Gra nie jest rzeczywistością, ale powinna istnieć przynajmniej jej namiastka. Lekkie, szybkie tankietki, które przetrwają na polu bitwy, dopóki nie zostaną trafione po raz pierwszy w grze, mają wytrzymałość porównywalną z innymi czołgami, a jednocześnie mogą wykorzystać swoją zwrotność, by bezkarnie przemieszczać się po polu bitwy. Wprowadzenie czołgów z miotaczami ognia po prostu zabiło grę. W rzeczywistości nawet T34 mógł przebić przedni pancerz Tygrysa pociskiem APCR z odległości 400 metrów, ale w grze nie da się przebić miotacza ognia nawet z bliskiej odległości. Co więcej, miotacz ognia nie był celowany zbyt daleko, co zostało zaniedbane w grze.