Nieskończona sterta błędów. Możesz sprzedawać i wyrzucać przedmioty z zadań, a potem w odpowiednim momencie tracić szansę na ich ukończenie na zawsze. Mam już dość tej kostki; możesz ją nadużywać, ale jeśli jesteś leniwy, po prostu wyrzucisz 1 z 2 i... przegrasz. Mam dość powtarzalnych zadań; jak tylko wszedłem do Aktu 3, powinienem był zakończyć grę zabijając Keteric Toma, wtedy moja ocena wynosiłaby 8/10. Mam dość sztucznego dramatyzmu, dramatu dla samego dramatyzmu, jak to mówią. Mam dość eliksirów i zwojów, które nie działają, znowu przez kostkę klauna. Mam dość tego, że gra jest taka długa; pod koniec prawie wymiotowałem, próbując skończyć te wszystkie bzdury.