Znane filmy i franczyzy filmowe, które zasługują na nowoczesną adaptację wideo gier

Znane filmy i franczyzy filmowe, które zasługują na nowoczesną adaptację wideo gier

Fazil Dzhyndzholiia
Zawartość

Just recently, Saber Interactive ujawnił Clive Barker's Hellraiser: Revival, grę horror dla jednego gracza opartą na klasycznej serii Hellraiser. Na początku tego miesiąca, RoboCop: Rogue City — Unfinished Business został wydany — nowy strzelanka skupiająca się na ikonicznym cyborgu. Aby uczcić oba wydarzenia, przyjrzyjmy się innym znanym filmom i franczyzom, które zasługują na świetne adaptacje gier. Niektóre z nich miały już gry w przeszłości, ale minęło tak dużo czasu — lub gry były tak słabe — że nadszedł czas, aby dać im drugą szansę.

Uwaga: Opinie wyrażone w tym artykule niekoniecznie odzwierciedlają poglądy VGTimes.

Saga Matrix

Było kilka gier opartych na Matrixie, ale żadna z nich nie miała trwałego wpływu — co jest szkoda, biorąc pod uwagę, jak wiele potencjału ma to uniwersum. Świat jest idealny do opowiadania wszelkiego rodzaju historii o postaciach, nie tylko o Neo. Dodaj do tego walki kung fu, strzelaniny w zwolnionym tempie i pościgi samochodowe, a masz idealną podstawę do emocjonującej gry akcji z perspektywy trzeciej osoby.

Pragnienie stworzenia odpowiedniej gry Matrix tylko wzrosło po wydaniu The Matrix Awakens, oszałamiającego dema technologicznego Unreal Engine 5, które dało nam przedsmak tego, jak mogłaby wyglądać nowoczesna gra oparta na tej franczyzie.

Judge Dredd (1995) i Dredd (2012)

Dwa bardzo różne podejścia do ikonicznego brytyjskiego bohatera komiksowego — jednak oba mogłyby posłużyć jako wzór dla solidnej gry wideo. Wyobraź sobie symulator sędziego w Megacity, który łączy elementy strzelanki i RPG: wydawanie wyroków na miejscu, ich wykonywanie i egzekwowanie prawa za pomocą charakterystycznej broni Dredda, załadowanej różnymi rodzajami amunicji.

Ciekawie, że RoboCop: Rogue City — Unfinished Business ma uderzające podobieństwo do Dredda z 2012 roku, aż do sceny z minigunem przerywającym wysoką wieżę mieszkalną. To fajny hołd — ale wciąż chcemy gry skoncentrowanej na Judge Dredd.

Ciekawostka: Taika Waititi podobno ma reżyserować nowy film Dredd — może wkrótce pojawi się gra powiązana?

Which Judge Dredd movie did you like more?

Wyniki

Franczyza John Wick

Franczyza John Wick to doskonała podstawa dla ekscytującej gry wideo. Po pierwsze, koncepcja samotnego bohatera eliminującego dziesiątki niebezpiecznych zabójców przy użyciu potężnych broni palnych, broni białej i wszelkiego rodzaju improwizowanych narzędzi jest sama w sobie intrygująca. Po drugie, świat Johna Wicka jest bogaty w lore i niezwykle intrygujący — to duży plus przy tworzeniu gier.

Twórcy serii filmowej stworzyli uniwersum, które w pewnych aspektach przypomina Vampire: The Masquerade — tylko zamiast wampirów, jest pełne zabójców. Ich podziemny świat istnieje obok zwykłego, a dosłownie każdy, kogo mijasz na ulicy, może być zabójcą na zlecenie. Zawodowi zabójcy przestrzegają surowego kodeksu honorowego, a ich praca regulowana jest zestawem sztywnych wewnętrznych zasad. Kontrakty mają święte znaczenie, są rytuały i strefy neutralne — jak Hotel Continental, gdzie nie wolno prowadzić "interesów". Zamiast pieniędzy, używa się złotych monet, co wzmacnia archaiczny charakter tego tajemniczego społeczeństwa. Krótko mówiąc, pisarze naprawdę przemyśleli to wszystko.

W 2019 roku John Wick otrzymał taktyczną grę mobilną, John Wick Hex, ale wciąż nie widzieliśmy odpowiedniego tytułu AAA opartego na tej franczyzie.

Na skraju jutra

W tym filmie akcji sci-fi z Tomem Cruisem, major William Cage — żołnierz bez doświadczenia bojowego — umiera w pierwszej bitwie z obcymi najeźdźcami. Ale potem, ku jego zaskoczeniu, budzi się, jakby nic się nie stało. Okazuje się, że utknął w pętli czasowej, zmuszając go do przeżywania tego samego dnia w kółko. Z każdą śmiercią bohater Na skraju jutra zdobywa cenne doświadczenie potrzebne do pokonania zagrożenia ze strony obcych — uczy się, jak opanować funkcje swojego potężnego egzoszkieletu i bada słabości obcych. Brzmi jak idealna podstawa dla szybkiej gry roguelike.

Ucieczka z Nowego Jorku i Ucieczka z L.A.

Dystopijny film akcji Ucieczka z Nowego Jorku, w reżyserii Johna Carpentera, rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, gdzie Manhattan został przekształcony w więzienie o maksymalnym bezpieczeństwie. Po tym, jak samolot prezydenta USA rozbija się nad wyspą, rząd zatrudnia byłego żołnierza i przestępcę Snake'a Plisskena, aby wszedł do miasta i uratował cenną zakładniczkę. Ciekawie, że sequel opiera się na niemal identycznej koncepcji, z tą różnicą, że tym razem rozgrywa się w postapokaliptycznej wersji Los Angeles i przyjmuje zauważalnie bardziej lekki ton.

Ucieczka z Nowego Jorku byłaby świetną grą wideo — coś, co już częściowo udowodniła seria Metal Gear Solid, która była mocno inspirowana tym filmem. Co więcej, fabuła filmu jest zasadniczo wzorem dla Phantom Liberty dodatku do Cyberpunk 2077, gdzie gracz również musi uratować prezydenta z odciętej dzielnicy, która stała się państwem w państwie.

Seria Blade Runner

Pomimo znaczenia Blade Runnera dla gatunku cyberpunk — i sci-fi w ogóle — seria miała dość pechowe doświadczenia z adaptacjami gier. Najnowszy tytuł VR, Blade Runner: Revelations, został wydany w 2018 roku i niestety nie zaoferował wiele pod względem jakości. Od tego czasu nie było żadnych nowych tytułów — chyba że liczyć Blade Runner: Enhanced Edition, które jest remasterem przygodówki point-and-click z 1997 roku.

Niedawno w trakcie prac były dwa obiecujące projekty: Blade Runner 2033: Labyrinth od Annapurna Interactive oraz Blade Runner: Time To Live od Supermassive Games (studia stojącego za Until Dawn). Niestety, wydaje się, że żadna z gier nie ujrzy światła dziennego: Supermassive zamknęło swój tytuł, a cały zespół Annapurna Interactive opuścił studio w zeszłym roku z powodu konfliktów wewnętrznych.

Rzecz

W zeszłym roku wydano remaster Rzeczy, gry, która była kontynuacją legendarnego filmu grozy Johna Carpentera o tej samej nazwie. Reedycja okazała się całkiem solidna, ale wciąż wydaje się, że nadszedł czas na zupełnie nową adaptację skoncentrowaną na przerażającym obcym stworzeniu, które naśladuje ludzi.

Znaczenie Rzeczy trudno przecenić — uważana jest za jeden z najlepszych filmów grozy wszech czasów, doskonale łącząc horror cielesny, przytłaczającą atmosferę i napiętą fabułę. Podobnie jak postacie na ekranie, widz zostaje zmuszony do zgadywania, kto jest człowiekiem, a kto nie. Koncepcja sprawdziłaby się równie dobrze jako podstawa dla gry narracyjnej dla jednego gracza lub wieloosobowego doświadczenia dedukcji społecznej w stylu Among Us.

Kill Bill Vol. 1 i 2

Klasyk Quentina Tarantino pięknie przeniósłby się na grę wideo — brutalne pojedynki na miecze, akrobatyczne walki, intensywne strzelaniny i emocjonujące walki z bossami w stylu Metal Gear Solid.

Chociaż bezpośrednia adaptacja wciąż wydaje się marzeniem, ciekawie, że wkrótce otrzymamy grę, która uchwyci ducha Kill Bill — Ghost of Yotei, która zadebiutuje w październiku od Sucker Punch. Ta nowa gra akcji z samurajem jest mocno inspirowana duologią Tarantino: jej fabuła również koncentruje się na kobiecie polującej na członków gangu, aby zemścić się za próbę na jej życiu. Gra łączy wpływy zachodnie i wschodnie, a nawet wyraźnie eksponuje kolor żółty w swojej tożsamości wizualnej — tak jak Kill Bill.

Franczyza Purge

To dość zaskakujące, że seria filmów Purge nie została jeszcze zaadaptowana na grę wideo. Filmy mogą nie być arcydziełami kinowymi, ale koncepcja, na której są oparte, doskonale wpisuje się w gatunek horroru-akcji.

Świat Purge to dobrze rozwinięta dystopia. Zgodnie z założeniem filmów, wszystkie przestępstwa — w tym morderstwa — są legalizowane raz w roku przez 12 godzin. Niektórzy ludzie wychodzą, aby siać zamęt, podczas gdy inni ukrywają się lub barykaduje w umocnionych domach — jeśli mogą sobie pozwolić na taką ochronę. Pomysł dobrze nadaje się do gry survivalowej z wyraźnym celem: przetrwać do rana.

Seria Underworld

Jest wiele rzeczy, które można kochać w tych filmach akcji o wampirach kontra wilkołaki — szczególnie ich unikalny styl wizualny, który łączy elegancję Matrixa z gotycką estetyką, oraz ich bogate lore. Z jednej strony, Underworld przypomina Vampire: The Masquerade, z całą swoją polityczną intrygą wśród krwiopijców oraz różnych klanów i frakcji. Z drugiej strony, filmy przywołują również Resident Evil: nadprzyrodzone ma naukowe wyjaśnienie, a fabuła dotyczy wirusów, eksperymentów laboratoryjnych i tajnych operacji.

Krótko mówiąc, nie brakuje materiału do gier. A jednak, jak dotąd otrzymaliśmy tylko katastrofalne Underworld: The Eternal War na PS2, wydane w 2004 roku.

***

Zrzut ekranu z Clive Barker's Hellraiser: Revival

Co z tobą? Które filmy sprawiły, że pomyślałeś: "To musi być gra"? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

Which game based on a famous movie or franchise actually turned out great?

Wyniki
    O autorze
    Komentarze0