Gry Silent Hill 2 Wszystkie recenzje

Twoja recenzja i oceny Silent Hill 2

Oceń grę lub napisz recenzję

Nie grałem w oryginał, ale remake tej części sprawił, że z niecierpliwością czekam na kolejne części, zarówno remaki, jak i nowe historie w tej serii.

8.1
Нуритдин (гость)
11 maj 2025

Najlepsza gra z całej serii, a remake okazał się świetny. Gra bardzo mi się podobała. Walka jest doskonała; nie zgubisz się ani nie zginiesz, jeśli w porę zauważysz wroga. Lokacje zostały nieznacznie zmienione, co jest plusem. Głównym atutem jest ta sama fabuła.

8.5

Bardzo zoptymalizowana gra. Na początku wszystko było w porządku, dopóki nie dotarłem do alternatywnego Silent Hill, gdzie miałem około 50 klatek na sekundę i nie chciałem obniżać ustawień, psując tym samym grafikę. Nie grałem w oryginał, ale miałem ogólne pojęcie, jak gra powinna wyglądać. Ponieważ jest to horror psychologiczny, potworów nie powinno być zbyt wiele, ale jest ich wystarczająco dużo, żeby się do nich przyzwyczaić. Klimat jest z pewnością niezapomniany. Ukończyłem wszystkie osiągnięcia i zakończenia i nie żałuję wydanych 2000 rubli.

8.1

Niesamowita gra, w której panuje mroczna atmosfera, a gracz musi rozwiązać kilka zagadek, zwłaszcza związanych z potworami i bossami. Fabuła charakteryzuje się nieoczekiwanym zwrotem akcji, wieloma interesującymi zakończeniami, emocjonującymi postaciami, zwłaszcza po zabójstwie Edie, kiedy James uświadamia sobie swoją winę. Ponadto Blooder Team nawiązuje do Silent Hill 2, gdzie w oryginalnej grze James jest atakowany przez potwory już na samym początku gry, a w remake'u pozostały jedynie wspomnienia związane z osiągnięciem „Echoes”.

10
18 października 2024

Niesamowicie przezabawna gra. Walka jest o wiele lepsza niż w oryginale; James może teraz unikać ataków potworów, zamiast tylko spamować jednym atakiem. A po zrozumieniu zestawów ruchów i nauczeniu się walki z potworami, mniej więcej w połowie gry przestajesz się bać, co poważnie psuje gęstą atmosferę remake'u. A kiedy uświadomiłeś sobie wszystkie przyjemności płynące z walki i to, że „potwory są teraz zamknięte ze mną”, pojawił się kolejny problem: remake się dłuży. Połowa gry to nudny wypełniacz, dodany tylko po to, by rozciągnąć czas. Nawet ścieżka dźwiękowa Yamaoki jej nie ratuje, bo sprawia wrażenie, jakby sieć neuronowa została zaprogramowana do „odtwarzania jakiejś strasznej muzyki, czegoś w stylu SH-100”. Jest taka nijaka. A skoro już o nijakości mowa, reżyseria przerywników filmow… Czytaj całość

6.4