UFL to gówno, a nie gra. Kolejny diabeł z piekła rodem. Po tygodniu grania zrozumiałem to i doświadczyłem tego, zupełnie jak w tandetnych symulatorach futbolu amerykańskiego naszych czasów. Pomysł, że nie ma handicapu, to kłamstwo i łatwo go udowodnić. Ludzie, którzy już zainwestowali w grę, korzystają z pomocy sztucznej inteligencji, która automatycznie przejmie piłkę i będzie cię gonić, nawet jeśli przeciwnik odłoży kontroler i nie gra. Twoi zawodnicy na boisku zawsze będą kryci, bez względu na to, jak bardzo będą próbowali podać, a jeśli podasz, nie daj Boże, żeby nie odbiło się to jak w ping-pongu – na pewno tak się stanie. Ponadto nowicjusze, którzy nie rozegrali wielu meczów, będą mieli przewagę. Będą gonić twojego skrzydłowego przez pół boiska jak włóczędzy, z tempem 100, gdy ten ju… Czytaj całość