Francuski student inżynierii Raphaël Texier postanowił połączyć praktyczność z nostalgią. Efekt? Retro-Linijka — urządzenie, które wygląda jak zwykła linijka o długości 20 cm, ale kryje w sobie kolorowy ekran IPS oraz sprzęt zdolny do emulacji gier z platform takich jak NES, Sega Genesis, a nawet kultowe DOOM. Texier mówi, że pomysł przyszedł mu do głowy po zauważeniu, jak mało inspirujące wydają się tradycyjne linijki w zawodach technicznych. „Dlaczego nie uczynić ich zabawnymi?” pomyślał.
Napędzana przez dwurdzeniowy mikrocontroller ESP32-S3 z 8MB RAM, Retro-Linijka obsługuje gry przechowywane na kartach SD (do 64GB). Bateria 230mAh zapewnia około dwóch godzin czasu gry, a ładowanie USB-C dodaje nowoczesny akcent, rzadko spotykany w projektach DIY. Urządzenie ma 14 przycisków, w tym dwa z tyłu, chociaż Texier przyznaje, że ergonomia to „kompromis dla przenośności.”
Gadżet działa na zmodyfikowanym oprogramowaniu open-source (Retro-GO), obsługującym ponad 10 platform, w tym Game Boy i Sega Master System. Chociaż tytuły SNES mają problemy, DOOM — nieoficjalny test „czy to może uruchomić DOOM?” — działa płynnie. Funkcjonalny prototyp już przyciąga uwagę w internecie, a fora dotyczące gier retro są pełne dyskusji na temat tego, czy może to stać się kultowym akcesorium geekowskim, czy pozostanie sprytną nowinką. Gdy wielkie firmy ignorują niszowe pasje, majsterkowicze tacy jak Texier przypominają nam, że gamingowa nostalgia może zmieścić się w piórniku. Tylko nie zapomnij: czasami naprawdę trzeba coś zmierzyć — nie tylko strzelać do demonów w 8-bitach.