Podczas gamescom asia 2025, VGTimes rozmawiało z zespołem stojącym za Crisol: Theater of Idols — hiszpańską grą horror z perspektywy pierwszej osoby, w której twoja własna krew służy jako amunicja.
Historia rozgrywa się na wyspie Tormentosa, zniekształconej wersji Hiszpanii. Gracze wcielają się w Gabriela, wojownika wybranego przez Boga Słońca do zniszczenia idolów, które w tajemniczy sposób ożyły i zaczęły zabijać ludzi.
Zgodnie z wypowiedzią szefa Vermila Studios, Davida Carrasco, kluczowa mechanika Crisol opiera się na używaniu własnej krwi jako broni. Gracze będą musieli ostrożnie zarządzać tym zasobem, balansując między „horrorem, przetrwaniem i akcją”.
Wrogowie nie są z ciała — to statuy z drewna i kamienia. Zwykłe bronie są wobec nich bezużyteczne, więc bohater używa swojej krwi, przekształcając broń w boską. Ponieważ większość wrogów nie „upuszcza” nic, będziesz musiał wchłonąć krew z ciał lokalnych mieszkańców, których znajdziesz, aby się wyleczyć.
Twórca dodał, że gra czerpie inspirację nie tylko z hiszpańskiego folkloru, ale także z Resident Evil i BioShock — „szczególnie Resident Evil 7 i 8, które mają widok z perspektywy pierwszej osoby, trudnych wrogów i przytłaczającą atmosferę.”
Pełny wywiad z Davidem Carrasco można przeczytać w osobnym artykule.
Crisol: Theater of Idols jest w fazie rozwoju od pięciu lat przez zespół liczący 20 osób, a publikacją zajmuje się Blumhouse Games. Tytuł horroru ma zadebiutować w 2026 roku, a demo jest już dostępne na Steamie.