Gra mojego dzieciństwa, zwłaszcza pierwsza część „Rzym”, ale druga również pochodzi z mojego dzieciństwa, choć nieco później. To zdecydowanie dobra gra, jedna z najlepszych turowych gier strategicznych. Cóż, turówka odbywa się tylko na mapie strategicznej; po wejściu do bitwy znajdujesz się w grze strategicznej czasu rzeczywistego. Skoro już o bitwach mowa, są naprawdę dobrze zaprojektowane, a sama mapa strategiczna nie jest szczególnie zagracona. Szczególnie spodobał mi się sposób wyświetlania miast na mapie; w porównaniu z pierwszą częścią, to zupełnie nowy poziom. Na mapie nie ma już żadnych frakcji rebeliantów; pojawiają się one tylko wtedy, gdy wybucha rebelia, a mapa jest teraz pokryta różnorodnością frakcji, podobnych do siebie pod względem kultury. Jest jedna frakcja, w którą bardzo chciałbym zagrać, ale z jakiegoś powodu postanowiono jej nie uwzględniać: Federacja Etruska, jedyna frakcja, która ma zupełnie różnych Wojowników, mimo że wyznaje jedną kulturę. Ale gra jest naprawdę niesamowita i wciąga na wiele godzin.