Sea of Conquest
Gracz, jako kapitan, dowodzi statkiem pirackim. Bohaterowie żeglują po Morzu Diabła w poszukiwaniu skarbów. Nowych członków załogi i różnorodne... Więcej informacji
Pomysł jest dobry, ale to w zasadzie wyrzucanie darowizn. Granie bez inwestowania BARDZO DUŻYCH KWOT = pozostawanie w tyle. Wyobraź sobie graczy, którzy wkładają w to dziesiątki tysięcy euro. To najlepsi gracze. Wieloryby. A ty jesteś po prostu draniem. Do tego gra ciągle się zawiesza. Mnóstwo lagów i spowolnień. „Rosnę razem ze wszystkimi”. Ludzie?! Na jakim serwerze gracie? Prawdopodobnie jeszcze nie widzieliście prawdziwej Donatelli, która w pojedynkę eliminuje was 44, po 50 naraz, i nawet nie zadrapuje się. Poza tym zawsze pojawiają się nowi bohaterowie i artefakty, które wypadają tylko z gwarantowaną szansą. I to 80/100 muszli. Zanim zdążysz się zorientować, twój niesamowity bohater znika, bo mechanika zmienia się częściej niż partnerzy lekkomyślnej dziewczyny, a ty musisz awansować nowego. Tak, komunikacja jest świetna. Ale to jedyny plus. Wiele osób porzuca swoje konta i sprzedaje je za bezcen. Albo nawet oddaje je za darmo.
Задумка хорошая, но по сути донатная помойка. Играть без вливаний НА ОЧЕНЬ БОЛЬШИЕ СУММЫ= плестись в хвосте. Представьте себе игроков, которые вливают в нее десятки тысяч евро. Вот они топы. Киты. А вы мойва. Плюс игра постоянно вылетает. Куча лагов и тормозов. Про «расту со всеми». Ребята?! Вы на каком сервере играете? Вы наверное ещё не видели реальных донателл, который в одиночку таких как вы 44 по 50 шт выносит и его даже не царапают. Плюс каждый раз какие-то новые герои, арты, которые выпадают только по гаранту. А это по 80/100 ракух. Не успеваешь разобраться, как твой офигенный герой летит в помойку, так как механика меняется чаще, чем партнеры у ветреной девушки и нужно прокачивать нового. Да, общение классное. Но это единственный плюс. Многие уходят и продают акки за бесценнок. А то и вовсе отдают бесплатно.