W późnych latach 90. i na początku 2000. klasyczne izometryczne RPG, takie jak Baldur's Gate, Icewind Dalei Planescape: Torment , były jednymi z najpopularniejszych i najbardziej wpływowych gier na PC. Jednak z biegiem czasu te rodzaje gier prawie zniknęły z rynku. Na konferencji GCAP 2025 dyrektor projektowy Obsidian Entertainment, Josh Sawyer wskazał na głównego winowajcę: fizyczne sklepy detaliczne.
Silnik Infinity pozwolił deweloperom przenieść mechanikę i ducha Dungeons & Dragons do gier wideo, dając graczom szansę na przeżycie głębokich, złożonych przygód.
Powodem, dla którego przestaliśmy tworzyć gry na silniku Infinity, było to, że detaliści powiedzieli nam, że nikt nie chce ich kupować. Zapytaliśmy, czy możemy zobaczyć badania, a oni w zasadzie powiedzieli nam, żebyśmy im zaufali.
Kiedyś sklepy detaliczne kontrolowały rynek, a bez ich wsparcia gra po prostu nie miała szans na trafienie na półki. Ograniczona przestrzeń, miejsce na półkach i dążenie do zysku sprawiały, że sklepy były bardzo wybredne — a czasami firmy musiały nawet odkupywać niesprzedane egzemplarze. Wzrost dystrybucji cyfrowej zmienił wszystko.
Chociaż nie ma gwarancji, że uzyskasz sprzedaż, przynajmniej możesz nadal wystawić grę na platformie takiej jak Steam, gdzie ludzie przynajmniej mają szansę ją zobaczyć i kupić.
Przy okazji, w czerwcu Josh Sawyer podzielił się swoimi pomysłami na to, co chciałby zrobić z Pillars of Eternity 3. Zachęcał również studia do zaprzestania tworzenia gier większych niż Skyrim i The Witcher 3.