Artykuły Filmy i seriale telewizyjne Apple tworzy serial Neuromancer — oto dlaczego to ma znaczenie

Apple tworzy serial Neuromancer — oto dlaczego to ma znaczenie

Fazil Dzhyndzholiia
Czytaj w pełnej wersji

Back in February 2024, it was revealed that Apple had secured the rights to adapt Neuromancer, the seminal sci-fi novel by Canadian author William Gibson. Recently, the company unveiled the project’s first teaser and officially announced that filming has begun. The idea of a big-budget TV show based on Neuromancer is undeniably intriguing: the original novel is the quintessential work of cyberpunk, a genre-defining masterpiece that shaped its rules and deeply influenced dozens of movies and video games. Let’s explore why this book is so important — and what challenges the creators of the series might face.

„Niebo nad portem miało kolor telewizora, ustawionego na martwy kanał.”

Wydarzenia w Neuromancerze mają miejsce gdzieś między latami 2110 a 2130 — Gibson celowo pozostawia dokładną datę niejasną. Miejsce akcji książki w pełni ucieleśnia istotę cyberpunku, najlepiej opisaną frazą „wysoka technologia, niskie życie”. W przyszłości Gibsona ludzkość osiągnęła oszałamiający postęp technologiczny, ale społeczeństwo stało się jeszcze bardziej podzielone.

W Neuromancerze granica między człowiekiem a maszyną się zatarła — ciała mogą być modyfikowane lub całkowicie zastępowane, a sam koncept tożsamości staje się płynny, ponieważ świadomość może być kopiowana. Państwa narodowe straciły swoją władzę, a świat rządzony jest przez megakorporacje: syndykaty mafijne i ultra-bogate dynastie rodzinne ustalają zasady. Ci, którzy nie są częścią tej nowej struktury władzy, zostają na marginesie. Jednak wielu z tych marginalizowanych mieszkańców ulic nie siedzi bezczynnie: przyjmują anarchizm i szukają sposobów na sabotowanie systemu — i zarabianie przy tym.

Jednym z najlepszych sposobów na zaszkodzenie tym wszechpotężnym konglomeratom jest hakowanie ich systemów w cyberprzestrzeni. Kiedy William Gibson pisał powieść w 1984 roku, internet ledwo istniał, przynajmniej w formie rozpoznawalnej dzisiaj. Mimo to, trafnie przewidział globalne znaczenie sieci cyfrowych. W książce tzw. Matrix to jeszcze bardziej imponujące stworzenie: miasto światła, kształtów, geometrii i danych. Użytkownicy dosłownie podłączają się do niego za pomocą implantów nerwowych. Ci, którzy najlepiej poruszają się w tej przestrzeni, stają się „kawbojami konsolowymi” — elitarnymi hakerami, którzy kradną tajne informacje od potężnych.

Blade Runner głęboko zaimponował Gibsonowi

Jednym z takich kawbojów konsolowych jest protagonista powieści, Henry Dorsett Case. Kiedyś czołowy haker, Case popełnił fatalny błąd — ukradł od swojego pracodawcy. Jako kara jego układ nerwowy został uszkodzony, co uniemożliwiło mu dostęp do Matrixa. Osiąga dno, ledwo wiążąc koniec z końcem na obrzeżach japońskiej megamiasta, sprzedając resztki i tłumiąc swoją rozpacz narkotykami. Tego rodzaju antybohater z slumsów stał się stałym elementem cyberpunku — gatunku, który koncentruje się nie na superbohaterach, ale na złamanych ludziach z podejrzaną przeszłością.

Case dostaje szansę na odkupienie, gdy kontaktuje się z tajemniczym mężczyzną o imieniu Armitage, który oferuje naprawienie jego ciała — w zamian za wykonanie niebezpiecznej misji. Aby to zrobić, Case musi połączyć siły z najemniczką Molly, której ciało zostało wzbogacone o implanty cybernetyczne: lustrzane oczy, zwiększone refleksy i chowane ostrza w palcach. Ta śmiertelna kobieta staje się jego partnerką i ochroniarzem w rzeczywistym świecie, podczas gdy on wraca do Matrixa.

{poll5517}

Cyberpunkowa Biblia

Scena z Ghost in the Shell

Jeśli wszystko powyższe brzmi znajomo, to dlatego, że Neuromancer zainspirował niemal wszystkich — i prawdopodobnie widziałeś jego pomysły wcześniej. Powieść Gibsona była pierwszą, która zdobyła „potrójną koronę” sci-fi — nagrody Hugo, Nebula i Philipa K. Dicka — i sprzedała ponad 6 milionów egzemplarzy. Stała się swoistym manifestem dla szybko cyfryzującego się świata. Nic dziwnego, że tematy i estetyka książki przeniknęły do niezliczonych filmów, programów, anime, gier planszowych i gier wideo. Czasami twórcy nawet cytują Neuromancera bezpośrednio — pożyczając całe elementy bez większych zmian.

Można dostrzec odciski palców Gibsona w serii filmów Matrix — podwójne rzeczywistości, interfejsy nerwowe i świadomość w cyfrowej sferze. To samo dotyczy mangi i anime Ghost in the Shell, gdzie takie koncepcje jak przesyłanie umysłu i dusze w maszynach są centralnymi tematami.

Wiele gier wideo nosi wpływ Neuromancera tak głęboko, że używa terminologii wymyślonej przez Gibsona. Na przykład Mike Pondsmith, twórca RPG na stole Cyberpunk (które później stało się Cyberpunk 2077), pożyczył terminy takie jak „cyberdeck” i „ICE” (Elektronika Środków Przeciwdziałania Włamania, które mogą zranić lub zabić hakerów). To samo dotyczy twórców gry planszowej Shadowrun.

Nie jest tak, że Gibson wynalazł każdy element cyberpunku — ale był pierwszym, który zjednoczył je wszystkie w jedną spójną pracę. Przed Neuromancerem cyberpunk był rozproszoną estetyką. Nadał jej formę i głos.

Paradoks adaptacji

A jednak, sam fakt, że Neuromancer został tak dokładnie wykorzystany jako inspiracja, tworzy unikalny paradoks: dla przeciętnego widza, seria może nie wydawać się rewolucyjna. W rzeczywistości może wydawać się wtórna — jakby kopiowała pomysły z innych, nowszych dzieł sci-fi. Bądźmy szczerzy: wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że Neuromancer rozpoczął to wszystko.

Nikt nie jest zaskoczony ponurymi neonowymi megamiastami po Blade Runner 2049. Ani przez wkręcanie się w cyfrowy Matrix — nie po czterech filmach Matrix. A praktycznie wszystkie kluczowe tematy Neuromancera są obecne w obu sezonach Altered Carbon, serialu Netflixa opartego na innym, ale równie ikonicznym zestawie powieści cyberpunkowych. Niektórzy mogą nawet założyć, że praca Gibsona po prostu zrzyna z Altered Carbon.

Oczywiście, nic z tego nie oznacza, że Neuromancer przybywa za późno lub że nie zasługuje na odpowiednią adaptację ekranową. Wręcz przeciwnie — jedna z najbardziej wpływowych książek science fiction wszech czasów zasługuje na to bardziej niż większość. Ale Apple będzie musiało ciężko pracować, aby odróżnić serię na tyle, aby stworzyć efekt „wow” — przynajmniej wizualnie — i wyróżnić się z tłumu podobnych programów.

***

Seria jest jeszcze daleko, więc teraz jest idealny czas, aby przeczytać materiał źródłowy. Neuromancer to oszałamiająca powieść, która z biegiem czasu stała się jeszcze bardziej aktualna. Fascynujące jest zobaczyć, które z przewidywań Gibsona się spełniły, które nie, a które wciąż mogą. W wielu aspektach już żyjemy w erze cyberpunku. Ale Neuromancer pozostaje istotnym przypomnieniem: postęp technologiczny niewiele znaczy bez postępu społecznego obok niego.

Co z tobą? Czy czekasz na interpretację Neuromancera przez Apple? Daj nam znać w komentarzach.

{poll5516}
    O autorze
    Komentarze0
    Zostawić komentarz