
Deus Ex: Human Revolution — Recenzja Zaginionego Łącza

Brakujący Ogniwo to mały dodatek do oryginalnego Human Revolution, opowiadający historię tego, gdzie Adam był podczas swojej podróży z Hengsha do Singapuru. Nie jest jasne, dlaczego Square Enix zdecydowało się wydać dodatek osobno od gry, ponieważ jego fabuła i rozgrywka idealnie pasują do oryginalnej gry. Wyglądałoby to znacznie lepiej tam niż jako samodzielne wydanie.
To tylko oderwana część
Prawie w pełni ulepszony główny bohater z Deus Ex: Human Revolution NAGLE znajduje się z wyłączonymi implantami na statku zmierzającym do tajnej bazy wojskowej. Taka sytuacja mogłaby wywołać dużą reakcję wśród graczy, którzy zainwestowali w ulepszanie w Human Revolution. A te implanty byłyby niezwykle przydatne na statku i w tajnej bazie. Na szczęście istnieje opcja ich reaktywacji. Będziesz musiał przywrócić tylko najważniejsze implanty, ponieważ naprawdę możesz być „zaskoczony” w każdej chwili.
Oderwana od głównej fabuły, fabuła Brakującego Ogniwa nie wydaje się być oryginalnym rozwiązaniem. Jest dobry dowódca bazy i zły pułkownik z wydziału bezpieczeństwa, oraz anioł stróż pojawiający się znikąd, aby pomóc nam w krytycznych sytuacjach, który ma skłonność do kaleczenia rosyjskich słów (jak about: „broatan,” „chuvak,” i „urodi” — tylko „pruyet” i „sekasa” brakuje). Nie mamy wyboru, musimy zagłębić się w problemy tego cichego raju. Jednak niezależnie od tego, jak słaba może wydawać się fabuła, wciąż będziemy musieli stawić czoła dylematom moralnym.
Spróbuj podejść do tego inaczej
Lokalizacje, które będziemy eksplorować, są wszystkie stworzone w stylu oryginalnego Human Revolution i oferują wiele możliwości do taktycznych manewrów. Chociaż gra wyraźnie nie zaleca narażania się na kule, sugeruje spróbowanie bardziej pokojowego podejścia poprzez skradanie się w trybie skradania. System walki nie przeszedł żadnych zmian w porównaniu do tego, który już znamy; wszystkie twoje ulubione ruchy są nadal na miejscu, co jest dużym plusem.
W grze jest niewiele zadań pobocznych, a chociaż możesz spędzić na nich czas, jeśli chcesz, tylko główne misje będą miały poważne zainteresowanie. Po intensywnym bieganiu po bazie, w końcu zostajemy odkryci i zmuszeni do pokonania tego pułkownika-bossa (jakby były jakiekolwiek wątpliwości, że go napotkamy). Musisz go wyeliminować z „maksymalną brutalnością”, ale może myślisz inaczej? W każdym razie, DLC przypadnie do gustu tym, którzy cieszyli się oryginalnym Human Revolution.