Dying Light: Bestia Wydana — Pierwsze Recenzje Są Już Dostępne

Dying Light: Bestia Wydana — Pierwsze Recenzje Są Już Dostępne

Diana Golenko

Techland oficjalnie uruchomił Dying Light: The Beast, najnowszą odsłonę serii akcji z zombie, znanej z parkouru i eksploracji otwartego świata. Wraz z premierą pojawiły się pierwsze oceny krytyków: gra ma 78/100 na Metacritic oraz 82/100 na OpenCritic.

Oceny recenzji:

  • GamesRadar+ — 9/10;
  • XboxEra — 8.5/10;
  • GameSpot — 8/10;
  • Game Rant — 8/10;
  • IGN — 7/10;
  • PC Gamer — 7/10;
  • Wccftech — 6.5/10.

Międzynarodowe media chwaliły system parkouru, brutalną walkę oraz mniejszy, ale bardziej przerażający projekt świata. Wiele osób zgadzało się, że chociaż The Beast nie rewolucjonizuje serii, to udoskonala znane elementy. Krytycy podkreślili nowy tryb Beast Mode oraz napiętą fabułę, ale zauważyli problemy z projektowaniem poziomów, powtarzalnymi spotkaniami z potworami i nużącymi elementami rozgrywki.

Najnowsza przygoda Techlandu w zombie parkour chaos to czasami czysta złoto, a innym razem męcząca rutyna, balansująca między przypływem adrenaliny a monotonią.
— Eurogamer Germany
Wiele radości, jaką możesz mieć z Dying Light: The Beast, zależy od tego, co z tym zrobisz. Eksplorowanie świata, odblokowywanie bezpiecznych domów, znajdowanie fajnych nowych modyfikacji broni i przepisów rzemieślniczych oraz ogólne gubienie się. Nic w tym doświadczeniu nie było przełomowe, ani tak wciągające czy immersyjne jak inne gry z otwartym światem.
— Shacknews
Dying Light zawsze było serią, która robi kilka rzeczy bardzo dobrze, ale rozpraszała się, próbując być znacznie więcej w tym samym czasie. W końcu, The Beast skupia się na najlepszych elementach Dying Light, oferując bardziej przerażający, trudniejszy i bardziej immersyjny świat do eksploracji niż cokolwiek w serii wcześniej.
— GameSpot

Dying Light: The Beast jest teraz dostępne na PC (Steam i Epic Games Store), Xbox Series X/S oraz PlayStation 5 za 60 dolarów. Możesz dowiedzieć się więcej o fabule gry i szczegółach rozgrywki w naszym pełnym artykule.

    O autorze
    Komentarze0