
Google wskazuje, że sztuczna inteligencja jest kluczowym czynnikiem w szybkim spadku otwartego internetu, pokazują dokumenty sądowe

Google formalnie przyznał, że zaangażowanie użytkowników w otwartym internecie spada, co jest twierdzeniem w jego trwającym sporze prawnym z Departamentem Sprawiedliwości USA. Przez lata firma odrzucała pojęcia szerszego spadku, często przypisując problemy poszczególnych stron internetowych naturalnym zmianom w preferencjach użytkowników.
Jednak teraz dokumenty sądowe Google bezpośrednio wskazują na „szybki spadek” w tradycyjnym przeglądaniu internetu. Wskazuje na trzy kluczowe czynniki: eksplozję wzrostu zamkniętych platform medialnych, rosnącą popularność telewizji połączonej (CTV) oraz, co najważniejsze, wszechobecną integrację technologii sztucznej inteligencji.
Te siły radykalnie przekształcają rynek reklamy cyfrowej. Użytkownicy coraz częściej omijają poszczególne strony internetowe, woląc pozostać w dużych platformach i aplikacjach społecznościowych, gdzie mogą dokonywać zakupów lub uzyskiwać odpowiedzi od AI bezpośrednio. Ten trend jest katastrofalny dla wydawców, którzy od dawna polegali na przychodach z reklam banerowych. Google wykorzystał ten argument, aby bronić swojego modelu biznesowego, ostrzegając, że rządowe rozdzielenie firmy wyrządziłoby jeszcze większe szkody wydawcom w już niestabilnym krajobrazie.
Eksperci branżowi twierdzą, że to przyznanie się jednego z głównych strażników internetu jest sygnałem dla całego rynku. To nie jest tymczasowy spadek, ale fundamentalna zmiana strukturalna. Firmy internetowe muszą teraz przemyśleć swoje strategie, koncentrując się na bezpośrednim zaangażowaniu odbiorców poprzez media społecznościowe i komunikatory, a także na produkcji wysokiej jakości treści, których AI nie może w pełni zreplikować.
Oświadczenie Google potwierdza oczywisty trend: sztuczna inteligencja przestała być tylko narzędziem i stała się podstawową warstwą ekosystemu internetu. Coraz bardziej dyktuje, jakie treści widzimy, jak konsumujemy informacje, a nawet jak robimy zakupy. Dla stron internetowych i twórców treści gra nie polega już tylko na SEO; muszą teraz również brać pod uwagę, jak ich informacje będą przetwarzane i prezentowane przez asystentów AI.
-
Google zaostrzy kontrolę nad instalacją aplikacji na Androida
-
Microsoft i Cloudflare celują w Google z nowym standardem wyszukiwania
-
Google Photos otrzymuje Veo 3 AI do przekształcania zdjęć w filmy
-
Google wznawia Androidify z AI, aby stworzyć Twojego bota Android w kilka sekund
-
Google unika przymusowej sprzedaży Chrome w sprawie antymonopolowej, ale teraz musi dzielić się danymi z rywalami