Branża monitorów gamingowych rozwija się w zawrotnym tempie. Po niedawnych prezentacjach modeli 600 Hz+, chiński producent HKC zaprezentował prototyp, który, jak twierdzi, jest pierwszym na świecie wyświetlaczem z natywną częstotliwością odświeżania sięgającą 800 Hz.
Ta bestia jest skierowana do profesjonalnych graczy e-sportowych, dla których liczba klatek na sekundę w dynamicznych grach, takich jak Counter-Strike 2, ma kluczowe znaczenie. Co w tym dziwnego? HKC korzysta z panelu FSA VA firmy Huike. Zazwyczaj ultrawysokie częstotliwości odświeżania (500 Hz+) opierają się na panelach TN, co wiąże się z poświęceniem jakości obrazu. HKC próbuje jednak dokonać pozornie niemożliwego: połączyć rekordową częstotliwość odświeżania z lepszą jakością kolorów.
Udało im się to dzięki połączeniu kilku technologii: podświetlenia Mini-LED z 1152 lokalnymi strefami przyciemniania, folii kwantowej QDEF bez kadmu oraz opatentowanej technologii HyperSilicon zapewniającej błyskawiczną reakcję pikseli. Panel ma przekątną 24,5 cala, rozdzielczość Full HD (1920x1080), czas reakcji GtG 0,5 ms, jasność szczytową 1200 nitów, współczynnik kontrastu 4000:1, pokrycie 95% DCI-P3 i 99% Adobe RGB. Posiada również certyfikat VESA DisplayHDR 1000 i obsługuje zarówno G-Sync, jak i FreeSync Premium Pro.
Jednak częstotliwość odświeżania 800 Hz budzi zdziwienie. Po pierwsze, ma to znaczenie tylko dla elitarnych zestawów gamingowych, zdolnych do osiągnięcia takiej liczby klatek na sekundę w rozdzielczości FHD. Po drugie, rozdzielczość 1080p wydaje się skromna w porównaniu z trendem 1440p/4K, zwłaszcza w przypadku monitora z zaawansowanym (i kosztownym) podświetleniem Mini-LED – przez co połączenie to wydaje się dziwne. Kluczowe szczegóły, takie jak nazwa ostatecznego modelu, cena i data premiery, pozostają owiane tajemnicą.
Działanie HKC zaostrza konkurencję. Samsung Display (SDC) zapowiedział wcześniej panel OLED 720 Hz, podczas gdy MSI i AOC oferują już modele 600 Hz. Wygląda na to, że „wojna o Hz” tylko przyspiesza, choć praktyczne korzyści dla większości graczy pozostają przedmiotem gorących dyskusji.