Mysz gamingowa z wbudowanym systemem chłodzenia rąk zaprezentowana

Mysz gamingowa z wbudowanym systemem chłodzenia rąk zaprezentowana

Arkadiy Andrienko

Południowokoreańska marka Pulsar oraz austriaccy eksperci od chłodzenia Noctua ogłosili wprowadzenie myszy gamingowej Feinmann F01, wyposażonej w wbudowany system chłodzenia dłoni. Ubrana w charakterystyczną brązowo-beżową kolorystykę Noctua, urządzenie ma na celu rozwiązanie odwiecznego problemu śliskich palców podczas długich sesji gamingowych.

Wyróżniającą cechą myszy jest wentylator Noctua NF-A4x10 o średnicy 40 mm, umieszczony w górnej obudowie. Zamiast chłodzić wewnętrzne komponenty, kieruje on przepływ powietrza w stronę dłoni użytkownika, aby zredukować gromadzenie się wilgoci. Wentylator działa cicho przy niskich obrotach, generując mniej niż 18 dB hałasu — mniej więcej na poziomie szeptu.

Pomimo dodatkowego wentylatora, mysz waży zaledwie 45 gramów dzięki magnezowej ramie. Pod maską znajduje się czujnik XS-1 firmy Pulsar (oparty na PAW3950 firmy PixArt), obsługujący do 32 000 DPI, przyspieszenie 50G oraz częstotliwość próbkowania do 8 000 Hz. Przełączniki optyczne Kailh są oceniane na 80 milionów kliknięć, a bezprzewodowa łączność z dokiem ładującym USB-C dopełnia całość.

Mysz Feinmann F01 Noctua Edition ma zadebiutować w listopadzie 2025 roku jako edycja limitowana. Ceny jeszcze nie zostały ogłoszone. Pulsar i Noctua wyraźnie celują w niszową grupę odbiorców — tych, którzy są gotowi zapłacić więcej za nietypowe funkcje. Czy chłodzenie dłoni rzeczywiście zyska popularność wśród graczy rywalizujących, pozostaje do zobaczenia.

    O autorze
    Komentarze0