Nowy przypadek uszkodzonego złącza zasilania na wydajnej karcie graficznej został zgłoszony w sieci. Tym razem problem dotyczy modelu SAPPHIRE Radeon RX 9070 XT NITRO+, który wykorzystuje stosunkowo nowy standard złącza 12V-2x6. Usterka została zgłoszona na Reddicie przez użytkownika o nazwie e92justin. Według niego, GPU, zakupiona we wrześniu, działała zaledwie trochę ponad miesiąc.
Wizualna inspekcja ujawniła, że cztery piny na adapterze zasilania stopiły się. Właściciel używał dostarczonego adaptera kablowego, ponieważ jego zasilacz Corsair RM1000X nie miał natywnego kabla 16-pinowego. Co ciekawe, oficjalne zużycie energii tego modelu wynosi 360W, co jest znacznie skromniejsze niż u niektórych konkurentów, jednak nawet to nie mogło zapobiec przegrzaniu połączenia.
Komentując takie incydenty, eksperci często wskazują na potencjalną przyczynę: nierównomierne rozłożenie obciążenia na pinach, prowadzące do lokalnego przegrzania. To nie jest pierwsza taka historia z GPU nowej generacji. Kilka miesięcy temu właściciel ASRock Radeon RX 9070 XT Taichi OC napotkał podobną sytuację. Warto zauważyć, że jak dotąd tylko dwóch partnerów AMD—ASRock i Sapphire—używa standardu 12V-2x6.
Przypadek SAPPHIRE NITRO+ wskazuje, że problem może wykraczać poza pojedyncze marki i może być związany z samym złączem. Na chwilę obecną ani AMD, ani jego partnerzy nie wydali oficjalnych oświadczeń w sprawie incydentu ani przyszłości standardu zasilania.
Podczas gdy producenci GPU poszukują rozwiązania, na rynku zaczynają pojawiać się produkty firm trzecich, mające na celu kontrolowanie problemu. Przykładem jest niedawno ogłoszony specjalistyczny adapter od niemieckiej firmy Aqua Computer. Monitoruje on na bieżąco obciążenie każdego pinu złącza 12V-2x6 i w razie ryzyka przegrzania redystrybuuje prąd w czasie rzeczywistym.