At the ceremonii otwarcia gamescom, Capcom zaprezentował zwiastuny dla Resident Evil Requiem oraz Onimusha: Way of the Sword. Chociaż nie było nic zasadniczo nowego w RE—materiał pokazany w Kolonii był już omawiany w naszej wcześniejszej zapowiedzi—Onimusha: Way of the Sword był bardziej interesujący: japońscy deweloperzy pokazali świeże materiały z rozgrywki, w których występują walki z demonami wszelkiego rodzaju. Ale przejdźmy do rzeczy.
Jak w poprzednich grach z serii, Onimusha: Way of the Sword rozgrywa się w mrocznym świecie fantasy opartym na japońskiej mitologii. Gra ma miejsce w alternatywnej Japonii z okresu Edo (1603–1868), gdzie historyczne miasto Kyoto, zniekształcone przez demoniczny wpływ, służy jako główna sceneria. Deweloperzy obiecują, że gracze będą mogli eksplorować wiele ikonicznych lokalizacji z tamtej epoki.
Which Onimusha games have you played through?
Przejdź do ankietyGłównym bohaterem jest Miyamoto Musashi, znana postać historyczna, która przez wieki pojawiała się w różnych formach w japońskiej kulturze. Ten legendarny mistrz miecza, nazywany „Kensei” („Święty Miecza”) przez swoich współczesnych, słynie z unikalnej techniki walki z dwoma mieczami. Aby podkreślić ten wizerunek groźnego samuraja, deweloperzy wykorzystali podobiznę ikonicznego japońskiego aktora Toshiro Mifune, który wystąpił w większości najsłynniejszych dzieł legendarnego reżysera Akiry Kurosawy.
Niewiele wiadomo o antagonistycznej postaci. Nazywa się Sasaki Ganryu (Sasaki Ganryu)—ciemny mistrz miecza znany również jako Sasaki Kojiro. Jego los jest ściśle związany z Miyamoto, ponieważ posiada ten sam artefakt—„Oni Gauntlet.” Wygląda na to, że bohater będzie musiał stawić mu czoła więcej niż raz w swojej podróży.
Jednak przez większość czasu Miyamoto będzie stawiał czoła demonom znanym jako „Genma.” Jak to jest w tradycji serii, gracz będzie musiał napełnić „Oni Gauntlet” ich duszami—bronią, którą bohater zdobywa na początku gry.
Będziemy napełniać Rękawicę, jak można się domyślić, niszcząc hordy demonów. Według deweloperów, poświęcili oni szczególną uwagę temu procesowi, pracując nad odczuciem każdego uderzenia. Ich celem jest zapewnienie, że gracze uzyskają maksymalną „satysfakcję z rozcinania wrogów.”
Zwiastuny pokazują, jak animacje bohatera oddają zderzenie broni podczas atakowania wrogów, a także inercję podczas parowania. System odcinania kończyn potworów oraz gęste efekty cząsteczkowe, gdy są one rozcinane, działają w synergii z odpowiadającymi im efektami dźwiękowymi. It’s already clear that the developers nailed this aspect of the combat system. But what lies behind its audiovisual side?
W walkach z regularnymi wrogami i bossami, bohater aktywnie korzysta z blokady w odpowiednim czasie, którą można również nazwać parowaniem. Ten system przypomina jedną z głównych cech Sekiro: Shadows Die Twice. Ponadto, tak jak w grze FromSoftware, bohater używa katany jako swojej głównej broni. Podobieństwa do wspomnianego projektu Souls-like na tym się nie kończą. Capcom stosuje również podobne podejście do walk z bossami. Trailers pokazały kilka ogromnych bossów-monsterów oraz walkę z antagonistą. Te starcia miały miejsce na przestronnych arenach, zgodnie z formułą typową dla gatunku Souls: dobrze wymierzone parowania mogą wytrącić wrogów z równowagi, otwierając ich na potężny kontratak—ripostę.
Jednak zbyt wcześnie, aby nazwać Onimusha: Way of the Sword prawdziwą grą Souls-like. Parowanie i bossowie to tylko kilka zapożyczeń z gatunku. Całkiem możliwe, że gra nie będzie zawierać innych mechanik Souls. Na razie gra może być klasyfikowana jako gra akcji-przygodowa z elementami Souls.
Trailers pokazały, że bohater używa nie tylko katany w walce, ale także innych typów broni. Na przykład, łuk jest używany do ataków z dystansu i strzelania do wybuchowych beczek (oczywiście!), podczas gdy ataki obrotowe halabardy są przydatne, gdy wrogowie otaczają cię z każdej strony.
Nie powinieneś również zapominać o „Oni Gauntlet.” Artefakt może wchłaniać dusze poległych wrogów na kilka sposobów. W zależności od twojego wyboru, może na przykład przywrócić zdrowie lub uwolnić potężny ruch specjalny. Twórcy twierdzą, że poprawne użycie rękawicy w walce może być kluczem do zwycięstwa.
Warto zauważyć, że, sądząc po umiejscowieniu kamery podczas walk z wieloma wrogami, system celowania w grze jest podobny do tego, co widzieliśmy w Wiedźmin 3: Dziki Gon lub Ghost of Tsushima. Odpowiednio, istnieją powody, aby sądzić, że kontrola będzie wdrożona w podobny sposób do tych gier. Jednak łatwiej byłoby wyciągać wnioski, gdyby Capcom pokazał interfejs w grze w jednym z trailerów.
***
Gra nie ma jeszcze dokładnej daty premiery. Wiadomo, że premiera jest planowana na 2026 rok na PlayStation 5, Xbox Series X/S i PC. Capcom wciąż musi ujawnić wszystkie kluczowe szczegóły dotyczące projektu. Jednak już teraz wiadomo, że deweloperzy tworzą wysokiej jakości grę akcji z każdą szansą na to, aby stać się najlepszą w serii.
Are you waiting for Onimusha: Way of the Sword?
Przejdź do ankiety