Chiny opracowują mikrofon, który wykorzystuje światło do rejestrowania dźwięku

Chiny opracowują mikrofon, który wykorzystuje światło do rejestrowania dźwięku

Arkadiy Andrienko

Badacze z Pekin Institute of Technology zaprezentowali eksperymentalny system, który rejestruje dźwięk bez bezpośredniego kontaktu — wykorzystując światło i analizę drgań powierzchni. Takie podejście umożliwia nagrywanie dźwięku nawet przez szkło lub w całkowitej izolacji akustycznej.

Nazywany „mikrofonem optycznym”, urządzenie rejestruje subtelne drgania spowodowane falami dźwiękowymi, monitorując zmiany w jasności odbitego światła z obiektów. Dane są zbierane za pomocą obrazowania jednopikselowego, unikając kosztownych czujników lub kamer o wysokiej rozdzielczości. W przeciwieństwie do konwencjonalnych mikrofonów, które rejestrują drgania powietrza, ten system analizuje, jak dźwięk wpływa na obiekty i rekonstruuje dźwięk na podstawie odbitego światła.

W testach laboratoryjnych urządzenie skutecznie zrekonstruowało mowę i muzykę odtwarzaną przez głośnik, obserwując drgania na prostym papierowym karcie z odległości około pół metra. Jakość dźwięku była zrozumiała, szczególnie w niskich zakresach częstotliwości, podczas gdy metody oprogramowania częściowo korygowały zniekształcenia w wysokich częstotliwościach. Kluczową zaletą jest efektywność kosztowa: przepływ danych wynosi zaledwie 4MB/s, co umożliwia długotrwałe nagrywanie i transmisję sieciową. Technologia działa również w naturalnym świetle i nie wymaga specjalnych powierzchni odbijających.

Twórcy twierdzą, że ta metoda może okazać się cenna tam, gdzie tradycyjne mikrofony zawodzą — na przykład w komunikacji przez szklane przegrody, zdalnym monitorowaniu zdrowia, nadzorze w zabezpieczonych pomieszczeniach lub diagnostyce sprzętu. Obecnie w fazie testów laboratoryjnych zespół udoskonala czułość urządzenia, dążąc do jego większej kompaktowości i wydłużenia zasięgu operacyjnego. Przyszłe zastosowania mogą obejmować misje ratunkowe — takie jak wykrywanie ocalałych pod gruzami, gdzie konwencjonalne metody zawodzą.

    O autorze
    Komentarze0