Nadal nie rozumiem tych entuzjastycznych recenzji. Gra trwała góra 30 minut. Niezależnie od fabuły, której nie da się wciągnąć bez butelki wódki, odrzuciła mnie sama oprawa wizualna gry. Przyciągające wzrok zestawienia kolorów są po prostu zbyt krzykliwe. Tekstury są po prostu oszałamiające; szkoda nawet próbować coś takiego w UE5. Przerywniki filmowe są dobre, ale wrażenie podróżowania po świecie odstrasza. Sterowanie podczas rozgrywki przypomina to z prymitywnych salonów gier z początku XXI wieku. Po prostu straciłem wszelką ochotę na zanurzenie się w świecie gry i fabule, nawet jeśli nie jest to przyjemne dla oka; to zniechęca od pierwszej minuty.