Fani ikonicznej konsoli zauważyli ciekawą niespodziankę: prawie 12 miesięcy po zamknięciu cyfrowego rynku i niemal 20 lat po premierze, Xbox 360 nagle otrzymał aktualizację oprogramowania. Jak zauważyli użytkownicy, aktualizacja z końca czerwca rozwiązuje długoletni problem wizualny. Przede wszystkim naprawia błąd, który powodował rozciągnięte i zniekształcone okładki gier na pulpicie konsoli. Obrazy znów wyświetlają się poprawnie, przywracając interfejs do jego pierwotnej estetyki.
Jednak aktualizacja nie dotyczyła tylko poprawek. Na pulpicie pojawiły się nowe banery promocyjne, przypominające właścicielom starszej „skrzynki” o istnieniu nowoczesnych konsol Xbox Series X/S. To delikatne przypomnienie o potencjalnej aktualizacji, chociaż podstawowa funkcjonalność Xbox 360 pozostaje niezmieniona – dostęp do cyfrowego sklepu wciąż jest zablokowany.
Fakt, że aktualizacja została wydana dla konsoli, której główne życie komercyjne zakończyło się dawno temu, zaskoczył społeczność. Wiele osób postrzega to jako znak uznania od Microsoftu dla zagorzałych fanów tej platformy, którzy wciąż trzymają swoje 360-tki na sesje retro gamingowe lub jako kolekcjonerskie przedmioty. Pomimo nowych banerów konsol, aktualizacja nie dodaje żadnych funkcji i nie przywraca sklepu online. To bardziej przypomina ostatnie szlify – mały „tune-up” dla tych, którzy wciąż uruchamiają swoje stare, ale wciąż funkcjonalne Xbox 360.
-
Nowy Xbox zaoferuje natywną kompatybilność wsteczną — nie będzie wymagał emulatorów
-
Microsoft ogłasza integrację aplikacji Xbox PC z Steam — więcej dużych platform wkrótce.
-
Limitowana edycja Xbox wersji Meta Quest 3S zadebiutowała
-
Microsoft i AMD przedłużają partnerstwo na przyszłe urządzenia Xbox
-
Microsoft oficjalnie pracuje nad nową generacją Xboxa: co wiemy o przyszłych planach firmy