Jak trudny jest Hollow Knight: Silksong?

Jak trudny jest Hollow Knight: Silksong?

Fazil Dzhyndzholiia
8 września 2025, 18:43

In ostatnich dniach ogólny wynik recenzji użytkowników dla Hollow Knight: Silksong na Steam spadł do 76%, co stanowi zauważalny spadek w porównaniu do 96% pierwszej gry. Co stoi za negatywnymi reakcjami na jedno z najbardziej oczekiwanych wydań ostatnich lat? Przede wszystkim niskie oceny pochodzą od graczy w Chinach, rozczarowanych słabą lokalizacją projektu. Mimo to wśród krytyków są również użytkownicy niezadowoleni z wysokiego poziomu trudności Silksong. Zastanówmy się, jak istotny jest ten problem i czy gracze, którzy nie znoszą hardcore'owej rozgrywki, powinni trzymać się z daleka od nowego hitu.

Dlaczego to ważne

Dyskusje na temat poziomów trudności w popularnych grach nie są niczym nowym. Za każdym razem, gdy FromSoftware wydaje nowy projekt, internet spędza tygodnie na debatach, jak bardzo powinien być on wymagający. Jednak podczas gdy w przypadku Elden Ring wszyscy mniej więcej wiedzieli, czego się spodziewać, Hollow Knight: Silksong to nieco inny przypadek. Tutaj bardzo niewielu przewidywało pełnoprawną hardcore'ową rozgrywkę — zwłaszcza, że jego poprzednik nie ma reputacji jednej z najtrudniejszych gier na świecie.

Pierwszy Hollow Knight nie można dokładnie nazwać spacerem po parku, to prawda, ale nie jest też brutalnie trudny. Druga połowa ma wiele agresywnych bossów i skomplikowanego platformowania, jednak ogólnie podąża za prostą krzywą trudności: Hollow Knight zaczyna się prosto, ale im dalej postępujesz, tym więcej wyzwań stawia na twojej drodze.

Oryginalna gra jest uczciwą reprezentacją przeciętnej trudności metroidvanii. Takie projekty, choć nie są casualowe, rzadko osiągają wymagające poziomy tytułów soulslike. Dlatego ważne jest, aby gracze zrozumieli, jak surowy może być Hollow Knight: Silksong. Wzbudzając hype, setki tysięcy ludzi kupiły grę, oczekując typowego przedstawiciela gatunku — nie zdając sobie sprawy z bólu i cierpienia, które są z tym związane.

Do hardcore games attract you or turn you off?

Wyniki

Co ludzie mówią w sieci

Skakanie po czerwonych kwiatach z atakiem w dół — wyraźny przykład, jak skomplikowane może być platformowanie

W pierwszych 24 godzinach po premierze, Silksong spotkał się z przytłaczająco entuzjastycznymi recenzjami w sieci, ale gdy społeczność zagłębiła się w grę, coraz więcej osób zaczęło koncentrować się na jej hardcore'owym charakterze. Użytkownicy zaczęli żartować, że w porównaniu do sequela, pierwsza gra wydaje się być niczym więcej jak samouczkiem. Na Reddicie szybko pojawił się cały dedykowany subreddit , skoncentrowany na nienawiści do ogromnego opcjonalnego bossa muchy w wczesnej strefie, który sprawia graczom ogromne trudności.

Poza memami i żartami, poważna krytyka gry zaczęła się pojawiać coraz częściej. Na przykład, użytkownik Reddita o imieniu GavoTheAlmighty skarżył się na trwałość zwykłych wrogów:

Teraz chcę powiedzieć, bossowie? Czuję, że są w porządku. Eksploracja i nawigacja? Perfekcyjne. Ale regularni wrogowie czują się naprawdę zbyt silni w sposób, którego nie mogę sobie wyobrazić jako zamierzony. Mrówki i ptaki z Hunter’s March w szczególności czują się ZBYT twarde, potrzebują absurdalnej liczby ciosów, aby zostać pokonane. Czy tylko ja to czuję? Wymuszone starcia są tak złe, nie dlatego, że są super trudne, ale dlatego, że wrogowie zajmują TAK DŁUGO, aby ich zabić, że nieuchronnie popełniasz błąd. Dochodzi do momentu, w którym po prostu nie czerpię z tego radości. Poza tym uwielbiam tę grę, ale to jest dla mnie prawdziwy problem.
Wejście do legowiska tej ogromnej muchy

Recenzje na Steamie również są pełne frustracji związanej z trudnością. W jednej z recenzji gracz tweedgeezer napisał następujące:

Niezwykle frustrujące. Krzywa trudności to ściana: zaczyna się na poziomie trudności, na którym skończył Hollow Knight. Tylko że nie grasz dobrze wyposażoną postacią z ulepszeniami ostrza, dodatkowymi maskami i wieloma czarami: jesteś podstawową postacią z pięcioma maskami i uszkodzonym atakiem w dół, walcząc z wrogami, którzy zadają podwójne obrażenia.

Oczywiście, nie wszyscy gracze są rozczarowani równowagą Silksong. Wiele osób wręcz przeciwnie, cieszy się z wyzwania. Na przykład, użytkownik SeaStudy1547 na Reddit napisał post broniący gry:

mam na myśli, że nie mam zbyt wiele do powiedzenia. tak, jest trudniejsza niż hollow knight, ale jako ktoś, kto bardzo niedawno wszedł w tę serię (to znaczy, pokonałem hollow knight 3 września) całkiem podoba mi się wzrost trudności. Pogoing jest trudniejszy, jasne, ale to była nowa umiejętność, do której musiałem się przyzwyczaić, a lądowanie na nim jest bardziej satysfakcjonujące niż kiedykolwiek, i lubię korzystać z nowych narzędzi, które mam do dyspozycji. Zwiększenie obrażeń, moim zdaniem, jest dość sprawiedliwie zrównoważone przez znacznie szybsze leczenie i fakt, że możesz leczyć się w powietrzu.

Czy to naprawdę takie złe?

W moich pierwszych wrażeniachledwo dotknąłem trudności Silksong, ponieważ otwierające godziny nie pozwalają naprawdę ocenić, jak bardzo gra staje się trudniejsza. To po Deep Docks i ich walce z bossem wzrost trudności naprawdę daje się odczuć — a kiedy dotrzesz do Greymoor, nie da się tego przeoczyć.

Kilka czynników sprawia, że nowa gra jest trudna. Po pierwsze, regularni wrogowie naprawdę potrzebują wielu ciosów i działają niezwykle agresywnie: w lokalizacji Hunter’s March niektórzy wrogowie mrówki mają nawet zestawy ruchów bardziej złożone niż większość bossów z poprzedniej gry.

Po drugie, niektórzy potężni przeciwnicy mogą zadać dwa ciosy zdrowia jednym uderzeniem, pozostawiając bardzo mało marginesu na błąd. Nawet jeśli szybko zdobędziesz szóstą maskę, to tak naprawdę nie pomaga: przeciwko bossom zadającym podwójne obrażenia praktycznie nie ma różnicy między posiadaniem pięciu punktów zdrowia a sześcioma.

Być może najbardziej frustrujące są nie same walki z bossami, ale droga do nich. Wiele tras jest bardziej niebezpiecznych niż bossowie: często napotkasz trudne sekcje platformowe lub sprytnie umieszczonych zwykłych wrogów, którzy uderzają bohaterkę, gdy spieszy się do walki. Umieranie jest frustrujące nie tyle dlatego, że musisz ponownie stoczyć walkę z bossem, ale dlatego, że musisz znowu biec do nich.

Mimo to, nie zauważyłem nic rażąco niesprawiedliwego w grze po 20 godzinach — przynajmniej nie w pierwszym akcie. Jak bardzo to irytujące, w dużej mierze zależy od indywidualnego gracza i od tego, jak szybko potrafi złapać rytm walki. Jeśli nie spieszysz się z atakami, dokładnie studiujesz swoich wrogów i zwracasz uwagę na otoczenie, nie powinieneś napotkać większych problemów.

Co więcej, wyższy poziom trudności rzeczywiście podkreśla mocne strony gry. Tak, w niektórych miejscach Silksong jest tak brutalny jak soulslike, ale to także oznacza, że triumfy są o wiele bardziej intensywne w porównaniu do pierwszej gry. Świat wydaje się bardziej niebezpieczny, ale jeśli się nad tym zastanowisz, to dokładnie to uczucie chcesz mieć w przygodzie tego rodzaju.

***

Krótko mówiąc, Hollow Knight: Silksong zdecydowanie nie jest najłatwiejszą grą, zwłaszcza w porównaniu do innych metroidvanii. To coś, o czym warto pamiętać, jeśli hype wokół projektu przykuł twoją uwagę. Jednocześnie deweloperzy nie popełniają żadnych oczywistych przestępstw przeciwko graczom: w większości przypadków wysoki poziom trudności naturalnie wpisuje się w nową filozofię rozgrywki sequela i podsyca ten sam rodzaj emocji, które czujesz w Dark Souls lub Sekiro.

Co o tym myślisz? Czy Team Cherry przesadził z balansowaniem, czy nie? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

How’s the difficulty in Hollow Knight: Silksong?

Wyniki
    O autorze
    Komentarze0