Natychmiast po premierze, gra akcji z zombie od Techlandu Dying Light: The Beast pojawiła się w sieci. Ponieważ gra nie miała ochrony Denuvo, piraci szybko zdobyli wersję na PC i wrzucili ją na strony torrentowe.
Dystrybucja waży nieco ponad 44 GB. Sądząc po recenzjach użytkowników Steam i opiniach krytyków, Techlandowi udało się stworzyć godnego następcę pierwszego Dying Light — gracze byli szczególnie zadowoleni z powrotu Kyle'a Crane'a, atmosfery oraz nowego, przerażającego świata, który jest ekscytujący do odkrywania.
Historia Dying Light: The Beast śledzi losy Kyle'a Crane'a po wydarzeniach z pierwszej gry. Protagonista uwolnił się po długim cierpieniu w laboratorium i teraz szuka zemsty na swoich oprawcach, w tym nowym głównym antagonistą — Baronem. Jego nowo nabyte moce Bestii, które pojawiły się po zakażeniu wirusem zombie, pomogą mu w tej misji. Początkowo projekt był rozwijany jako fabularne DLC do Dying Light 2: Stay Human, ale przekształcił się w pełnoprawny spin-off — nasz artykuł wyjaśnia dlaczego.
Dying Light: The Beast jest dostępny na PC, Xbox Series X/S oraz PS5. Wymagania systemowe można znaleźć tutaj.