Dan Houser, współzałożyciel Rockstar Games, ujawnił , że w oryginalnym scenariuszu dla Grand Theft Auto 4główny bohater Niko Bellic miał zginąć. Mówił o tym podczas podcastu Lexa Fridmana, omawiając zakończenie Red Dead Redemption.
Zgodnie z Houserem, studio początkowo rozważało bardziej tragiczną końcówkę.
Chciałem, aby Niko zginął na końcu GTA 4. Ale to po prostu nie zadziałało. Gra nie mogłaby się utrzymać wokół tego pomysłu.
Nawet bez tego, GTA 4 jest często uważane za najciemniejszy projekt Rockstar — historia imigranta stającego w obliczu moralnych kompromisów i zniszczonych marzeń kontrastowała z beztroskim tonem wcześniejszych odsłon. Śmierć Niko uczyniłaby zakończenie jeszcze bardziej ponurym niż w wersji ostatecznej.
Po porzuceniu tego pomysłu, Rockstar stopniowo stało się znacznie odważniejsze w kwestii losów swoich protagonistów. John Marston i Arthur Morgan zginęli w Red Dead Redemption oraz Red Dead Redemption 2, podczas gdy w GTA 5 gracze mogą zdecydować, kto z trójki — Michael, Trevor czy Franklin — zginie w finale.
Houser zauważył, że podjęcie ryzyka zabicia Marstona w pierwszym Red Dead Redemption „ostatecznie się opłaciło.” To podejście stało się później jednym z znaków rozpoznawczych Rockstar, gdzie tragedia bohatera często stanowi emocjonalny szczyt opowieści. Być może to kolejny powód za ekscytacją, o której Houser niedawno wspomniał , omawiając GTA 6.