Byli weterani CDPR szczegółowo opisują transformację wampira w Krwi Wędrowca Świtu

Aby stworzyć nowego wampira, jego stwórca musi wyciągnąć kieł – a następnie przebić nim serce ofiary. Tam kieł kiełkuje jak nasiono, rozwijając cienkie, poszukujące macki. Z czasem przenikają one każdą część ciała, zmieniając je, przekształcając. Ta transformacja zachodzi powoli i stopniowo, w trakcie niekończącego się życia wampira. A w jakim celu, możesz zapytać? Nikt tak naprawdę nie wie.

Jednak jeśli kieł przebiłby inną część ciała ofiary – powiedzmy, złamałby się podczas karmienia i utknął gdzieś w ciele – wynikająca z tego metamorfoza jest nagła i gwałtowna. Życiowa energia zgromadzona wewnątrz wampirzego zęba eksploduje nagle, deformując gospodarza w okropne, krwiożercze bestie. Te niższe wampiry – zwane murohni – zazwyczaj nie żyją długo. Bezmyślne i pozbawione instynktów samozachowawczych, prędzej czy później wychodzą na słońce i spalają się na popiół. Ale jeśli natkniesz się na jednego w nocy, lepiej się odwróć i uciekaj.