Battlefield 6 Otwarte Beta: Właściwe Kroki w Rozwoju Serii

Battlefield 6 Otwarte Beta: Właściwe Kroki w Rozwoju Serii

Ilya Yakimkin
21 sierpnia 2025, 16:34

After the not-so-successful and lukewarmly received Battlefield 2042 and Battlefield 5, many players lost faith in the series and began to massively criticize EA and DICE for their irresponsible attitude towards the franchise. And yes, it’s hard to believe, but the widespread backlash and vocal statements from fans really did force the publisher to change its approach to developing the next main installment. Battlefield 6 can be described as a soft rollback to the gameplay and atmospheric formula of Battlefield 3 and 4, but with total improvements to all the aspects gamers have been asking for over the past 10 years. We spent about 20 hours in the open beta test and can confidently say: Battlefield hasn’t just returned to the industry in full force, but is also ready to show Activision and its Call of Duty how things should be done.

Fani dostali to, o co prosili

Jest wiele dyskusji na temat tego, która gra z serii Battlefield była najlepsza, ale sądząc po recenzjach graczy i wspomnieniach, to Battlefield 3 stał się punktem odniesienia, którym DICE powinno było się kierować przy tworzeniu sequeli. Nic dziwnego, że po serii nieudanych eksperymentów i otwarcie kontrowersyjnego Battlefield 2042, zarząd EA postanowił całkowicie zrestartować proces rozwoju kolejnej odsłony i przywrócić serię do formuły sprzed 14 lat. Teraz Battlefield 6 jest rozwijany przez całą grupę studiów, a proces prowadzi znany Vince Zampella — ojciec Call of Duty, Titanfalli Apex Legends. To najlepsze decyzje, jakie mógł podjąć wydawca. Delegowanie odpowiedzialności w ramach kolektywu Battlefield Studios pozwoli na wydanie produktu w dobrym stanie technicznym, a Zampella lepiej niż ktokolwiek inny rozumie, czego chcą fani i w jakim kierunku powinna ewoluować franczyza.

Od pierwszych sekund gra owija cię w «koc nostalgii»

Chociaż pełna wersja Battlefield 6 zaplanowana jest dopiero na początek października 2025 roku, już teraz możesz wypróbować tryb wieloosobowy w ramach otwartych testów beta. Oczywiście, zawartość jest, delikatnie mówiąc, nieco skromna, ale ogólnie wersja daje wyraźne pojęcie o planowanych zmianach w rozgrywce, tempie, dynamice i ogólnej atmosferze nadchodzącego projektu. I bądźmy szczerzy, to pierwsze testy beta w historii serii, które nie tylko zaskakują techniczną realizacją, ale także ogólnym hype'em otaczającym grę. Już w pierwszych dniach testów szczytowe liczby online na Steamie pobiły wszystkie rekordy.

W pierwszym dniu musieliśmy czekać w kolejce, aby wejść na serwer

Po pierwszym dniu testów Battlefield 6 możemy z pełnym przekonaniem powiedzieć: franczyza naprawdę powróciła w najlepszej odsłonie i dostarcza dokładnie tych emocji, których się od niej oczekuje. Koniec z bieganiem po ogromnych mapach w poszukiwaniu wrogów — tylko niekończąca się akcja i spektakularne ataki na punkty kontrolne wśród trzasku kruszących się elewacji budynków. Twórcy wyraźnie dążą do zaciętej konkurencji z Call of Duty, więc główny nacisk w projektowaniu gry kładzie się na walki piechoty i strzelaniny, a nie na pojazdy i planowanie taktyczne.

Which Battlefield game do you consider the best?

Wyniki

Szaleństwo i chaos

Podczas testów beta dostępne są tylko kilka map, na których czołgi i bojowe wozy piechoty nie mają zbyt wiele miejsca do manewru. Lokacje wydają się zauważalnie mniejsze i bardziej złożone. Dzięki temu gęstość akcji pozostaje niezwykle wysoka. Graliśmy na serwerach azjatyckich, gdzie chińscy i koreańscy gracze tworzą prawdziwe zamieszanie na polu bitwy, nie dając ci chwili wytchnienia od niekończącego się deszczu ołowiu. Z tego powodu zdobywanie terytoriów w trybie Breakthrough zawsze wydawało się niemożliwe. Wyobraź sobie armię o ograniczonej liczbie żołnierzy próbującą odzyskać mały skrawek ziemi od drużyny, która nieustannie atakuje frontalnie w nieskończonych falach, nie bojąc się złapać przypadkowej kuli. Każda bitwa dostarcza niewiarygodnej ilości emocji i trzyma w napięciu do samego końca. W porównaniu do Battlefield 2042, to naprawdę duży krok naprzód w budowaniu dobrze zaprojektowanego doświadczenia rozgrywki.

W otwartych testach beta jest już kilka trybów, ale brakuje różnorodności map

Szaleństwo i chaos — tak można opisać mecz w Battlefield 6. Twórcy dali każdej klasie kilka przegiętych przedmiotów, co sprawia, że przetrwanie dłużej niż dwie minuty w walce jest niemal niemożliwe. Inżynier ma pełnoprawny RPG z dużą ilością rakiet, które mogą nie tylko zniszczyć każdy wrogi pojazd opancerzony w kilka sekund, ale także być spamowane w wąskich korytarzach i punktach choke. Z tego powodu większość budynków i kruchych struktur na mapie zamienia się w gruz w chwilę po rozpoczęciu meczu. Klasa Szturmowa, oprócz karabinu, dostaje strzelbę i granatnik, który może spalić całe drużyny napalmem i oczyścić trudno dostępne obszary. Medyk dysponuje przenośnym karabinem maszynowym (gra pozwala na użycie każdej broni, ale to jest domyślna) i stawia barykady, tworząc osłonę w punktach zaopatrzenia. Rozpoznanie może umieścić kilka stacji radiowych w ustronnym miejscu i przywołać sojuszników za linią wroga. I co najważniejsze, system klas działa tak jak w dobrych starych czasach: bez inżynierów trudniej radzić sobie z czołgami, bez medyków możesz w najgorszym momencie zabraknąć zaopatrzenia, a rozpoznanie umiejętnie wykorzystuje karabiny snajperskie, aby chronić twoje plecy.

Możliwość wyboru specjalizacji (klasy) została przywrócona

Ruch w Battlefield 6 przeszedł mnóstwo ulepszeń, które kompleksowo odświeżają przestarzałą mechanikę. Bieganie w pozycji przykucniętej pozwala szybko przemieszczać się z osłony do osłony. Przewracanie się podczas walki pomaga unikać strzałów w głowę i zajmować korzystne pozycje. Podczas wskrzeszania towarzysza możesz przeciągnąć go w osłonę lub przyciągnąć bliżej medyka z defibrylatorem. Niektóre cechy ruchu sprawiają, że rozgrywka staje się bardziej filmowa, podczas gdy inne są krokiem w kierunku stylu Call of Duty. Przez 20 godzin spotkaliśmy więcej biegających, skaczących i przewracających się wrogów niż tych siedzących za osłoną, czekających na idealny moment do ataku.

Strzelanie w Battlefield 6 jest zaskakująco satysfakcjonujące i nie wydaje się tak arcade'owe, jak to wyglądało w zwiastunach. Przede wszystkim każda broń ma swoje własne odrzuty i zachowanie. Karabiny szturmowe podskakują w górę w prawo, podczas gdy karabiny w trybie pełnoautomatycznym odciągają cel. Oczywiście, to nie jest na poziomie CS czy Valorant, ale i tak będziesz musiał przyzwyczaić się do trzymania celownika i kontrolowania odrzutu. TTK (czas do zabicia) różni się w zależności od broni i rejestracji trafień. Możesz zabić wroga z SMG w sekundę, jeśli jest blisko, podczas gdy karabiny mogą łatwo odesłać kogoś do respawnu po kilku precyzyjnych strzałach w głowę.

Najlepsza taktyka: biegnij poza granice mapy i strzelaj do wrogiej drużyny w ich punkcie respawnu, aż czas się skończy

Karabin snajperski okazał się jednak dość kontrowersyjny. Jego obrażenia są zawsze losowe. Czasami strzał w głowę to natychmiastowa śmierć, ale innym razem zadaje tylko 60 obrażeń. Strzał w ciało zwykle odbiera 80 HP, pozostawiając snajperów bez miejsca na błąd. Gra w tę klasę jest już wyzwaniem, a losowość i niespójna rejestracja trafień sprawiają, że jest jeszcze trudniej. Mówiąc o tym, może to być problem techniczny z wersją beta, ale serwery często nie rejestrują obrażeń poprawnie przy użyciu jakiejkolwiek broni. Problem ten jest szczególnie widoczny w pojedynkach jeden na jeden, gdy opróżniasz cały magazynek w wroga i widzisz znaczniki trafień na ekranie bez oznak spudłowania, ale wróg nie tylko przeżywa, ale zabija cię zaledwie kilkoma strzałami zwrotnymi. Na początku myśleliśmy, że to tylko my nie rozumiemy skalowania obrażeń, ale wielu graczy już skarżyło się na ten problem, więc jest to zdecydowanie realne, a twórcy muszą to naprawić przed premierą.

Zdobywanie punktów na Liberation Peak początkowo wydawało się niemożliwe. Wrogowie dosłownie wychodzili z każdego kąta

Wracając do zachowania broni, warto wspomnieć o systemie ulepszeń i akcesoriów, który poprawia statystyki i pozwala optymalizować odrzut. Wszystko jest wdrożone bardzo wygodnie i prosto, ale aby odblokować naprawdę przydatne akcesoria, musisz aktywnie używać konkretnej broni. Najłatwiej zrobić to w trybach Dominacja i Król Wzgórza, gdzie musisz zdobywać i utrzymywać punkty na małych mapach przez określony czas. Respawny w tych bitwach są natychmiastowe, a wysoka gęstość starć pozwala szybko eliminować wrogie drużyny. Akcesoria pozwalają na użycie większych magazynków lub celowników laserowych. Jednak z jakiegoś powodu karabiny snajperskie nie mają unikalnych celowników — używają dokładnie tych samych, co karabiny szturmowe. To dość dziwna decyzja, ponieważ domyślny celownik od razu oferuje maksymalne powiększenie, a wszystkie inne tylko pogarszają widoczność i nie dają żadnych realnych korzyści. Ogólnie rzecz biorąc, to beta — co więcej można powiedzieć.

System ulepszania broni

Mapy, jak już wspomniano, są bardziej złożone i stosunkowo małe. Geometria jest czytelna i prosta, co pozwala dotrzeć do celu w zaledwie kilka chwil. Zwiększony poziom szczegółowości dodaje spektaklu, ale utrudnia widoczność — wrogowie często zlewają się z otoczeniem. Przeoczenie wroga w klatce schodowej to powszechne zjawisko. Możesz wypróbować pojazdy tylko na mapie Liberation Peak, a nawet wtedy z pewnymi ograniczeniami. Czołgi mogą poruszać się głównie po ustalonych trasach i nie mogą wchodzić w obszary, gdzie koncentrują się wrogie drużyny. Na dodatek są szybko niszczone dzięki inżynierom i ogromnej liczbie rakiet RPG w ekwipunku graczy. Samoloty i helikoptery również nie odgrywają znaczącej roli w bitwie — są nieustannie niszczone przez pociski kierowane, zanim zdążą dotrzeć do punktów kontrolnych.

Mecz dopiero się rozpoczął, a inżynierowie już naprawiają czołg

Inne mapy to «korytarzowe» labirynty budynków, które spektakularnie zapadają się pod wpływem eksplozji i ostrzału rakietowego. Obiecany zaktualizowany system deformacji budynków brzmiał imponująco na papierze, ale w praktyce nie różni się zbytnio od poprzednich gier w serii. Na mapie jest wiele budynków, które są tylko geometrycznymi skorupami, więc nie mogą być zniszczone. Przyznaję, że zapadanie się i niszczenie budynków, które można wysadzić, wygląda spektakularnie i nawet zapewnia taktyczną przewagę w bitwach, ale nie widzieliśmy nic naprawdę innowacyjnego. To daleko od The Finals, gdzie zmiana geometrii jest rdzeniem rozgrywki. Mimo to ta cecha zamienia każdy mecz w wizualny spektakl, gdzie szczęśliwy strzał z czołgu może zburzyć fundamenty trzypiętrowego budynku, miażdżąc kilku wrogów, którzy próbowali się schować w środku.

Oczywiście, nie wszystko, co powinno być w ostatecznej wersji, jest wdrożone w wersji beta. Wiele systemów wygląda na niedokończone lub szorstkie. Widać, że podstawowa rozgrywka zawiera znacznie więcej możliwości, które musimy jeszcze odkryć, ale nawet teraz wydaje się, że patrzymy na ulepszoną wersję Battlefield 4. To zdecydowanie nie jest całkowicie inna gra ani rewolucja, ale raczej dobrze zrealizowane doświadczenie oparte na lekcjach wyciągniętych z poprzednich odsłon. Koordynacja i podział ról są niezwykle ważne, podczas gdy pojazdy i planowanie taktyczne pomagają osiągać cele. Wszystko, co kiedyś kochaliśmy w tej serii, jest tutaj w pełni obecne.

Trudno jest dostać się do pierwszej trójki graczy na azjatyckim serwerze. Ale udało nam się to zrobić

Są problemy — i to sporo

Rozmawiając o problemach w Battlefield 6, powinniśmy od razu wyjaśnić, że to wersja beta, a jej celem jest dać graczom szansę na odkrycie błędów i problemów technicznych. I uwierz mi, jest ich więcej niż wystarczająco. Zatrzymywanie się w teksturach, błędy wizualne i migotanie ekranu występują w prawie każdym meczu. Czasami fizyka szwankuje, a wrogowie mogą nagle wystrzelić w niebo. Niektórzy gracze już wymyślili, jak pojawiać się bezpośrednio na dachach, zamieniając mecze w deszcz rakiet. Często przechodziliśmy przez mapę, widzieliśmy nasz model postaci z perspektywy trzeciej osoby, pojawialiśmy się pod czołgiem i unosić się z nim, nie mogąc nic zrobić. I to tylko to, co utkwiło nam w pamięci.

Już rozmawialiśmy o rejestracji trafień, i to jest problem, który naprawdę trzeba naprawić, ponieważ granie z tym jest bardzo nieprzyjemne. Nie tylko TTK nie zawsze działa poprawnie — co prowadzi do niesprawiedliwych pojedynków — ale także sprawia, że niektóre bronie są znacznie mniej skuteczne. Zauważyliśmy, że wielu graczy woli brać SMG niż inne typy broni. To dlatego, że są bardziej skuteczne pod względem rejestracji trafień i pozwalają strzelać podczas biegu.

Wizualnie gra wygląda oszałamiająco

Pojazdy zachowują się zbyt nienaturalnie i arcade'owo. Na dodatek stały się nadmiernie kruche i wrażliwe. Piechota ma wystarczająco dużo środków zaradczych w swoim arsenale od samego początku meczu, więc czołgi są niszczone w kilka sekund. Z tego powodu często można zobaczyć ciężkie pojazdy otoczone przez dziesięciu inżynierów, którzy nieustannie je naprawiają.

Jazda w czołgu jest zabawna, dopóki nie natkniesz się na oszusta z nieskończoną ilością rakiet RPG

Nie mieliśmy zbyt wiele okazji, aby wypróbować samoloty i helikoptery, ponieważ mapy w becie nie nadają się do dużych bitew. Ogólnie rzecz biorąc, pula map jest bardzo dziwna. Z jakiegoś powodu twórcy wybrali lokalizacje, w których toczy się ciągła, intensywna walka, nie dając ci chwili wytchnienia. Z tego powodu nie możesz naprawdę grać jako snajper tak, jak mogłeś w poprzednich grach. Próba wymierzenia strzałów w głowę pod ciężkim ostrzałem i czujnym okiem wrogich zwiadowców jest mało przyjemna. Helikoptery ledwo mają czas na start, zanim dostaniesz ostrzeżenie, że opuszczasz pole bitwy. Krótko mówiąc, czekamy na inne mapy, które zaoferują więcej możliwości wdrożenia różnych pomysłów na rozgrywkę.

Zawsze możesz ożywić rannego towarzysza, nawet jeśli nie jesteś medykiem. Najważniejsze, aby sojusznik był w twojej drużynie

Menu Battlefield 6 zostało wyraźnie zaprojektowane z myślą o Call of Duty. W niektórych miejscach jest wygodne i intuicyjne, zwłaszcza jeśli chodzi o wybór trybów i dostosowywanie akcesoriów. Ale nie jest wolne od wad. Po pierwsze, podczas testowania broni musisz ciągle skakać do strefy treningowej, a potem wracać do menu, aby zmienić swój arsenał. Dlaczego nie możesz po prostu wybrać broni i akcesoriów na miejscu? Po meczu nie możesz od razu przejść do ekranu dostosowywania postaci, aby dostosować swój ekwipunek. Aby przełączyć tryby, musisz wrócić do głównego menu. Na dodatek wiele przycisków nie działa zgodnie z zamierzeniem. Czasami, aby się pojawić, musisz najpierw nacisnąć Esc, a potem wrócić do mapy i w końcu nacisnąć Deploy.

Podnosząc poziom swojego konta, odblokowujesz dostęp do nowych broni i sprzętu

Ale główną rzeczą, która pozostawiła złe wrażenie — oszuści. Jest ich mnóstwo. Problemy z instalacją gry z włączonym Secure Boot i usuwaniem podejrzanych programów wcale nie uratowały Battlefield 6 przed nieuczciwymi graczami. A graliśmy na azjatyckich serwerach, gdzie problem oszustów jest szczególnie zły. Wallhacks, aimboty i możliwość pojawiania się wszędzie całkowicie zabijają ekscytację.

Często natykaliśmy się na chińskich graczy, którzy po prostu stali w miejscu i zabijali z karabinów snajperskich przez ściany. Nie miało znaczenia, czy biegłeś, przewracałeś się, czy chowałeś za drzwiami — zawsze dostawałeś strzał w głowę. Tablica wyników zawsze wyraźnie pokazuje, kto używa cheatów, a kto nie. Ci gracze regularnie zdobywają 60-100 zabójstw przy minimalnej liczbie śmierci. Sądząc po transmisjach, na europejskich serwerach jest nieco lepiej, ale lista skarg od graczy na Steamie i Reddicie wciąż jest ogromna.

Twórcy już przyznali, że system antycheatowy nie radzi sobie z napływem oszustów, a Secure Boot to daleko od panaceum. Podczas pierwszej fali testów beta wykryto ponad 300 000 nieuczciwych graczy. Co się stanie przy premierze, trudno przewidzieć, ale antycheat Javelin zdecydowanie nie jest tak skuteczny jak Vanguard Riot.

Krótko mówiąc, w becie jest więcej niż wystarczająco niedociągnięć i problemów. Wiele z nich prawdopodobnie zostanie naprawionych do czasu wydania pełnej wersji, ale liczba naprawdę poważnych problemów, które psują podstawową rozgrywkę, można policzyć na palcach jednej ręki. W każdym razie naprawienie błędów, rejestracji trafień i TTK nie zajmie lat intensywnej pracy, a w przeciwnym razie — wszystko działa.

Did you participate in the Battlefield 6 beta test?

Wyniki

***

Patrząc na wysoką liczbę graczy podczas testów beta i pozytywne opinie od graczy, rozwój Battlefield 6 zmierza w dobrym kierunku. To naprawdę gra, na którą fani czekali przez lata — kontynuacja idei i filozofii Battlefield 3 i Battlefield 4. Doskonałe strzelanie, solidne zniszczenia, dynamiczne starcia i praca zespołowa to fundament szóstej odsłony, a działają one doskonale, całkowicie wciągając cię w rozgrywkę. Czasami gra przypomina Call of Duty 4, zwłaszcza pod względem wizualnym, scenerii i atmosfery, ale jej fundament jest niewątpliwie «Battlefield».

Po 20 godzinach staje się jasne, że EA robi wszystko, co w ich mocy, aby odzyskać podstawową publiczność i przekonać wszystkich, że to jest gra, na którą czekali. Battlefield 6 ma realną szansę stać się najlepszą grą w serii, pod warunkiem, że twórcy naprawią wady zidentyfikowane podczas testów. I oczywiście, jeśli nie zepsują kampanii fabularnej. Czekamy na premierę w październiku 2025 roku i przejście do drugiego etapu testów, które zaczyna się 14 sierpnia.

    O autorze
    Komentarze0