Nowy Xbox zaoferuje natywną kompatybilność wsteczną — nie będzie wymagał emulatorów

Nowy Xbox zaoferuje natywną kompatybilność wsteczną — nie będzie wymagał emulatorów

Arkadiy Andrienko

Ostatnie plotki o przyszłości konsoli Xbox, wywołane zapowiedzią ASUS ROG Xbox Ally i rozmowami o potencjalnych partnerach sprzętowych innych firm, wywołały falę obaw wśród fanów. Główne zmartwienie: czy następna konsola Microsoftu będzie po prostu urządzeniem przypominającym komputery PC, pozostawiając w tyle ogromne biblioteki gier z poprzednich konsol?

Według Jeza Cordena, znanego reportera Windows Central z wiarygodnymi źródłami, następna konsola Xbox osiągnie bezprecedensowy poziom wstecznej kompatybilności – na poziomie sprzętowym. Jego źródła wskazują, że układy scalone przyszłej konsoli będą miały wbudowaną, bezpośrednią obsługę gier na konsole Xbox 360, Xbox One i Xbox Series X/S (w ramach programu wstecznej kompatybilności).

Gry z poprzednich generacji będą działać natywnie, komunikując się bezpośrednio z komponentami nowej konsoli. Zapewnia to maksymalną stabilność i wydajność oraz eliminuje potencjalne błędy typowe dla emulatorów programowych. Zdecydowana większość gier zakupionych na konsole Xbox One i Series X/S będzie dostępna na nowej platformie bez żadnego dodatkowego wysiłku ze strony graczy.

Pomimo planów partnerstwa z firmami takimi jak ASUS, Microsoft będzie nadal rozwijać i wydawać własną, tradycyjną konsolę do gier. Plotki o całkowitym przejściu na granie w chmurze lub porzuceniu dedykowanego sprzętu są nieprawdziwe.

Chociaż oficjalne szczegóły od Microsoftu wciąż nie są znane, informacje z zaufanych źródeł malują zachęcający obraz. Wygląda na to, że nowy Xbox nie będzie tylko krokiem naprzód w kwestii mocy obliczeniowej. Ma on również stać się prawdziwym strażnikiem Twojej biblioteki gier, zapewniając płynne przejście i zachowując dostęp do ulubionych tytułów z poprzednich lat – dzięki temu unikalnemu rozwiązaniu.

    O autorze
    Komentarze0