Ukończyłem S.T.A.L.K.E.R. Zew Prypeci do kanonicznego (poprawnego) zakończenia i uważam, że gra zasługuje na 7,5 na 10. Skąd tak niska ocena? Właśnie dlatego gra ma dość słabą fabułę w porównaniu do swoich odpowiedników (poprzednich gier z oficjalnej serii S.T.A.L.K.E.R.). Weźmy na przykład S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla to pierwsza gra z serii S.T.A.L.K.E.R. Owszem, graficznie ustępuje Zewowi Prypeci (ale to chyba jedna z niewielu zalet tej gry). Zew Prypeci ma znacznie mniej zakończeń, podobnie jak w Czystym Niebie, ale zakończenia w Czystym Niebie są ciekawsze i mógłbym wymieniać wady długo, ale przejdźmy do zalet. Do zalet gry należą nowe lokacje, których nie było w dwóch poprzednich częściach, i choć fabuła nas nie zaskakuje, twórcy dołożyli wszelkich starań, aby przynajmniej powstrzymać nas przed pośpiechem do elektrowni jądrowej w Czarnobylu, co jest plusem. Gra ma lepszą grafikę i szerszy wachlarz broni, pancerzy i modyfikacji broni, a także nowe mechanizmy rozgrywki. Ukończyłem tę grę 3 razy, dwa razy z wersją podstawową i otrzymałem różne zakończenia, i muszę przyznać, że interfejs gry jest przyjemny. Ukończyłem grę 3 razy z modem The Long Road i bardzo mi się spodobał – znacząco zmienia koncepcję gry i czyni ją niezwykle trudną, szczególnie w trybie Mistrzowskim. Tak więc, jeśli chcesz ukończyć Zew Prypeci z modem, polecam najpierw ukończyć wersję klasyczną bez modów i poprawek, a dopiero potem spróbować tego moda. Dziękuję za przeczytanie mojego komentarza!