O cholera, znowu zaczynamy
Myślę, że wszyscy znają tę grę bez żadnego wstępu
Będzie pasować, jeśli nie jesteś fanatykiem grafiki, ale w tamtych czasach, w odległych latach 2000, otwarty świat z trzema miastami i grafiką nie-2D był czymś rodem z science fiction
A teraz trochę o fabule, ale bez spoilerów
Nie chodzi o dobrą fabułę, ale o charyzmatyczne postacie. Nasz główny bohater, CJ, przybywa na pogrzeb matki, ale skorumpowany policjant nas szantażuje i wrabia w rzekome zabójstwo Ralpha. Nie napiszę imienia policjanta, bo trudno je wymówić, a co dopiero napisać.
Gra jest świetna, ale Vice City jest jeszcze lepsze.