Qualcomm i MediaTek aktywnie rozważają przeniesienie części swoich zamówień na chipy 2-nanometrowe z tajwańskiego TSMC do południowokoreańskiego Samsunga, co jest spowodowane agresywną polityką cenową TSMC, która zmusza producentów do szukania sposobów na ochronę swoich marż zysku.
Zgodnie z raportami branżowymi, TSMC planuje znacznie zwiększyć koszty produkcji nowych chipów. Dotyczy to nie tylko nadchodzącego procesu 2nm, ale także obecnych rozwiązań 3nm. Dla firm takich jak Qualcomm i MediaTek, których produkty są sercem milionów smartfonów, ten ruch bezpośrednio zagraża ich wynikom finansowym.
Analitycy zauważają, że chociaż przejście na bardziej zaawansowany węzeł produkcyjny zawsze wiąże się z wyższymi kosztami, skala podwyżek cen TSMC zmusza jego głównych klientów do poszukiwania tańszych alternatyw. W tej sytuacji możliwości produkcyjne Samsunga stają się coraz bardziej atrakcyjne. Koreański gigant intensywnie rozwija swój własny proces 2nm z wykorzystaniem technologii GAA i podobno już prowadzi rozmowy z potencjalnymi klientami.
Dla Qualcomma współpraca z Samsungiem nie jest nowością, ponieważ obie firmy wcześniej współpracowały przy kilku chipach. Źródła wskazują, że inżynierowie Qualcomma oceniają wykonalność opracowania wersji swojego przyszłego flagowego procesora Snapdragon z wykorzystaniem fabryk Samsunga. MediaTek również prawdopodobnie rozważa podobny scenariusz, aby zdywersyfikować swoje ryzyko i kontrolować koszty.
Wyzwania TSMC związane z ekspansją zagraniczną to kolejny kluczowy czynnik. Budowa jego zakładów produkcyjnych w Arizonie napotkała szereg problemów, które eksperci twierdzą, że mogą prowadzić do dalszych wzrostów kosztów chipów produkowanych poza Tajwanem. Obecna strategia cenowa TSMC zaczyna przekształcać równowagę sił w branży. Kiedyś niekwestionowany lider w produkcji chipów na zlecenie, TSMC może teraz dawać Samsungowi szansę na wzmocnienie swojej pozycji rynkowej i zdobycie dużych zamówień od byłego monopolisty.