Wilkołaki niemal nie trafiły do Skyrim—były na liście do usunięcia z powodu katastrofalnego początkowego projektu. Jednak starszy artysta postaci, Dennis Mejillones, znalazł sposób, aby uratować te mityczne stworzenia za plecami Todda Howarda.
W wywiadzie dla Kiwi Talkz, Mejillones ujawnił, że pierwsza wersja wilkołaka przypominała niewiele więcej niż człowieka z psim pyskiem. Bethesda tak bardzo nie podobał się ten projekt, że rozważała całkowite usunięcie wilkołaków z gry.
Było źle. Mam na myśli, że było naprawdę źle, a wiele osób mówiło: 'O rany, to jest złe.' Po prostu głowa psa na człowieku, na ludzkim ciele, z ludzkimi rękami i wszystkim.
Nie chcąc pozwolić, aby wilkołaki zostały skasowane, Mejillones połączył siły z animatorem Jeremym Bryantem. Razem pracowali nad nowym projektem w tajemnicy, spędzając kilka bezsennych nocy. Kiedy byli gotowi, zaprezentowali zaktualizowaną wersję bezpośrednio Toddowi Howardowi.
Dosłownie po prostu uruchomiliśmy grę, daliśmy mu kontroler, daliśmy mu kilka wskazówek dotyczących wilkołaka. Spojrzał na to i powiedział: 'To jest zajebiste.'