Gra jest świetna pod każdym względem, może poza brakiem komunikacji głosowej, przynajmniej w plutonach. Ale jest jedno ogromne ALE!!! Jeśli nie wpłacisz darowizny, spodziewaj się remisu w przypadku zwycięstwa lub porażki, albo ciągłych porażek. Wymówki, że to gra zespołowa, tu nie zadziałają — gram wystarczająco długo, by móc to stwierdzić z całą pewnością — gra całkowicie się pogorszyła! Zwycięstwo mogło się zdarzyć przynajmniej przypadkiem w ciągu całego dnia gier. Kontakt z zespołem wsparcia Lesty nie przyniósł żadnych rezultatów — standardowa odpowiedź brzmi, że to gra zespołowa i trzeba pomagać sojusznikom. Dla porównania — jeśli moja drużyna wygrywa, to praktycznie cud; zazwyczaj zostaje jeden lub dwa czołgi, ale jeśli przegrywają, to zazwyczaj z wynikiem 0:7 lub 1(2):7. A o jakiej grze zespołowej mówimy? Kiedy celujesz do końca, albo chybiasz, albo rykoszetujesz, a twój czołg ciężki zostaje zmiażdżony w czoło przez jakiś czołg lekki... Gra powinna być przyjemna, a nie stresująca. Więc dopóki nie naprawią wyboru drużyny, nie ma sensu grać.