'W przeciwieństwie do George'a Martina, napiszę coś' — autor 'Wiedźmina' Andrzej Sapkowski uderza w opóźnienie 'Wichrów Zimy'

'W przeciwieństwie do George'a Martina, napiszę coś' — autor 'Wiedźmina' Andrzej Sapkowski uderza w opóźnienie 'Wichrów Zimy'

Eduard Zamikhovsky

George R.R. Martin wciąż nie skończył The Winds of Winter — a teraz nawet koledzy po fachu z gatunku fantasy zaczynają się z niego śmiać. Podczas ostatniego wystąpienia na festiwalu książki, twórca Wiedźmina Andrzej Sapkowski zrobił żartobliwą uwagę porównując siebie do Martina, podkreślając, że dotrzymuje obietnic, gdy mówi, że coś napisze.

Jeśli ktoś z publiczności zada takie pytanie, powiem od razu: napiszę coś innego. Spokojnie. Nie ma się czego bać. I w przeciwieństwie do George'a R. R. Martina, którego zresztą znam osobiście, kiedy mówię, że coś napiszę, to napiszę.
— Andrzej Sapkowski

Jednak Sapkowski przyznał, że rozumie, dlaczego Martin może czuć się zniechęcony po tym, jak HBO zakończyło Grę o Tron bez niego.

A także, słuchaj, tylko między nami, całkowicie go rozumiem. Bo gdyby ktoś zrobił mi taki numer, kręcąc serial na podstawie moich książek, a potem wyprzedzając to, co zamierzałem napisać, też bym się zastanawiał, czy ma sens pisanie. Jeśli to już zostało zrobione, prawda? Nie ma sensu. Miło jest, gdy adaptują twoją pracę, to święte prawo autora, ale adaptować to, co jeszcze nie istnieje, tak to wyciągać? To po prostu nieprzyzwoite.
— Andrzej Sapkowski

Na pytanie o adaptacje Wiedźmina na Netflixie, Sapkowski odmówił bezpośredniego komentarza.

Pojawiam się w napisach końcowych. Co oznacza: jeśli powiem coś pozytywnego, powiesz: „No tak, sroka chwali własny ogon.” A jeśli powiem coś negatywnego, powiesz: „Idiota.” Więc nic nie powiem.
— Andrzej Sapkowski

Podzielił się także historią o rozmowie z amerykańskim autorem sci-fi Harrym Harrisonem, który kiedyś nazwał Soylent Green — film luźno oparty na jego powieści Make Room! Make Room! — „totalnym gniotem.”

A w pewnym momencie Harry Harrison pyta mnie, czy widziałem film Soylent Green. Mówię, tak, widziałem go. A on pyta: „Czy zdajesz sobie sprawę, że jest oparty na mojej powieści, Make Room! Make Room!?” Mówię, oczywiście, że to wiem, bo też czytałem powieść. „Aha,” mówi, „to co sądzisz o filmie?” Mówię, że to totalny gniot. A on mówi: „Tak, też tak myślę, to totalny gniot.” A ja na to: „Cóż, Harry, oddałeś pieniądze?” „Nie.” „No to, cicho.” Tak to niestety jest. Tak to jest.

Więc Martin wciąż nie pisze, prawdopodobnie dlatego, że poczuł się urażony, że nakręcili kontynuację [Gry o Tron], ale stawiam, że nie oddał pieniędzy, wiedząc, jak to w życiu bywa. Ja bym ich nie oddał.
— Andrzej Sapkowski

CD Projekt RED niedawno potwierdził , że Sapkowski wciąż konsultuje się ze studiem w sprawie lore Wiedźmina. Nowa gra w tej franczyzie obecnie nie ma ustalonej daty premiery.

    O autorze
    Komentarze0