Artykuły Filmy i seriale telewizyjne Recenzje filmów i seriali telewizyjnych Recenzja drugiego sezonu Andora: Najlepsze Gwiezdne Wojny do tej pory

Recenzja drugiego sezonu Andora: Najlepsze Gwiezdne Wojny do tej pory

Ermolaev Alexey
Czytaj w pełnej wersji

In kwietniu na Disney+ zadebiutowały pierwsze trzy odcinki drugiego sezonu serialu Andor. Jest to prequel filmu Rogue One: A Star Wars Story, a akcja toczy się pomiędzy trzecim a czwartym odcinkiem Gwiezdnych Wojen. Zapoznaliśmy się z nowymi przygodami rebelianta Cassiana i spieszymy się, aby podzielić się naszymi wrażeniami.

O aktualnym stanie "Gwiezdnych Wojen"

Od 2012 roku prawa do marki Gwiezdne Wojny należą do Disneya. Zarząd anulował "Rozszerzone Uniwersum", które obejmowało setki różnych dzieł na temat "Gwiezdnych Wojen", po czym rozpoczęto wydawanie nowych filmów, seriali i gier wideo. Jednak większość z nich została negatywnie przyjęta przez fanów. Trylogia sequelowa, "Księga Boby Fetta", "Obi-Wan Kenobi" i, szczególnie, "Akolita" (Star Wars: The Acolyte) rozczarowały widzów. Ale "The Mandalorian" i "Andor" zadowoliły fanów. Historia Dina Djarina i Grogu będzie kontynuowana w formie filmu pełnometrażowego. Ponadto czekamy na film z Ryanem Goslingiem oraz animowany serial o czerwono-skórym Sithie Darth Maulu.

Andor Sezon 1 w Pigułce

Andor miał interesującą sytuację. Kiedy w 2018 roku ogłoszono, że Rogue One dostanie prequel, wielu fanów Gwiezdnych Wojen było zaskoczonych. Taki projekt wydawał się całkowicie niepotrzebny dla ogólnej fabuły. Okazało się jednak, że jest znacznie ciekawszy niż inne seriale wydawane w tym uniwersum. Po pierwszym sezonie stał się głównym tematem zainteresowania fanów.

Format prequelu narzuca pewne ograniczenia pisarzom. Od samego początku wiemy, jak zakończy się serial i że protagonista przeżyje do końca serii. Jednak brak intrygi nie zabija zainteresowania tym, co się dzieje. Pokazuje się nam, jak zmienia się światopogląd bohatera, jak formuje się ruch rebeliantów i jak przyszli rebelianci znajdują wsparcie w najwyższych władzach. Są też tacy, którzy wykorzystują trudną sytuację dla własnych korzyści.

Nie szczędzą sobie ceremonii z postaciami drugoplanowymi w "Andorze". Przygotuj się na to, że nie wszyscy bohaterowie i bohaterki przetrwają do końca drugiego sezonu

"Andor" pokazał, że "Gwiezdne Wojny" mogą być interesujące nawet bez Mocy, mieczy świetlnych, Sithów i Jedi. Pisarze poruszają poważne tematy i rozwijają je kompetentnie, w wyniku czego naprawdę interesująco jest śledzić, co się dzieje. Po animowanych serialach w duchu "Gwiezdne Wojny: Wojny Klonów" i trylogii sequelowej, można by pomyśleć, że w "Gwiezdnych Wojnach" nie ma miejsca na powagę. "Andor" przywraca uczucie dorosłego dzieła, które jest przeznaczone dla myślącej publiczności. Przypomnijmy, że w oryginalnej trylogii można było znaleźć paralele między Imperium a totalitarnymi społeczeństwami, które występowały w historii.

Do you like Star Wars?

Przejdź do ankiety

Kluczowe tematy sezonu 2 Andor

Głównym tematem jest ruch oporu. Rebelianci składają się z bardzo różnych ludzi, którzy często sobie nie ufają. Wzajemne podejrzenia i obelgi mogą prowadzić do strzelaniny i śmierci bliskich sojuszników. W rezultacie przeciwnicy imperium przypominają bandytów z "Wściekłych psów" Quentina Tarantino, kiedy gangsterzy próbowali ustalić, kto z nich jest wtyczką policji.

W obozie walczących z imperium również wybuchają poważne namiętności. Nie radzą sobie z lokalnymi rebeliantami, więc są gotowi na coraz bardziej radykalne kroki. Apoteozą takiej polityki jest znana nam scena z "Gwiezdnych wojen". Epizod 4: Nowa nadzieja — strzał z ręcznie zbudowanej Gwiazdy Śmierci, który doprowadził do zniszczenia całej planety.

Aby zidentyfikować rebeliantów, do ich obozu wprowadza się agentów, którzy przekazują informacje władzom. Ale w strukturach imperialnych również są wtyczki. Instalują podsłuchy i otrzymują ważne informacje, na przykład dane dotyczące transportu broni. Oczywiście każda strona stara się zatrzymać przeciek. Z racji tego, że wydarzenia są pokazywane z obu stron, pojawia się skojarzenie z filmem "Infiltracja" Martina Scorsese.

Co więcej, jeśli w oryginalnej trylogii jest bardzo mało rebeliantów, to w "Andorze" widzimy kilka organizacji jednocześnie, gotowych walczyć z imperium. Republika właśnie upadła, a pokolenie ludzi myślących wolno nie jest gotowe zaakceptować surowych praw nowego władcy. Postanowili działać przeciwko władzom, zarówno potajemnie, jak i otwarcie. Ale nawet stosunkowo pokojowe demonstracje są teraz brutalnie tłumione. Logicznym jest, że w momencie, gdy rozgrywa się Epizod 4, wielu z nich już zginęło lub przeszło do podziemia.

Ponadto rebelianci nie zawsze potrafią się ze sobą porozumieć. Niektórzy są gotowi rzucić się do walki przy pierwszej okazji, inni sugerują czekać i przemyśleć taktykę, a jeszcze inni wolą pozostać w cieniu. Agenci rządowi aktywnie wykorzystują ich brak koordynacji, aby złapać przeciwników i ich wyeliminować.

I chociaż imperium wciąż jest ucieleśnieniem zła, sami rebelianci często zachowują się jak antybohaterowie. Dążą do dobrych celów, ale czasami osiągają je okrutnymi metodami. Tutaj eliminacja świadków jest na porządku dziennym, a także siłowe metody rozwiązywania problemów, nawet tam, gdzie można by osiągnąć porozumienie. Jeden z liderów rebeliantów nie ma nic przeciwko temu, aby jego ludzie ginęli z rąk szturmowców, byle tylko wszyscy inni widzieli ich okrucieństwo. Stawia swoje kluczowe zadanie ponad konkretne ludzkie życie.

But niektórzy wpływowi ludzie już wyczuli, w którą stronę wieje wiatr i działają z wyprzedzeniem. Na przykład, odmawiają głosowania na senatorów, których polityka nie odpowiada decyzjom Cesarza. Nie wszystkim podoba się dyktatura, ale dla wielu wysoka pozycja i władza są ważniejsze niż jakieś naruszenie praw i wolności. Inni uważają, że mówimy o samowoli służb specjalnych na miejscu, a Palpatine nie ma pojęcia, co się dzieje. To powszechne nieporozumienie, ponieważ jego rządy opierają się na okrucieństwie.

Równolegle rozwija się historia senator Mon Mothmy, która potajemnie finansuje Ruch Oporu. Z czasem coraz trudniej jest kontynuować grę podwójną, więc kobieta zmuszona jest zwrócić się do władz przestępczych. A one z kolei chcą nawiązać relacje z przedstawicielami władzy poprzez małżeństwo z rozsądku. W rezultacie kobieta musi zawrzeć umowę ze swoją świadomością i narażać swoich bliskich na niebezpieczeństwo.

Osobno chciałbym zwrócić uwagę na przemówienie, które Mon Mothma wygłosiła w Senacie. Jej słowa o propagandzie i ludobójstwie okazały się aktualne nie tylko dla Gwiezdnych Wojen, ale dla każdego autorytarnego reżimu w rzeczywistej historii. Co więcej, nie przerywa w pół zdania, ale bezpośrednio nazywa głównego winowajcę.

Wszystkie wątki fabularne, o których mówiliśmy, są dobrze rozwinięte i dobrze przedstawione. Naprawdę interesujące jest śledzenie tego, co się dzieje, ponieważ na naszych oczach załadowane są pistolety Czechowa, które następnie strzelają w trakcie sezonu. A jeśli weźmiemy pod uwagę, że postacie tutaj mogą być zabijane nagle i bez wcześniejszego przygotowania dla widza, to pojawia się skojarzenie z pierwszymi sezonami Gry o Tron. Ponadto udzielane są odpowiedzi na pytania, które pojawiły się podczas oglądania Rogue One.

A jeśli na początku mało czasu poświęca się samemu Cassianowi, to z czasem staje się on główną postacią. Wiele wątków fabularnych, które rozwijały się niezależnie od niego, zamyka się na tym chłopaku. Podejście jest interesujące, ponieważ w drugim sezonie mamy czas, aby przyzwyczaić się do innych bohaterów, którzy zostali ujawnieni w pierwszych odcinkach. Ponadto chemia między postaciami jest doskonale odczuwalna. Na przykład, gdy Andor zostaje sam na sam ze swoją dziewczyną Bix Kalin, od razu rozumiemy, jak bardzo się kochają.

Notatki retrofuturystyczne

Oryginalny film Gwiezdne Wojny, który później otrzymał podtytuł „Nowa Nadzieja”, został wydany w 1977 roku. Można tam zobaczyć technologie typowe dla tamtego czasu. Dziś wydają się przestarzałe. Jednak w Andor widzimy coś podobnego, na przykład brzuszaste monitory tubowe, żelazne przełączniki, samochody i charakterystyczny design pomieszczeń. To logiczne, ponieważ mamy do czynienia z prequelem. Jednak dziś takie nieco przestarzałe obiekty są postrzegane jako retrofuturystyka — science fiction, jaką widzieli ludzie z przeszłości.

Perhaps Disney will pay more attention to this direction in the near future. The film "Fantastic Four: First Steps" (Fantastyczna Czwórka: Pierwsze Kroki), which will be released in July, is made in a similar genre.

Jak "Andor" różni się od innych serii "Star Wars"

Nie bez powodu poświęciliśmy tyle uwagi kluczowym tematom poruszanym w "Andorze". Na jego tle nawet tak dobre serie jak "Ahsoka", "The Mandalorian" i "Star Wars: Skeleton Crew" wydają się zbyt proste. Ponadto są one zaprojektowane głównie dla fanów Star Wars. Zawirowania fabularne i liczne cameo będą niezrozumiałe dla tych, którzy nie wiedzą nic o Luke'u Skywalkerze, Bobie Fecie i Wojnach Klonów. Andor może być normalnie odbierany nawet przez przypadkowych widzów. Dla nich będzie to doskonały serial fantasy z szarymi moralnościami i wieloma nieoczekiwanymi sytuacjami. Chociaż jest tu mnóstwo easter eggów, na przykład poświęconych animowanemu serialowi Star Wars Rebels, który rozgrywa się w tym samym czasie. A znawcy gier wideo z pewnością docenią odniesienie do klasycznego Star Wars: Knights of the Old Republic od BioWare.

Ale pamiętaj, że w niektórych momentach serial okazuje się zbyt surowy według standardów Star Wars i serwisu streamingowego Disney+. Niektóre sceny, na przykład próba zgwałcenia dziewczyny rebeliantki przez Imperium, mogą zszokować nieprzygotowanego widza. Było nawet miejsce na zespół stresu pourazowego i próby prowadzenia normalnego życia po przerażających doświadczeniach. Niektórzy bohaterowie są dręczeni koszmarami, chociaż są bezpieczni.

Czy warto oglądać drugi sezon Andora?

Drugi sezon Andora sprytnie rozwija pomysły pierwszego. Naszym zdaniem, to obowiązkowa pozycja nie tylko dla fanów Star Wars, ale także dla każdego, kto kocha poważne filmy wojskowe i polityczne. Zobaczysz Imperium i Oporność z nowej perspektywy i będziesz cieszyć się jakością dramatu.

Ale jeśli dla ciebie Star Wars to przede wszystkim Jedi i Sith walczący ze sobą za pomocą mieczy świetlnych, to Andor może rozczarować. Ponadto nie ma atmosfery oryginalnej trylogii, która została częściowo odtworzona w The Mandalorian. Dla tych, którzy chcą ponownie zobaczyć konfrontację adeptów Ciemnej i Jasnej strony Mocy, polecamy poczekać na drugi sezon Ahsoki, gdzie zobaczymy powrót Grand Admirała Thrawna.

Nie ma potrzeby czekać na trzeci sezon Andora, ponieważ przed nami finał serii. Ale jeśli chcesz więcej, możesz obejrzeć Rogue One, który kończy historię Cassiana. A potem rozgrywają się wydarzenia oryginalnej trylogii, która wciąż dobrze się trzyma.

***

Czy już oglądałeś pierwsze trzy odcinki drugiego sezonu Andora? A może w ogóle cię to nie interesuje? Podziel się swoimi opiniami w komentarzach!

Will you watch the second season of the series

Przejdź do ankiety
    O autorze
    Komentarze0
    Zostawić komentarz