Doom jest jednym z najważniejszych strzelanek w branży gier. Oryginalna gra z 1993 roku ukształtowała gatunek w jego obecnej formie, a ostatnie dwie części serii przywróciły zainteresowanie klasycznymi grami akcji z perspektywy pierwszej osoby. Ale były też wątpliwe projekty pod tym marką, o których dziś mało kto wie. W tym artykule przypomnimy sobie wszystkie gry noszące nazwę Doom, od całkowicie nieudanych po prawdziwe arcydzieła.
W latach 2000 wiele znanych serii gier otrzymało spin-offy na telefony komórkowe. Doom nie był wyjątkiem. Pierwszy spin-off został wydany już w 2005 roku. Był oparty na wydarzeniach z trzeciej części, ale zewnętrznie przypominał oryginalną dylogię. Pod względem rozgrywki mamy do czynienia z turowym RPG, w którym, oprócz zwykłych walk z demonami, było wiele rozmów z NPC. W swoim czasie był to dobry projekt na telefony komórkowe, ale po pewnym czasie nie przedstawia żadnej wartości. Podobna sytuacja miała miejsce z jego bezpośrednią kontynuacją, która została wydana w 2009 roku.
Kolejna gra na telefony, tym razem na urządzenia iOS i Android. Mighty Doom to prosta strzelanka z widokiem z góry, w której gramy jako zabawkowy Doom Slayer. Nie ma śladu po dawnym mroku — jest jasna kolorystyka i urocze potwory jako przeciwnicy. Projekt został pochwalony za swój design i rozgrywkę, ale skrytykowany za agresywną monetyzację i brak nowych pomysłów. Jednak uruchomienie Mighty Doom teraz będzie problematyczne, ponieważ serwery są zamknięte, a projekt został usunięty z Google Play i AppStore.
Have you played any Doom spin-offs on mobile phones?
Przejdź do ankietyPierwsza część serii Doom została ponownie wydana na wszystkich konsolach, które były istotne w połowie lat 90-tych. Jednak porty, które zostały wydane na PlayStation 1, Sega 32X, SNES i Atari Yuguar były gorszymi wersjami wersji PC gry, więc nie zasługują na naszą uwagę w tym artykule.
Doom 64 to zupełnie inna sprawa. Początkowo była to ekskluzywna gra na Nintendo 64, opracowana przez Midway Games, znaną z pierwszych części Mortal Kombat. Wydano naprawdę mroczną grę, która stworzyła uczucie horroru w strzelance. Projekt potworów stał się bardziej przerażający, wesoły rock został zastąpiony atmosferycznym ambientem, a niemożliwe było zobaczenie czegokolwiek poza kilkoma metrami — ograniczenia konsoli miały wpływ. W rezultacie, jak w pierwszym Silent Hill, musieliśmy wpatrywać się w nieznane i nieustannie czekać na pojawienie się demonów.
W 2020 roku Doom 64 stał się dostępny na wszystkich aktualnych platformach. Jednak naszym zdaniem nie zasługuje na miano złotej klasyki. To po prostu dobra strzelanka jak na swoje czasy, nic więcej.
Wydaje się, że podczas prac nad trzecią częścią, id Software skupiło się na Doom 64, a nie na oryginalnej dylogii. Okazało się, że jest mroczna, ponura i naprawdę przerażająca. Demony czekały na głównego bohatera w ciemności i atakowały z tyłu, a także pojawiały się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach. Co więcej, latarka w Doom 3 działa jako osobna broń, więc od czasu do czasu będziesz musiał dokonać wyboru — albo oświetlić pokój bez możliwości otwarcia ognia, albo strzelać na oślep.
Nie wszystkim podobała się ta mechanika. Nawet zaawansowana grafika i doskonale zrealizowane bronie nie uratowały gry przed gniewem fanów. A Painkiller, wydany w tym samym 2004 roku, wydawał się znacznie bliższy pierwszym dwóm Doomom niż oficjalnej trzeciej części. Dopiero po latach koneserzy strzelanek spróbowali go i przyznali, że jest wyjątkowy na swój sposób. Jeśli zdecydujesz się sprawdzić go teraz, zdecydowanie polecamy pobranie oryginału, a nie wznowienia BFG Edition, w którym zabito większość atmosfery.
12 lat minęło między trzecią a czwartą częścią Doom. Nic dziwnego, że id Software postanowiło zrestartować serię. W rzeczywistości powrócili do oryginalnej koncepcji, ale z nowoczesnymi technologiami. I wyszło po prostu świetnie!
To klasyczny "mięsny" shooter z elementami walki wręcz. Przeciwników nie tylko trzeba będzie ciąć piłą łańcuchową, ale także dobić w walce wręcz. To nieco spowalnia dynamikę, ale nie psuje odczucia gry, ponieważ większość czasu będziesz walczyć z demonami za pomocą broni palnej. As in the previous parts of the series, the main character can carry a whole arsenal of classic weapons, from a shotgun and a machine gun to a plasma gun and the signature BFG.
W prequelu do gry z 2016 roku, id Software dodało tarczę i rozszerzyło możliwości walki wręcz. Mechanika naprawdę się zmieniła — jesteśmy zmuszeni częściej przechodzić do obrony i uczyć się parować ataki demonów. Arsenal obejmuje zarówno znane bronie w stylu podwójnego super strzelby i granatnika, jak i egzotyczne, na przykład przebijak, który strzela kołkami.
Paralele z Painkillerem są również odczuwalne w scenerii, ponieważ oferuje się nam walkę z demonami w otoczeniu średniowiecznych zamków i gotyckich świątyń. A podstawowa rozgrywka została urozmaicona lataniem na smokach i kontrolowaniem ciężkiego egzoszkieletu. Wyszło dobrze, ale walka na nogach wciąż jest znacznie ciekawsza. Warto również zauważyć odniesienia do mitologii Howarda Phillipsa Lovecrafta, które doskonale wpasowują się w nowe otoczenie.
Po więcej szczegółów zapraszamy do naszej recenzji.
W bezpośredniej kontynuacji Doom (2016) deweloperzy postawili na interesujące eksperymenty. Jego kluczową cechą jest przeprojektowana mechanika. Teraz podczas walki będziesz musiał uwzględnić mocne i słabe strony każdego wroga — niektórzy muszą być łapani na kontratakach, inni powinni być strzelani z granatnika pod lufą, a jeszcze inni powinni być celowani precyzyjnie w głowę. Dobijanie i używanie piły łańcuchowej to techniki taktyczne, które pozwalają zdobyć dodatkową amunicję i apteczki.
W rezultacie każda walka zamienia się w trudną zagadkę, w której ważne jest nie tylko celne strzelanie, ale także przestrzeganie określonej taktyki. Co więcej, z czasem pojawiają się nowe typy wrogów, a oni przybywają na lokalne areny w ogromnych ilościach.
Pierwsza część serii Doom może być uznawana za najbardziej rewolucyjny strzelanka w historii. Przedstawiciele tego gatunku byli wydawani wcześniej, ale to projekt z 1993 roku od id Software sprawił, że strzelanki pierwszoosobowe stały się popularne i pożądane. Przez wiele lat wszystkie strzelanki nazywano „doomami”, tak jak pieluchy nazywane są teraz „pampersami”, a SUV-y „jeepami”.
John D. Carmack wymyślił technologię, która pozwalała na tworzenie pseudo-3D środowisk i szybkie przetwarzanie informacji na nie najpotężniejszym sprzęcie. A John Romero stworzył wysokiej jakości poziomy, które maksymalnie wykorzystywały możliwości silnika id Tech 1. Oprócz kampanii dla jednego gracza, gra ma tryb kooperacji i multiplayer, w którym gracze walczą ze sobą. Na początku lat 90. wszystko to wydawało się czymś zupełnie nowym.
Oczywiście do 2025 roku Doom jest zauważalnie przestarzały. Niemniej jednak wciąż polecamy zapoznać się z klasyką, jeśli ją przegapiłeś. Możesz skorzystać z reedycji i uruchomić ją na przenośnej konsoli z jej małym ekranem, co złagodzi niedoskonałości grafiki. Lub zainstalować mod Brutal Doom. Dzięki niemu to, co się dzieje, stanie się jeszcze bardziej krwawe i brutalne.
Formalnie, drugi Doom można uznać za zestaw dodatkowych poziomów do pierwszej części z tylko jedną nową bronią — strzelbą podwójną. Jednak kampania fabularna Piekło na Ziemi okazała się znacznie lepsza niż to, co oferował oryginał z 1993 roku. Będziesz musiał walczyć z prawdziwymi tłumami demonów na naprawdę interesujących i dobrze przemyślanych poziomach. Jednocześnie nowoczesny gracz ryzykuje zgubienie się w lokalnych labiryntach. Ale z pewnością będzie miał wielką przyjemność, gdy w końcu zrozumie, dokąd iść i co robić.
***
A która część serii Doom podobała ci się najbardziej? Podziel się swoimi opiniami w komentarzach!
Do you like Doom?
Przejdź do ankiety