, że trudno o czymkolwiek mówić. Masz do wyboru cztery „zardzewiałe wiadra”, które nie różnią się od siebie. Samochody muscle ślizgają się przy najmniejszym uderzeniu, a jednak nie imponują prędkością na prostych odcinkach. Samochody z napędem na przednie koła wypadają z toru przy lekkim szturchnięciu, ale lepiej radzą sobie na ostrych zakrętach. W każdym razie wybór samochodu ma niewielki wpływ na rozgrywkę — wszystkie pojazdy są wyrównane pod względem charakterystyk.

Uboga selekcja pojazdów

Tylko malowanie jest dostępne do personalizacji. Tuning i ulepszenia są nieobecne, a nie wiadomo, czy pojawią się w wersji wydania. Jedyną zauważalną zmianą jest nowa fizyka uszkodzeń: teraz wgniecenia pojawiają się dokładnie tam, gdzie doszło do uderzenia.

Na dole ekranu znajduje się interfejs uszkodzeń wyświetlający uszkodzenia różnych części nadwozia samochodu. Teoretycznie uszkodzenia niektórych części pojazdu powinny w jakiś sposób wpływać na rozgrywkę i prędkość. Ale bez względu na to, jak bardzo zderzaliśmy się ze wszystkim, co możliwe, nie zauważyliśmy żadnych znaczących różnic poza wizualnymi. Tak, z wydechu może wydobywać się dym. I tak, po poważnych kolizjach samochód zamienia się w „garbatego Quasimodo”. Ale to tylko efekt kosmetyczny i nic więcej. Bez względu na to, jak bardzo będziesz taranować przeciwników, i tak będą oni lecieć do przodu, przewracając wszystkie przeszkody na swojej drodze. Nie zdobędziesz znaczącej przewagi w wyścigu dzięki agresywnej jeździe.

Do czwartego okrążenia samochód zamienił się w zardzewiały «wiadro»

Cała dostępna zawartość wczesnego dostępu nie daje jasnego zrozumienia, co będzie w grze po premierze, ani na co należy zwrócić uwagę już teraz. Jak będzie działać system tuningu i regulacji silnika? Czy uszkodzenia zawsze będą czysto kosmetyczne? Czy uszkodzenia mogą wpływać na wydajność niektórych części? Obecnie są tylko wyścigi na torze, gdzie najmniejsza kolizja psuje wszelkie szanse na wygraną. Krążenie w kółko w oczekiwaniu na aktualizację zawartości to los oddanych fanów, ale nie zwykłych graczy.

W końcu, AI nie jest szczególnie mądre w porównaniu do innych gier wyścigowych, a mimo to nie daje szans na wygraną. Jeśli nie uda ci się objąć prowadzenia już na początku, możesz zapomnieć o podium i nawet nie próbować wygrać. Możesz ustawić tyle pułapek, ile chcesz, powodować wypadki na skrzyżowaniach, taranować innych i jechać na oślep — nic dobrego z tego nie wyniknie. Co więcej, w bitwach derby AI uwielbia utknąć w scenerii i przyczepić się do innych samochodów.

Grafika i wydajność

Pod względem wizualnym, Wreckfest 2 wygląda znacznie lepiej niż oryginał. W dużej mierze wynika to z oświetlenia i zwiększonego detalu. Model uszkodzeń pojazdów robi wrażenie, a zaktualizowany silnik fizyczny sprawia, że wyścigi są spektakularne i ekscytujące. Grafika, w tej chwili, jest jedynym atutem kontynuacji.

Warto również zauważyć zaktualizowany system dźwiękowy. Silniki «ryczą» bardziej realistycznie niż w poprzedniku. Dźwięk silnika wyraźnie zmienia się w zależności od stopnia uszkodzenia. Niestety, w wczesnym dostępie nie ma ścieżki dźwiękowej ani licencjonowanych piosenek. Wątpię, aby zostały dodane w nadchodzących aktualizacjach, więc przygotuj playlistę na wyścigi z wyprzedzeniem.

Wreckfest 2 działa bardzo dobrze nawet na nie najpotężniejszych systemach. Pomimo obfitości obiektów fizycznych i szczegółowej grafiki, nie zauważyliśmy spadków klatek ani artefaktów graficznych. Nie było również krytycznych błędów, ale są recenzje online o awariach do pulpitu i zawieszeniach, więc nie możemy mówić z pełnym przekonaniem o dopracowaniu projektu.

Ludzie kupują Wreckfest właśnie dla tego szaleństwa torowego!

Tryb wieloosobowy z losowymi graczami działa nieregularnie. Nie tylko, że prawie niemożliwe jest zebranie lobby z prawdziwymi ludźmi, ale także występują ciągłe problemy z serwerami. Twórcy obiecują naprawić matchmaking w nadchodzących aktualizacjach.

Will you try the early access of Wreckfest 2?

Wyniki

***

Na koniec, nie jest do końca jasne, dla kogo Wreckfest 2 został wydany w wczesnym dostępie. Pierwsza część oferuje dokładnie tę samą rozgrywkę, ale z dużo większą ilością zawartości i trybów. Można naprawdę docenić nową fizykę i grafikę. W swojej obecnej formie gra jest płatnym demo dla fanów, którzy chcą spróbować swoich sił jako inwestorzy w potencjalnie dobry projekt. Ale sądząc po tym, co widzieliśmy, bardziej prawdopodobne jest, że otrzymamy remake, a nie krok naprzód, którym był kiedyś FlatOut 2.

    O autorze
    Komentarze0