CD Projekt RED nauczył się na koszmarnej premierze Cyberpunk 2077, przemyślając swoje podejście nie tylko do rozwoju, ale także do kampanii marketingowych. Według współ-CEO Michala Nowakowskiego, następne gry będą promowane nieco dłużej niż zwykle.
Szczerze mówiąc, kiedy oficjalnie rozpoczynaliśmy kampanię marketingową z przedsprzedażą, co było momentem Keanu na scenie [na E3 w czerwcu 2019], plan był właściwie na uruchomienie mniej więcej rok później. Po prostu to nie zadziałało. Więc nie planowaliśmy kampanii na dwa lata, a nadal uważam, że rok byłby naprawdę w porządku [jeśli chodzi o] czas na kampanię promocyjną tej gry.
Dla nowej gry nadal oczekiwalibyśmy nieco dłuższej — ale nie dwuletniej — kampanii.
Nowakowski zauważył, że fani mogą oczekiwać wielu teaserów i innych szczegółów przed pełnym ogłoszeniem.
Chcę podkreślić: to nie znaczy, że nie będziemy podsycać lub publikować fajnych materiałów przed [pełnym ujawnieniem]. Ponieważ kampania marketingowa, nieco wcześniej przed premierą gry, to coś innego niż rzeczywisty, powiedzmy, 'masowy atak'. Masowy atak to moment, w którym ogłaszasz datę, zaczynasz zbierać zamówienia w przedsprzedaży i to naprawdę jest wyścig od tego momentu do momentu, w którym uruchamiasz grę.
Ostatnio CD Projekt RED ogłosił oficjalny start produkcji The Witcher 4, towarzyszący tajemniczej fotografii. Fani już budują nowe teorie dotyczące fabuły.