Artykuły Wywiady VGTimes Wywiad VGTimes z deweloperami Satellite Odyssey: Jupiter — Radziecka interpretacja kosmicznego horroru przetrwania

Wywiad VGTimes z deweloperami Satellite Odyssey: Jupiter — Radziecka interpretacja kosmicznego horroru przetrwania

Diana Golenko
Czytaj w pełnej wersji

At gamescom asia 2025, VGTimes spotkało się z rosyjskim zespołem indie Antifreeze Games — twórcami zeszłorocznego thrillera przygodowego Satellite Odyssey: Prologue. Studio ciężko pracuje nad kontynuacją, Satellite Odyssey: Jupiter. Dyrektor gry Sergey Karetnikov podzielił się ekskluzywnymi szczegółami na temat tego, czego można się spodziewać.

VGTimes: Powiedz nam więcej o nowym projekcie. Jak będzie wyglądać Satellite Odyssey: Jupiter?

Sergey: Pierwsza gra już wyszła. Seria Satellite Odyssey bada podróż ludzkości w kosmos — ale w alternatywnej historii, w której Związek Radziecki odniósł sukces w podboju kosmosu. Prologue był krótkim, fabularnym doświadczeniem, trwającym około godziny, i otrzymał pozytywne recenzje na Steamie. Teraz rozwijamy kontynuację, Jupiter, której przynieśliśmy grywalną wersję. To już nie jest tylko symulator chodzenia — tym razem to pełnoprawny survival horror w duchu Resident Evil 2 , z około dziesięcioma godzinami rozgrywki.

Fabuła rozgrywa się na Europie, jednym z księżyców Jowisza. ZSRR zbudował tam miasto, ale zostało ono przejęte przez zbuntowaną sztuczną inteligencję, która zdobyła kontrolę dzięki armii klonów. Protagonistką jest młoda kobieta w biegu, próbująca odkryć prawdę stojącą za powstaniem.

VGTimes: Kiedy spodziewacie się wydania?

Sergey: Celujemy w koniec 2026 lub początek 2027. Testy gry rozpoczną się już w listopadzie — chcemy, aby gracze doświadczyli jej wcześniej i podzielili się swoją opinią.

VGTimes: Jak duży jest wasz zespół?

Sergey: Tylko sześć osób. Jesteśmy małym zespołem indie, ale wkładamy w to wszystko. "Sowiecki Resident Evil" nadchodzi!

VGTimes at gamescom asia (2025)

  1. VGTimes at gamescom asia — let's check out another gaming expo together
  2. Interview with Kumarn Developers: Wandering Spirits and Thai Mythology in a New Indie Horror from Bangkok
  3. Horror in an Abandoned Amusement Park: Interview with a 7EVIL Studio Representative Preparing Rainbow Gate for Release
  4. VGTimes Interview with the Developers of Thanks, Light: A Spatial Puzzler in the Spirit of the Portal Duology
  5. VGTimes Interview with the Developers of Gods, Death & Reapers: An Isometric Escape from Tarkov in the Mythological Fantasy Genre
  6. Interview with ESDigital Games:
  7. VGTimes Interview with the Developers of Satellite Odyssey: Jupiter — The Soviet Take on a Space Survival Horror
  8. Thai Horror N.O.X. Uses Photogrammetry to Bring Ghosts to Life — Interview with Lumindrive Studio at gamescom asia
  9. Interview with the Community Manager of Crystalfall — a Steampunk ARPG in the Style of Path of Exile
  10. VGTimes Interview with the Developers of Revenant : In Memory Of The Day. A Tense Indie Horror in the Spirit of Exit 8
  11. Publisher 4Divinity on Sword Sage: Awakening and the Challenges of the Modern Gaming Industry

VGTimes: Jakie unikalne cechy odróżnią Jupiter od Resident Evil?

Sergey: Na razie skupiamy się na uchwyceniu formuły Resident Evil 2 — osiągnięcie tego będzie dla nas kamieniem milowym. Przywieźliśmy demo, aby przetestować podstawowe systemy, a w ciągu następnego roku zaczniemy dodawać unikalne mechaniki. Oczekuj eksperymentalnych broni, takich jak pistolet Tesla i ultradźwiękowy emiter — rzeczy, których nie zobaczysz w Resident Evil.

Ale naszą największą cechą jest sceneria: wyobraź sobie mieszankę atmosfery BioShocka z sci-fi z czasów ZSRR. To retro-futurystyczne, nostalgiczne i wyraźnie różne. Wciąż badamy innowacje w rozgrywce, ale fundament jest solidny.

VGTimes: Brzmi trochę jak Atomic Heart.

Sergey: Zdecydowanie, szczególnie pierwsza gra. Można też dostrzec wpływy z Prey i Deathloop. Zbadaliśmy wiele tytułów, aby zrozumieć, co działa — i staraliśmy się wchłonąć ich najlepsze elementy.

VGTimes: Kto jest waszą główną publicznością?

Sergey: Pierwsza gra głównie dotarła do graczy z regionu WNP. Nie mamy jeszcze globalnego wydawcy, ale go szukamy. Prolog dobrze wypadł na naszym rynku, ale tym razem dążymy do międzynarodowej ekspansji.

VGTimes: Czy to wasza pierwsza międzynarodowa prezentacja?

Sergey: Nie do końca — byliśmy na wydarzeniach na Cyprze i w Białorusi, ale gamescom asia 2025 to nasze największe dotychczas. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku dotrzemy do Kolonii na główny europejski gamescom.

VGTimes: Jakiego silnika używacie — Unity?

Sergey: Tak, Unity. Rozważaliśmy Unreal Engine, ale nasze doświadczenie i narzędzia są silniejsze w Unity, więc postanowiliśmy się na nim skupić.

Przy okazji, niektórzy fani byli zaskoczeni, że przeszliśmy z widoku pierwszej osoby na widok trzeciej osoby. Wiemy, że gracze lubili oryginalną perspektywę i jej atmosferę, ale Jupiter idzie w innym kierunku. Prolog był bardziej narracyjnym symulatorem spacerów; kontynuacja ma na celu nowy klimat. Może w przyszłości połączymy znowu oba widoki — pierwszy i trzeci.

VGTimes: Jakie masz rady dla początkujących deweloperów? Ile kosztowało stworzenie Prologu?

Sergey: Dla początkujących — spodziewajcie się, że będzie to kosztowne, nie tylko finansowo, ale także pod względem czasu i wysiłku. Nawet z doświadczeniem, ciągle przebudowywaliśmy różne elementy. Przepisywaliśmy skrypt Prologu cztery razy. Za każdym razem, gdy zbieraliśmy opinie, zdawaliśmy sobie sprawę, że coś nie działa i zaczynaliśmy od nowa. To właśnie podnosi czas i koszty rozwoju.

Dla nas, w cztery osoby, zajęło to około dwóch lat, aby ukończyć pierwszą grę. To nie było łatwe — a kontynuacja ma jeszcze bardziej napięty harmonogram. Zobaczymy, czy uda nam się zmieścić w oknie 2026.

VGTimes: Życzymy powodzenia!

Sergey: Dziękuję.

Wywiad przeprowadził Rodion Ilin.

***

VGTimes działa od 2011 roku i w tym czasie uczestniczyło w dziesiątkach wystaw i festiwali, gdzie nasi dziennikarze zgromadzili liczne ekskluzywne materiały. Na przykład, w roku 2025 na własne oczy zobaczyliśmy jedną z największych wystaw gier w Azji — ChinaJoy w Szanghaju.

    O autorze
    Komentarze0
    Zostawić komentarz