
YouTube wprowadza automatyczne dubbingowanie filmów w dziesiątkach języków

YouTube wprowadził dużą aktualizację platformy, która automatycznie tworzy dubbingowane ścieżki audio dla filmów. Ta nowa technologia, oparta na sztucznej inteligencji Gemini, jest w stanie obsługiwać do 30 języków. Po przesłaniu filmu system analizuje oryginalną mowę i generuje tłumaczenie, przy czym algorytm stara się zachować oryginalny ton i emocjonalny rytm twórcy.
Twórcy będą mogli przeglądać, edytować lub wyłączać automatycznie generowane tłumaczenia w YouTube Studio. Widzowie z kolei mogą wybierać preferowaną ścieżkę językową bezpośrednio z ustawień filmu. Dla twórców jest to niski koszt, aby dotrzeć do międzynarodowej publiczności, ponieważ wcześniej musieli korzystać z wyspecjalizowanych usług dubbingowych lub zatrudniać aktorów głosowych.
Zgodnie z informacjami od YouTube, kanały, które korzystają z wielojęzycznego audio, uzyskują do 25% całkowitego czasu oglądania od widzów oglądających treści w języku niena rodowym.
Na razie system nie jest doskonały, ale jest aktywnie ulepszany. YouTube przyznaje, że algorytm nadal może błędnie tłumaczyć idiomy lub nazwy własne i może mieć trudności z głośnym hałasem w tle. Synchronizacja ruchu warg również pozostaje w fazie rozwoju. Funkcja ta będzie dostępna dla milionów twórców na całym świecie w nadchodzących tygodniach. Równolegle YouTube testuje również miniaturki w wielu językach, które wyświetlają tekst w języku widza.
Patrząc w przyszłość, deweloperzy planują udostępnić dubbing AI dla każdego filmu na platformie w ciągu pięciu lat, ciągle poprawiając jakość głosu twórcy i emocjonalnego wyrazu. Masowe przyjęcie automatycznego dubbingu oznacza znaczący krok w ewolucji platformy, pozycjonując YouTube jako pierwszą na świecie prawdziwie wielojęzyczną i wielokulturową platformę wideo.
-
YouTube zamyka sekcję Trendy w obliczu spadającej liczby widzów
-
YouTube ogranicza transmisje na żywo dla użytkowników poniżej 16 roku życia
-
Cenzura robi krok wstecz: YouTube pozwoli na więcej kontrowersyjnych treści
-
YouTuber wszczepia oszustwo «Aimbot» CS2... w swoje własne ramię
-
YouTube wykorzystuje sztuczną inteligencję do edytowania filmów bez wiedzy twórców