Variety opublikowało wywiad z Chrisem Columbusem, reżyserem pierwszych dwóch filmów z serii Kevin sam w domu oraz Harry Potter. W rozmowie Columbus omówił nadchodzącą serię Harry Potter na HBO Max i co może zrobić lepiej niż filmy.
Columbus nie ma planów, aby sam wrócić do franczyzy, ale przyjął pomysł serii z entuzjazmem. Według niego, wydłużony czas trwania pozwoli na opowiedzenie historii z książek, które nigdy nie trafiły na ekran. Jako przykłady wymienił Peevesa, poltergeista, oraz jedno z ostatnich wyzwań przed konfrontacją z Quirrellem, gdzie bohaterowie musieli wybrać odpowiedni eliksir.
Wspaniałe w tym jest to, że przy pierwszej, drugiej i trzeciej książce chcieliśmy zrobić wszystko. Chcieliśmy przenieść to wszystko na ekran, a nie mieliśmy takiej możliwości.
Nie mogliśmy nigdy wprowadzić tej niesamowitej sceny do filmu, a jestem pewien, że będzie w serii HBO. Dla mnie to szansa, aby ożywić wszystkie te sceny.
Komentując niedawne zdjęcia z planu, Columbus powiedział, że poczuł silne uczucie déjà vu.
Bo to dokładnie tam, gdzie byliśmy 20 lat temu!. Musieliśmy to kręcić w niedzielę z Danem i Martinem Bayfieldem, który zastępował Robbiego Coltrane'a.
W głównych rolach w serii zagrają Dominic McLaughlin, Alastair Stout i Arabella Stanton. Aktorka grająca Hermionę również podkłada głos postaci w nowych audiobookach.
Pierwszy sezon Harry'ego Pottera ma zadebiutować w 2027 roku, a program planowany jest na siedem sezonów. Wcześniej w sieci pojawiły się zdjęcia rodziny Weasleyów.