Jestem fanem serii S.T.A.L.K.E.R., zwłaszcza frakcji Monolith. Czekałem na tę grę od 2014 roku, a teraz, kiedy wyszła, jestem rozczarowany. Spędzili tyle lat tworząc ją, a w końcu wypuścili na rynek niedokończony szajs. Na szczęście moderzy poprawili wiele rzeczy. Ogólnie gra nie jest zła, ale fabuła jest dziwna. Jest sporo lagów w lokacji początkowej, a później jest lepiej. Lagi są, ale nie tak duże jak w pierwszej lokacji. Najbardziej mylącą rzeczą jest tutaj niewielka waga plecaka, strefa jest całkowicie pusta, artefaktów jest niewiele i są rozrzucone po całym świecie, a amunicja i sprzęt nie zmieniają się w magazynie jak w poprzednich grach — na przykład w poprzednich grach wykonujesz zadania i robisz postępy w fabule, a towary u kupców się zmieniają, ale tutaj wszystko jest w tym samym miejscu. Znajdujesz karabin snajperski, ale nie ma amunicji i jej nie znajdziesz. A właściwie, znajdziesz ją, ale gdzieś dalej, bliżej zadupia.
Ogólnie rzecz biorąc, gra ma duży potencjał, ale niewiele w niej zaimplementowano.
Dużym minusem jest rusofobia i brak rosyjskich lektorów, piosenki w radiu nie są najlepsze, jest wiele innowacji i wiele wad.