Aktualności Aktualności gier Wideo Zarzuć winę na piwo: Programista Wiedźmina wyjaśnia, dlaczego walka w pierwszej grze przypominała grę rytmiczną

Zarzuć winę na piwo: Programista Wiedźmina wyjaśnia, dlaczego walka w pierwszej grze przypominała grę rytmiczną

Eduard Zamikhovsky
Czytaj w pełnej wersji

Prawie 18 lat po wydaniu oryginalnego Wiedźmina, fani w końcu dowiedzieli się, dlaczego jego system walki przypominał coś z gry rytmicznej — i jak piwo było związane z tą decyzją.

Artur Ganszyniec, autor i projektant gier, który pracował nad pierwszymi dwoma grami z serii Wiedźmin, podzielił się tą historią w nowym cyklu wideo o rozwoju oryginalnego tytułu.

W pierwszym odcinku wyjaśnił, że rytmiczny system walki — długo dyskutowany wśród graczy — został celowo uproszczony, aby nie odciągał uwagi od picia piwa.

Zgodnie z Ganszyńcem, odczucie systemu jako gry rytmicznej pochodzi od dyrektora kreatywnego Michała Kicińskiego, który miał na myśli bardzo konkretny cel projektowy.

System walki wygląda tak, jak wygląda (jak gra rytmiczna) głównie dlatego, że Mike Kiciński, który był dyrektorem kreatywnym gry, powiedział, że chciał mieć grę casualową, którą można grać jedną ręką, a drugą pić piwo.

Ganszyniec pracował w CD Projekt RED od 2006 do 2010 roku, przyczyniając się do powstania zarówno Wiedźmina, jak i Wiedźmina 2. Później współpracował z Techlandem i 11 bit studios, a obecnie uczy projektowania gier na Politechnice Łódzkiej.

W międzyczasie, Fool’s Theory rozwija pełny remake Wiedźmina od kilku lat. Nowa wersja będzie miała otwarty świat, chociaż system walki nie został jeszcze omówiony.

    O autorze
    Komentarze0
    Zostawić komentarz